Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna www.kolyaska.fora.pl
Motocykle radzieckie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Projekt IRBIT NA STERYDACH
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Mechanika
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tombo




Dołączył: 18 Maj 2024
Posty: 32
Przeczytał: 27 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podlaskie

PostWysłany: Nie 9:37, 09 Cze 2024    Temat postu:

Chapter 3
Sprzęgło Niezgody
- Czyli jak odpalić motorówkę, na pych.

Zacznę od skrzyni biegów dniepra
Do osiowania jej względem silnika, musiałem ją wybebeszyć.
Po wstępnej weryfikacji podzespołów. Kierując się zasadą że lepszy podlatany oryginał. Niż nowy, marnej jakości zamiennik, prawie wszystkie części wróciły do środka.
Tryby są w stanie dobrym, pęknięć, wytarć nadmiernych luzów, nie stwierdziłem.
Jedyne braki: to ukruszone 2 zęby półksiężyca kopniaka. Oraz gitara- urwana blaszka stykowa kontrolki luzu.
Wymieniłem bo akurat miałem.
Do wymiany poszły również wszystkie łożyska i uszczelniacze.
Tutaj przestrzegam przed kupowaniem ruskich kompletów naprawczych. Symeringi z takiego zestawu do niczego się nie nadają.
Ja zastosowałem polskie zamienniki.
Zalałem olej.

Dźwignia zmiany biegów została przerobiona. Bo zahaczała o spód gaźnika. Przeniosłem ją niżej.
[/URL]

W dyfrze wszystko podobnie. Została 8mka.Przetoczyłem nakrętkę docisku ataku, pod dwa uszczelniacze, łożyska, olej, nowy placek na zabieraku koła.

W bmce rozkręciłem sprzęgło, którego w skład wchodzą :
- Tarcza dociskowa
- Tarcza sprzęgłowa
- Centralna sprężyna z otworem w środku ( na wzór stosowanych w sprzęgłach samochodowych tzw.. "słoneczko".) Różnica polega na tym, że w samochodzie wciskana jest łożyskiem oporowym. A u mnie najpierw popychaczem(wysprzęglikiem) a później łożyskiem. Czyli jak w rusku.


Popychacz który ma wyciskać sprężynę musi mieć kształt wałka dwustopniowego.

Przednia węższa cześć popychacza przechodzi przez otwór w sprężynie. I wchodzi w drugi otwór, znajdującym się w środku wału korbowego, centrując ją w osi
Natomiast grubsza cześć wałka opiera się i wciska sprężynę powodując poślizg tarczy.
Ja przerobiłem oryginalny popychacz z dniepra.

Po przyłożeniu zmontowanej skrzyni do flanszy silnika. Okazało się że trzeba uciąć 7mm wałka wielowypustowego.
Za mocno wystaje i zahacza o koło zamachowe.
[/URL]
Nie ma z tym problemu bo będzie tylko jedna tarcza, a nie dwie jak w rusku. Więc nie musi być taki długi.

I w tym momencie pojawił się problem.

Cięcie wałka spowodowało opadniecie skrzyni. Tyle że ta , oparła się żeberkami o tarcze dociskową sprzęgła, powodując obcieranie.
[/URL]

Wniosek:
Flansza pośrednicząca ma być grubsza.
Musi mieć 11mm grubości a nie 8mm

Ja rozwiązałem to w ten sposób, że w punktach mocowań. Podłożyłem po 2 podkładki między flansze a skrzynie. Uzyskałem w ten sposób niezbędne 3mm luzu, które zapewniają swobodny obrót sprzęgła.
[/URL]
Trochę mało profesjonalnie. Ale zanim dotnę nową, musi wystarczyć.

Ok. Przejdźmy do tarczy sprzęgłowej. Tu robi się ciekawie. Bo średnica zewnętrzna , tarczy bmw to 180mm. A średnica tarczy urala.
zgadnijcie...
Też 180
[/URL]
Różnią się natomiast grubością
Bmw 5,5mm
Ural 7mm
Oraz wielkością zabieraka . W RSie jest masywniejszy i ma więcej drobnych wielowypustów.
[/URL]

Czyli idąc tą drogą, najlepiej by było wziąć tarcze z bmw, wywalić oryginalny zabierak. I przynitować do niej 2 zabieraki z urala. Żeby zwiększyć powierzchnię styku, z wałkiem skrzyni biegów.

Ale że na starość zrobiłem się leniwy. Very Happy

Wybrałem wariant extremalny. Czyli wkładam 1 oryginalną tarczę z urala. I zobaczymy co się dalej będzie działo.

