Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
GABE
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 629 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Spała
|
Wysłany: Czw 12:35, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Całkiem ładne. Tylko, czy to jest chromowane, czy polerowane?
Dzisiaj w sklepie widziałem cynk w sprayu cena 36 zł za puszkę (w internecie można kupić taniej, po jakieś 25 zł ale innych firm). Czy miał ktoś do czynienia z czymś takim?
W necie ludzie chwalą, tylko, że ciężko kładzie się na to lakier i nie jest odporne na ścieranie.
Są jakieś opinie?
I właśnie tak się zastanawiam, czy dało by się wlać do zbiornika, zabełtać i pozostawić do wyschnięcia. |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Czw 13:23, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
No jasne ze to był chrom. Ale wyprowadź stary zbiornik pod chromowanie- dramat i kupa kasy. Pewnie wyjdzie więcej niż tysiak.
Z tym ocynkiem to nie ryzykowałbym łuszczenia sie dodatkowej farbki w zbiorniku. Już nie mówiąc o składzie - cholera wie co sie dostanie do gaźnika i dalej. Są odpowiednie preperaty - a ja trzymam kciuki za ten żywiczny
Co do samego ocynku w spraju to ponoć super na ogrodzenia. Wygląda nie szczególnie. Ale odporność na korozje ( zwykłe warunki atmosferyczne) ekstra. W firmie robiliśmy tym ogrodzenia. Na razie dopiero dwa lata ale śladu korozji nie widać. |
|
Powrót do góry |
|
|
klapek
Dołączył: 07 Cze 2009 Posty: 2898 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kwidzyn
|
Wysłany: Czw 13:35, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Również czekam na zbiornik z żywicy, potem gondola i zaprzęg będzie ważył 100kg mniej |
|
Powrót do góry |
|
|
grzeh750
Dołączył: 13 Wrz 2009 Posty: 1508 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łask-Kolumna
|
Wysłany: Czw 17:22, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
klapek napisał: | Również czekam na zbiornik z żywicy, potem gondola i zaprzęg będzie ważył 100kg mniej |
Gondola!! A gdzie piękny dźwięk zatrzaskiwanej klapy bagażnika, w gondoli z żywicy raz pier...niesz klapą obciążoną kołem i po gondoli. |
|
Powrót do góry |
|
|
Hun
Dołączył: 08 Paź 2009 Posty: 58 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:19, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Czy zbyt lekka gondola nie będzie przeszkadzać (znaczy nie będzie pomagać) przy zakręcie w prawo? |
|
Powrót do góry |
|
|
blady606
Dołączył: 02 Maj 2009 Posty: 294 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:40, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Hun napisał: | Czy zbyt lekka gondola nie będzie przeszkadzać (znaczy nie będzie pomagać) przy zakręcie w prawo? |
Ja tak myslę że chyba już wielu kolegów umie jeździć z kolyaską i bez worka z ziemniakami lub gondoli też sobie dobrze radzą . |
|
Powrót do góry |
|
|
klapek
Dołączył: 07 Cze 2009 Posty: 2898 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kwidzyn
|
Wysłany: Czw 19:08, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Co prawda żartowałem z tą gondolą ale Velorex to nic innego jak żywica |
|
Powrót do góry |
|
|
Hun
Dołączył: 08 Paź 2009 Posty: 58 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 9:15, 30 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Ale velorex ma cokolwiek inaczej połozony środek ciężkości. |
|
Powrót do góry |
|
|
granat
Dołączył: 26 Wrz 2009 Posty: 694 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 10:13, 01 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Dopiero teraz czytam wiec chciałbym wyjasnic pare żeczy
1)Fosol-odrdzewiacz do kupienia w kazdym chemnicznym, swietne działanie, nie zre farby, usuwa oksydacje, i kazda rdze która sobie wysnice, tylko trzeba zasosowac takie kroki:malowac pedzlem fosol na metal lub zanurzyc go na czas 1minuta!!!Nie dłuzej, bo zachodzi w reakcje i głeboko wnika w metal(za chwile o konsekwencjach)a potem twarda szczotka i ostre mycie w ciepłej wodzie z uzyciem detergentów w celu usuniecia resztek fosolu, w przypadku nie skutkowania(na pewno za pierwszym razem nie pomoże)powtarzamy czynnosc, po drugim razie widac juz znaczna róznice i tak do skutku. Jesli nie usuniesz fosolu z metalu bedzie sie wytrącał przez wiele lat powodujac korozje w końcu to kwas i z wilgocia i kawałkiem czasu doprowadzi metal do odparowania, wiec swietny w działaniu ale i zabójczy
2)piaskowanie-po tej czynnosci stosuje sie odpowiednia chemie, nie bardzo wiem jak sie ten srodek nazywa, ale ma konsystencje i barwe wody a smierdzi chemia w najlepszym wydaniu, nanosi sie go pedzlem na metal po piaskowaniu i po wyschnieciua moze stac miesiacami nie pokrywajac sie rdza, sciemnieje ale to nie korozja, i co najwazniejsze, mozna na niego kłasc każdy podkład, lakier, spawac czy klajstrowac szpachla, nie wchodzi w reakcje i nie pali sie:)
