Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ARGUS
Dołączył: 21 Maj 2012 Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: Pon 11:48, 21 Maj 2012 Temat postu: Problem z prądami |
|
|
Witam wszystkich i proszę o pomoc. Mam problem z prądnicą w K-750 po prostu nie daje prądu i wszystko byłoby jasne gdyby nie to że zakładałem już kilka prądnic i kilka regulatorów i dalej nic. Wymieniłem już instalacje na nową gdyż myślałem że to możne być powodem braku ładowanie. A więc reasumując prądnica sprawna, reg sprawny, instalacja nowa więc w czym możne być problem? Proszę o pomoc. |
|
Powrót do góry |
|
|
Braciszek62
Dołączył: 02 Lut 2012 Posty: 450 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Uddevalla
|
Wysłany: Pon 12:31, 21 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Praktyki w ruskach praktycznie niewiele Ale wiem ze w starszych pojazdach polowa problemów elektrycznych siedzi w masie.Luźny kabelek ,trochę rdzy itp. Najczęściej w najmniej spotykanym,spodziewanym miejscu .Powodzenia |
|
Powrót do góry |
|
|
grzeh750
Dołączył: 13 Wrz 2009 Posty: 1508 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łask-Kolumna
|
Wysłany: Pon 16:09, 21 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Trochę za mało danych by coś konstruktywnego napisać, zacznę od pytań.
- Instalacja nowo zrobiona, według schematu K 750, przez fachowca, czy zakupiona gotowa na Aledrogo?
- Stacyjka kaśkowska czy emkowska? Czy może jeszcze jakaś inna, ja mam w garażu kilka stacyjek i wszystkie się jakimś drobiazgiem różnią.
- Czy na pewno dobrze podłączona instalacja.
-Czy na pewno sprawne prądnica i regulator, polecał bym sprawdzić choćby w motocyklu z działającym ładowaniem.
- Czy ....................................
Tyle na razie pytań. Jeśli moje pytania dadzą wielce pozytywne odpowiedzi stawiał bym na spalony bezpiecznik
Ostatnio zmieniony przez grzeh750 dnia Pon 16:10, 21 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
ARGUS
Dołączył: 21 Maj 2012 Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: Pon 22:06, 21 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
- Instalacja nowo zrobiona przez fachowca według schematu
- Stacyjka kaśkowa
- Instalacja podłączona też według schematu sprawdzana ze sto razy
-Prądnica i regulator sprawdzane w serwisie a raczej w warsztacie elektrycznym
- Czy ..... ? |
|
Powrót do góry |
|
|
grzeh750
Dołączył: 13 Wrz 2009 Posty: 1508 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łask-Kolumna
|
Wysłany: Wto 16:08, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Trochę za daleko by się kolnąć i pomacać, tak na klawiaturę to Ci mało kto pomoże , chyba że przez przypadek, musi być jakaś przyczyna nie ma bata , lecz jak to mawiają konstruktorzy tego czegoś ,,Biez wodki nie razbieriosz"dogadaj się z kimś co ma bliżej , kuma temat i ma tyle samozaparcia by na obiekcie po kolei sprawdzić o co biega. |
|
Powrót do góry |
|
|
klapek1328
Dołączył: 28 Kwi 2012 Posty: 570 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kwidzyn
|
Wysłany: Wto 18:51, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
miernik i krok po kroku, kabel po kablu, odbiornik po odbiorniku... krata browara pod dupą i innej opcji chyba nie ma... :/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Du-Di
Dołączył: 04 Lip 2010 Posty: 73 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto 18:55, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Pan Pijanowski B. w swojej publikacji zalecił by ci :
Wykonać próbę silnikową prądnicy,i napisał tak.Jeżeli przewody są dobrze przytwierdzone to odłączyć prądnicę od napędu ,zewrzeć ze sobą wszystkie styki regulatora uzyskane w ten sposób połączenie pozwala na pracę silnikową tzn jeżeli prądnica jest sprawna powinna się obracać zgodnie z kierunkiem obrotów normalnej pracy.