Tarcze z urala, trzeba oczywiście trochę podpicować. Kupiłem nowe okładziny. Dałem je na klej do tarcz, i ponitowałem na specjalnym urządzeniu, dedykowanym do takich rzeczy. Kleiły się, leżąc pod prasą dobę
Następnie stoczyłem je z grubości do średnicy nominalnej 5,65 jak nominalna z bemki.

Zobaczymy ile wytrzyma.

Cholera.. Nie śmiejcie się.. . A może jednak się śmiejcie. Very Happy
Tutaj muszę się wam do czegoś przyznać. Gdy kupowałem silnik handlarz ,mi powiedział że silnik jest 1150. (historia z pożarem)

Nie wnikałem w to.
Tyle że przy sprawdzeniu w katalogu, nominalnych wielkości tarczy sprzęgłowej. Okazało sie że te, o średnicy 180mm dokładnie 178mm szły do silników 1200. A taka w moim siedzi. Numer silnika zaczyna się 12EB więc:,
wychodzi na to że chyba, jednak 1200.
W 1150 nominalna średnica tarczy wynosi 165mm.
Muszę skonsultować to z jakąś mądrą głową.

Testy drogowe.

Najlepiej określił je mój kumpel: Very Happy
"To jakby jechać, babcinym tapczanem, bez hamulców. Z rakietą w dup..e"

Motor jest niezarejestrowany więc, próbne Testy odbyły się na prywatnej drodze żwirowej ,długości 200 m.

Opony? Jakby inaczej żużlowe. Wiem że hu...we Very Happy

Jadąc w pojedynkę
Biegi 1,2,3 motor cały czas mieli kołem piach, zostawiając malowniczą koleinę . 4ki nie ma gdzie wrzucić bo trzeba hamować.

Jazda z pasażerem z tyłu i pustym koszu jest jeszcze ciekawsza.

Na 3 biegu, przy raptownym dodaniu gazu do końca. Przód motocykla przy przyśpieszaniu ,potrafi lekko oderwać się od ziemi. Co powoduje nieprzyjemny raptowny skręt na wózek.

Jadąc na wolnych obrotach po łące, można wrzucić bez gazu 3 bieg. I turlać się wolnymi obrotami, bez szarpania silnika. Przyduszajac , hamulcem, co na większych wybojach. (Na 4 też jedzie, ale po równym, i szarpie).

Nie oznacza to. Że nie da się tym jeździć spokojnie. Silnik bardzo liniowo oddaje moc. Tyle że motor, przy gwałtownym dodaniu gazu, reaguje jakby chciał się odbić od ziemi.

Fajną rzeczą jest: jadąc na wysokich obrotach, nie ma się wrażenia, że męczą one silnik.
Tak jak na przykład:
Gdy jadąc cały czas stówką kaśkodromem. Czujesz że wszystko kręci się za szybko.

W poniedziałek odbieram tablice i spróbuję wyjechać na asfalt.

Sprzęgło się nie ślizga. A klamkę przy odrobinie wprawy, można wciskać najmniejszym paluszkiem.
Jak trochę więcej polatam po drodze, dam znać co z trwałością.

Muszę jeszcze zbudować airbox z średnicami wlotu powietrza, na wzór z virago . Bo filtr stożkowy który złożyłem jest zbyt wydajny.
A zmieniać dysze, szukając mocy? - Nie ma sensu. Very Happy

Przedstawiam wam mój zaprzęg.

URAL ala MAD MAX et Rumuński design Very Happy Very Happy Very Happy
[/URL]
[/URL]
[/URL]
Może nie jest szybki...
Ale za to, ileee... pali. Very Happy
-w sumie jeszcze nie sprawdzałem.

Jakby kogo zaniosło między Brańsk a Bielsk Podlaski, w drodze do Białowieży. Może zobaczyć wynalazek na własne oczy. Tylko wcześniej, znak na priwa i w kosz, krata piwa. he. He. Very Happy

W kolejnym odcinku postaram się zrobić jakieś zestawienie kosztów materiałowych

Ps.
Dziś wybory. Kto czuje się Polakiem. Idzie głosować.