3) zeby zabezpieczyc bak na amen najlepsze jest wlac do niego żywice epoksydowa z utwardzaczem,poobracac go dookoła zeby wszedl wszedzie wylac nadmiar i poczekac az wyschnie i macie problem dozgonnie z głowy, jest to metoda naprawde skuteczna, stosujemy to u mnie do starych zbiorników willysów dodgy czy mojej swietej pamieci warszawy i nic sie nie dzieje mimo wielu lat:)Jednak w przypadku rusów nie ma to za bardzo sensu tymbardziej ze sa juz farby do baków nierozpuszczalne przez benzyne które przezyja własciciela
4) nie wiem czy szpachla na spawy jest dobra recepta, to jednak pracuje i moga sie pojawic mikropekniecia a tym samym i niewidoczna korozja, co prawda szpachle z włóknem szklanym sa prawie doskonałe ale....mozna zastosowac pste głuszaca ona jest lekko elastyczna i łapie lakier, moze to jest jakies rozwiazanie?na upartego. |
|
Powrót do góry |
|
|
slawo
Dołączył: 23 Kwi 2009 Posty: 244 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Nie 10:33, 01 Lis 2009 Temat postu: RE |
|
|
Moim zdaniem Fosol absolutnie nie nadaje się pod powloki lakiernicze. Pod takie powłoki stosuje się odrdzewiacze z pasywatorem na ktore możemy malować bez zmywania. Dostępne w każdym sklepie z lakierami sam. Najprawdopodobniej taki właśnie odrdzewiacz opisujesz po piaskowaniu. Należy jak najszybciej polożyć podład a następnie lakier, sam podkład nie zdaje egzaminu jest porowaty i nie nadaje się na powłoki zewnętrzne. Wyjątkiem jest CRTINA ale ta z kolei nie nadaje się pod lakiery samochodowe. |
|
Powrót do góry |
|
|
GABE
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 629 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Spała
|
Wysłany: Pon 8:34, 02 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Fosol powinien się nadawać ponieważ to nic innego jak roztwór kwasu fosforowego, który był kiedyś (nie wiem czy nadal) stosowany do fosforanowania nadwozi samochodowych. Fosforanowanie mogło być stosowane jako antykorozyjne lub przeciwcierne. Po fosforanowaniu i płukaniu należało przeprowadzić pasywację w roztworze soli. |
|
Powrót do góry |
|
|
Hun
Dołączył: 08 Paź 2009 Posty: 58 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:55, 02 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Karta charakterystyki fosolu:
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Wto 9:22, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Fosforanowanie blach super sprawa- ale wierze w kąpiele dostępne najczęściej w lakierniach proszkowych-nie preparaty domowego użytku. I uwaga- Nie wszystkie lakiernie proszkowe mają takie kąpiele. Cześć tylko ściemnia, wciskając kit ze oczywiście zrobią fosforanowanie a ograniczają sie do przetarcia właśnie fosfolem.
Kilka głupich porad czyli jak Marceli Szpak poznawał świat :
Często i gęsto w dolnej części ramy znajduje sie niezły syf. Mieszanina olejów i brudu która przy wstępnym wygrzewaniu potrafi wylać sie otworami na szpilki i zapaskudzić lakier. Warto wstępnie wygrzać ramę po umyciu i sprawdzić co sie dzieje.
Podnóżki maja takie frezy czy radełko. Tak samo często jest ono mocno już wygniecione. Może skutkować obsunięciem sie podnóżka w trakcie jazdy. Co przy zmianie biegów nie będzie problemem to już z drugiej strony motocykla może być ciekawym doznaniem - Warto sie zastanowić czy przyspawać je przed lakierowaniem w odpowiedniej pozycji czy próbować kołkować czy nacinać lub wymienić na nowe.
Przed lakierowaniem proszkowym otwory zabezpieczyć kołkami drewnianymi kołkami dostępnymi w sklepach meblarskich. Otwory na gumowe tuleje i łożyska ramy kołkami od dymionów. Ułatwi nam to bardzo montaż po lakierowaniu.
Otwory na szprychy ( przy lakierowaniu proszkowym) warto powiększyć. Lakier zmniejszy ich średnice - zwłaszcza jeśli zastosujemy podkład.
To wsjo co mi teraz wpadło do głowy. |
|
Powrót do góry |
|
|
granat
Dołączył: 26 Wrz 2009 Posty: 694 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 16:14, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Nie taki odrdzewiacz opisuje po piaskowaniu, po piaskowaniu na goła blache opisuje preparat zabepieczajacy, odcinajacy dopływ powietrza, taki"lakier" wodny(ale to nie lakier)powtarzam to ma zapach chemii, konsystencje i barwe wody, działanie lakieru, mozesz na to malowac, spawac, kitowac, nic sie nie pali, nie odłażi i sie nie paprze, moze lezec bardzo długo i metal nie rdzewieje, to nie odrdzewiacz, ale odcinacz, musze sie zapytac co to jest i dam znac. |
|
Powrót do góry |
|
|
granat
Dołączył: 26 Wrz 2009 Posty: 694 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 16:20, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Wyjasnie, jesli na goła blache połorzysz podkład, to zanim pospawasz musisz wyczyscic miejsce z podkładu bo sie bedzie palił, nie kazda farbe połorzysz na niekazdy podkład, a na to łapie wszystko:) |
|
Powrót do góry |
|
|
|