Podłączony amperomierz powinien wskazać przuy U -aku =12Vprąd pobierany 6-9A a prędkość obrotowa 100-1200 obr/min
Podczas pracy zachować prawidłowość podłączenia uzwojenia wzbudzenia aby nie nastąpiło prze magnesowanie owanie prądnicy. Jeżeli podczas prac nastąpiło prze magnesowanie należy ponownie wrócić do oryginału . |
|
Powrót do góry |
|
|
ARGUS
Dołączył: 21 Maj 2012 Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: Wto 19:37, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
A jakby przejść na prądnice z malucha? tylko jak to zrobić? Z tego co wyczytałem na forum to trzeba jakieś przejściówki robić. czy mógłby ktoś jakąś radą służyć? |
|
Powrót do góry |
|
|
grzeh750
Dołączył: 13 Wrz 2009 Posty: 1508 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łask-Kolumna
|
Wysłany: Wto 20:40, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Gośka ( Wild) miała to krok po kroku opisane u siebie na stronie, ale strona jest nieaktywna i nie wiadomo kiedy będzie działać, a szkoda bo była kopalnią wiedzy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Du-Di
Dołączył: 04 Lip 2010 Posty: 73 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto 20:51, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Ja myślę że żaden problem ,jak masz dostęp do tokarki. Na pewno trzeba wykonać nowe przednie mocowanie . Nie znam wymiarów w K - pod prądnicę ale prądnica 126p ma ; całkowita długość z osią wirnika 250mm, średnica 92,5mm,
długość samego korpusu 125mm, oś wirnika 12mm .
Na jednym z forum czytałem że trzeba było przetoczyć po zewnątrz korpus prądnicy tylko nie wiem pod jakiego ruska . |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Wto 20:59, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Pod każdego z prądnicą. |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4041 Przeczytał: 19 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 21:06, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Opamiętajcie się! Temat tyle razy wałkowany. Jak przerabiać instalacje na 12V to tylko alternator. Podobny nakład sił i srodków a efekt nieporównywalny. 20 lat temu to się montowało prądnice z Malca bo małe alternatory były niosiągalne, a i w tamtych czasach ludzie często woleli alternator i montowali wielkie nad cylindrem pędzone paskiem.
Wojtek
Ostatnio zmieniony przez Cyrograf15 dnia Wto 21:08, 22 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
grzeh750
Dołączył: 13 Wrz 2009 Posty: 1508 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łask-Kolumna
|
Wysłany: Wto 21:09, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Sama tokarka nie wystarczy , potrzebna jeszcze frezarka coby wybrać fasolki pod uzwojenie które wystaje z korpusu( oczywiście jeśli chcesz dorabiać nowy dekielek) co do przetaczania korpusu prądnicy to zdania są podzielone, jedni twierdzą że na przetoczonej prądnicy mają dobre ładowanie, logika mówi że za cienka ścianka źle wpływa na zamykanie się pola elektromagnetycznego i ładowanie jest o wiele mniejsze niż w nieobtoczonej, i trzeba z innego korpusu wykonać nakładkę coby się to pole właściwie zamknęło, z własnego doświadczenia z przed lat wiem tyle że na nie przetoczonej prądnicy ładowanie było ok , tylko trza było ryć w bloku łoże prądnicy. Wtedy to problemu nie było( lata 80) bloków było jak psów i nikt nie myślał o tym by oszczędzać, jeden taki zryty jeszcze się wala u mnie w piwnicy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4041 Przeczytał: 19 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 22:16, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Ja mam właśnie taki przefrezowany blok pod malca w latach 80-tych i obecnie zamontowany alternator. Przerobiona prądnica spoczywa gdzieś w czeluściach piwnicy, bo to fiasko. Na wolnych obrotach przy prądnicy nie ma ładowania, kiedyś korków w miastach nie było jak i obowiązku jazdy na światłach i wtedy było OK.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
ARGUS
Dołączył: 21 Maj 2012 Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: Śro 9:12, 23 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Więc koledzy powiedzcie co mam robić z tymi prądami bo mnie już krew zalewa. rumak stoi a sezon się zaraz skończy. od października ubiegłego roku jak kupiłem ten motor nie mogę poradzić sobie z tym ładowaniem a wiadomo ze bez prądu nie pojedzie. |
|
Powrót do góry |
|
|
|