Pozdrawiam wszystkich. Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Artur pmi




Dołączył: 19 Lis 2021
Posty: 204
Przeczytał: 22 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 14:32, 09 Cze 2024    Temat postu:

"Charakterna" maszyna,podoba się mi.Malujesz,czy tak pozostanie? Na zlocie widziałem coś podobnego ale silnik był od jakiegoś innego "samochodowego" boxera. W felgi były wmontowane stalowe płyty do wzmocnienia zamiast szprych.Widać też było mocno przerobioną ramę,była bardzo długa.Gratuluję włożonej roboty
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nowoa




Dołączył: 12 Mar 2016
Posty: 94
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: darłowo

PostWysłany: Nie 16:14, 09 Cze 2024    Temat postu:

Jest bestia, podoba mi się siedzisko kosza😉. Walić koszta w dzisiejszych czasach wszystko za drogie. Nagraj jakieś filmiki z prób drogowych i obyś tego nie malował bo tak jest git.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tombo




Dołączył: 18 Maj 2024
Posty: 32
Przeczytał: 27 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podlaskie

PostWysłany: Nie 19:53, 09 Cze 2024    Temat postu:

nowoa napisał:
Jest bestia, podoba mi się siedzisko kosza😉. Walić koszta w dzisiejszych czasach wszystko za drogie. Nagraj jakieś filmiki z prób drogowych i obyś tego nie malował bo tak jest git.


Dzięki Very Happy
https://youtu.be/lHEUxHY0Ib4?si=Pe-Nxw9cuG9hGrIE
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cyrograf15




Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 4023
Przeczytał: 10 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 21:12, 09 Cze 2024    Temat postu:

Centrowanie skrzyni do silnika szpilkami jest zbyt delikatne. Robiąc nową kryzę pokombinuj nad wypustkami. Teraz nastąpi negatywna weryfikacja, ciekawe co będzie pierwsze. Z wielu powodów obstawiam tarczę.

Wojtek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
brzytwa
Administrator



Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 949
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piotrków Trybunalski

PostWysłany: Pon 6:23, 10 Cze 2024    Temat postu:

Jak byś chciał mieć taki zabierak do tarczy pod wałek ruski do przenitowania na tarczę szwabską, to daj znać.
Mam nowy, przejechał bardzo niewiele.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tombo




Dołączył: 18 Maj 2024
Posty: 32
Przeczytał: 27 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podlaskie

PostWysłany: Pon 17:22, 10 Cze 2024    Temat postu:

Cyrograf15 napisał:
Centrowanie skrzyni do silnika szpilkami jest zbyt delikatne. Robiąc nową kryzę pokombinuj nad wypustkami. Teraz nastąpi negatywna weryfikacja, ciekawe co będzie pierwsze. Z wielu powodów obstawiam tarczę.

Wojtek


Witaj.
Liczę się z tym. Będę informował w miarę rozwoju akcji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tombo




Dołączył: 18 Maj 2024
Posty: 32
Przeczytał: 27 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podlaskie

PostWysłany: Pon 17:23, 10 Cze 2024    Temat postu:

brzytwa napisał:
Jak byś chciał mieć taki zabierak do tarczy pod wałek ruski do przenitowania na tarczę szwabską, to daj znać.
Mam nowy, przejechał bardzo niewiele.


Dzięki za info.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tombo




Dołączył: 18 Maj 2024
Posty: 32
Przeczytał: 27 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podlaskie

PostWysłany: Pon 17:29, 10 Cze 2024    Temat postu:

''Jest bestia, podoba mi się siedzisko kosza😉''

W tym sezonie na pewno zostawię go tak jak jest. Na pewno jeszcze coś przerobię. Zimą rozbiorę i pomaluję. Ale na zasadzie, żeby był bardziej użytkowy . Tak w ogóle cały projekt swapu zrodził się z tego, że po zakupie motoru. Dopiero po jakimś czasie dokonałem krytycznej weryfikacji jego ogólnego stanu.

I wyszło, za słaba baza , za duże koszty.

Gdyby jego stan nadawałby się do odnowienia, to wróciłbym do oryginału.
Bo 62ójki zawsze mi się podobały.
A tak jeśli nie nie może być piękny, to będzie przynajmniej inny.

Ale w ten sposób, żeby dla laika na pierwszy rzut oka przypominał stary motocykl.

Niestety oparcie z kosza musiałem zwrócić. Bo upomniał się o nie, prawowity właściciel. Very Happy
[/URL]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nowoa




Dołączył: 12 Mar 2016
Posty: 94
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: darłowo

PostWysłany: Pon 20:33, 10 Cze 2024    Temat postu:

No na filmiku widać, że to robi robotę, ale szczerze nie chciał bym mieć w swoim takiej mocy bo to w najlepszym wypadku gips.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
brzytwa
Administrator



Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 949
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piotrków Trybunalski

PostWysłany: Wto 13:00, 11 Cze 2024    Temat postu:

Pokaż jeszcze, pod jakim kątem do podłoża układa się belka kardana, bo na fotach nie widać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tombo




Dołączył: 18 Maj 2024
Posty: 32
Przeczytał: 27 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podlaskie

PostWysłany: Śro 20:07, 12 Cze 2024    Temat postu:

brzytwa napisał:
Pokaż jeszcze, pod jakim kątem do podłoża układa się belka kardana, bo na fotach nie widać.


Witaj.
Wałek napędowy jest odchylony od poziomu 8.5stopnia.
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tombo




Dołączył: 18 Maj 2024
Posty: 32
Przeczytał: 27 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podlaskie

PostWysłany: Śro 20:16, 12 Cze 2024    Temat postu:

Dzisiaj szukając materiału na złomie. Wynurkowałem dziwne koło. Może ktoś wie od czego? Średnica 510mm
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dioblik




Dołączył: 28 Mar 2021
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków okolice

PostWysłany: Czw 10:47, 27 Cze 2024    Temat postu:

Melduje się jako nowy Kibic projektu. Lab będzie jeździł w koszu?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tombo




Dołączył: 18 Maj 2024
Posty: 32
Przeczytał: 27 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podlaskie

PostWysłany: Śro 7:15, 17 Lip 2024    Temat postu:

Dioblik napisał:
Melduje się jako nowy Kibic projektu. Lab będzie jeździł w koszu?


Witam wszystkich po dłuższej nieobecności.

Po intensywnych pracach przy motorze, dogoniły mnie w końcu sprawy zawodowe.
Nie mogę poświęcić na hobby tyle czasu ile bym chciał.

Nie oznacza to że nic się nie dzieje.

Zalegalizowałem już kacapa.
Pierwsze kilometry po asfalcie mam już za sobą. Na razie latam wokół komina.
Wyszło na jaw że 2 z 3 felg są w tragicznym stanie.
O ile jeżdżąc po żwirowce, bicie nie było mocno dokuczliwe, tak na aswalcie jest irytujące.

Gumowatość zawieszenia, dodatkowo potęgują opony żużlowe. Mają tendencję do wężykowania przy większych prędkościach.
- Ich jedyną zaletą jest to, że przy mocniejszym odwinięciu gazu, najpierw zaboksują, za nim moment obrotowy rozerwie dyfer.
Na żwirówce są ok.
Motor mimo całej swej siermiężności, fajnie jeździ. A szczególnie przyspiesza. Smile Wyraz twarzy ludzi. Stojących na światłach gdy zapala się zielone, dają wiele satysfakcji.
A posiadacze przelotowych yoshimur i akarapowiciów.
Po małej przygazówce dojeżdżają ze spuszczonymi głowami
https://youtu.be/5ITndfOzioA?si=tYU8FFdaxV1J2lpb
Niestety przez głośne wydechy bla-bla-dor nie jest zainteresowany podróżowaniem .
Ale to nic. Może jeszcze się przekona, jak do kosza podsypie karmy. Smile

Prędkość określam wg. GPSa.
100-110 da się jechać, ale przyjemności żadnej.
70-90 najprzyjemniej.

I za to zawsze lubiłem te sprzęty.
Jedziesz sobie 80ką i masz czas rozkoszować się krajobrazem i rozkminiać, nie męcząc się.
Nasuwa się więc pytanie po co te 100km i drugie tyle niuta.???
Dla mnie na przykład.
Żeby jechać to z koszem, wolnymi obrotami. I wsłuchiwać się w gang silnika.
Ot... taka mała fanaberia.
Szybka trójka i czwórka już kupione... 18x28 23x23
[link widoczny dla zalogowanych]

Oczywiście jeszcze trzeba się jakoś zatrzymać. I tu już nie jest fajnie.

Chcę prawdziwych hamulców. A nie spowalniaczy. Zachowując w miarę stary wygląd motocykla.
Prędkości do 110.
I Tutaj. Coraz bardziej zaczynam się zastanawiać, nad " opracowaniem hamulców hydraulicznych". Miłościwie nam Panujacego (pozdrawiam)

Chociaż.... jeśli znajdę odpowiedniego dawce. To może wszystko pójdzie w tarcze???
A... I wywalam filtr stożkowy. Nie mam do tego przekonania.
Będzie klasyczny. Z wkładem papierowym.
Zacząłem już robić obudowę
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Gaźniki zsynchronizuje na zegarach jak wrzucę nowy filtr.
[link widoczny dla zalogowanych]
Sprzęgło działa. Misą jeszcze nie zahaczyłem.
Jak zmodernizuję skrzynię, sprawdzę ile pali.
Podliczenia kosztów jeszcze nie wrzucam bo pracę trwają
Pozdrawiam.
[/img]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Mechanika Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 4 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin