Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
profss
Dołączył: 15 Paź 2010 Posty: 328 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Twardogóra-Dolnośląskie
|
Wysłany: Nie 8:44, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
igor napisał: | nie wiem czy niema roznicy miedzy gaznikami k68y a k68y-01,ale w tych gaznikach niema rozruznienia prawy lewy .tak samo jest z k 65, wiec sprzedawca sie myli. |
Jedyna różnica w tych gaźnikach to taka ze śrubka wolnych obrotów jest z drugiej strony żeby było dojście śrubokrętem na regulacje wolnych obrotów,tez sugerowałem sprzedwacy ze to nie jest ten sam typ gaznika ale ten swoje i przysłał mi taki sam jak mu odesłałem na reklamacje k68-y01 |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4040 Przeczytał: 19 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 8:51, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Może Ci przysłał nie tylko taki sam a po prostu ten sam?
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
profss
Dołączył: 15 Paź 2010 Posty: 328 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Twardogóra-Dolnośląskie
|
Wysłany: Nie 9:26, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Cyrograf15 napisał: | Może Ci przysłał nie tylko taki sam a po prostu ten sam?
Wojtek |
Nie to na pewno inny poznaje,tamten miał od klucza w miejscu na nakrętki zarysowane i były ślady ze był montowany w moto,a ten który mi odesłał nie ma żadnych rysek ani nic podobnego jest na 100% wymieniony,jeszcze zamienię dysze jak radziłeś i zobaczę co się będzie działo. |
|
Powrót do góry |
|
|
gobert Moderator
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 9:31, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Wg specyfikacji nie występuje K68-y01 jest po prostu K68-y (U)
Dysze mają oznaczenia przepustowości, powinny być takie same w obu gaźnikach i dla tego modelu dysza główna ma przepustowość 190 ml/min (przy ustalonym ciśnieniu dyspozycyjnym). W specyfikacji nie podano przepustowości dyszy biegu jałowego i dyszy ssania.
Jeżeli któraś z dysz jest rozkalibrowana to naprawa będzie prosta. Dostępne są komplety remontowe za 25 zł, zawierają pływaki, dysze, zaworki, przepustnice i śruby regulacyjne.
Zamień dysze w gaźnikach.
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
Łukasz
Dołączył: 30 Kwi 2009 Posty: 89 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: BIAŁYSTOK
|
Wysłany: Nie 10:39, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Raz jeszcze napiszę! K-68 są prawy i lewy! Ta jedynka oznacza stronę!!! /napisałem to str. wcześniej!/ |
|
Powrót do góry |
|
|
profss
Dołączył: 15 Paź 2010 Posty: 328 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Twardogóra-Dolnośląskie
|
Wysłany: Nie 10:50, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Zamieniłem dysze z prawego na lewy i z lewego na prawy,jest jakby lepiej tzn lewy pracuje jak pracował tylko trochę gorzej jest świeca przepalona jest minimalnie przy kopcona,natomiast na prawym mniej przerywa i lepiej pracuje,na wolnych obrotach tez silnik ładniej chodzi równiutko,tylko w czasie jazdy nie jest jeszcze to co powinno być i świeca jest jeszcze okopcona czarnym nalotem,ten prawy cylinder tak jakby przerywał tak jakby nie przepalał paliwa i go przylewało,ciężko określić i nazwać jego dziwna prace,dopóki się rozpędza nie ma tego zjawiska a gdy już nabierze prędkości powiedzmy ok 50km/h,zaczyna przerywać gdy go przyhamuje hamulcem delikatnie żeby miał trochę ciężej to wtedy nie przerywa i znowu ciągnie płynnie,albo w momencie gdy przerywa dodam więcej gazu tez przestaje przerywać bo zaczyna bardziej się rozpędzać gdy już znowu nabierze prędkości to znowu przerywa i poszarpuje na ten cylinder. |
|
Powrót do góry |
|
|
igor
Dołączył: 14 Lis 2010 Posty: 60 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 11:27, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] faktycznie jest lewy i prawy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4040 Przeczytał: 19 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 14:53, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Czyli dalej jest za bogato w paliwo. Pod obciążeniem przepala a bez zalewa. Aby coś powiedzieć jak pali po świecach trzeba zrobić kilkadziesiąt kilometrów na trasie. W cyklu miejskim zwykle są przykopcone > czarne. Skoro zamiana dysz coś dała to kup inne dysze, może troszke mniejsze i może uda się że opis dyszy będzie odpowiadał przepływowi.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
profss
Dołączył: 15 Paź 2010 Posty: 328 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Twardogóra-Dolnośląskie
|
Wysłany: Nie 15:17, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
zamiana dysz dała minimalna poprawę ale zawsze to już coś,na mój chłopski rozum powinno się to wyregulować składem mieszanki czy tak?a tu pipka jak dam więcej powietrza to wtedy wolnych nie ma i ciężko pali.a jeżeli dostaje za dużo paliwa to śrubką powinno się to wyregulować,dobrze prawię?jeszcze wpadł mi do głowy jeden pomysł pomyślałem żeby dysze główna przyslepic jakimś cieniutkim drucikiem i zabezpieczyć żeby nie przeleciał przez nią,wtedy zmniejszy sie przepływ przez ta dysze |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Nie 17:18, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Śrubkami regulacji ustawisz tylko niskie obroty.
Druciakiem to przysłowiowe druciarstwo- nie polecam. Ewentualnie bawiłbym sie poziomem w komorze pływakowej. A najlepiej nie kupować tych gaźników
Cudowne produkty typu k62, 63, 65 i 68 to loteria. I tak dobrze, że jeden jest dobry. |
|
Powrót do góry |
|
|
profss
Dołączył: 15 Paź 2010 Posty: 328 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Twardogóra-Dolnośląskie
|
Wysłany: Nie 18:23, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Prince poziomy mam ustawione takie same na prawym i lewym po przemierzeniu ilości paliwa w komorach (strzykawką) dokładnie jest po 37ml nie wiem właśnie ile powinno być,te gaźniki to zgroza gdybym wiedział ze będą takie korowody na pewno bym ich nie kupił. |
|
Powrót do góry |
|
|
Innytruder
Dołączył: 01 Kwi 2010 Posty: 20 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarczyn
|
Wysłany: Nie 19:13, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Cały pic polega na tym ze każdy dwigatiel potrzebuje innego poziomu paliwa w gaźnikach z powodu stanu zdrowia. Musisz znaleźć prawidłowy poziom razem z ustawieniem iglicy dozującej. Zaczynam od poziomu paliwa i dyszy głównej jeśli przy najmniejszym możliwym poziomie motocykl przyspiesza na pełnym gazie to poziom paliwa(u mnie w połowie ukośnej ścianki) i dysza główna jest ok. Następnie iglicą ustawiasz płynność przejścia ze średnich do wysokich obrotów. Na deserek zostawiam wolne obroty czyli zabawa przepustnica i składem mieszanki oraz przejście z wolnych do średnich obrotów. |
|
Powrót do góry |
|
|
gobert Moderator
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:20, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Jeżeli chodzi o K-68 produkowanych poza fabryką w Petersburgu to może być to loteria, generalnie te wyprodukowane w Rosji cieszą się dobrą opinią jednak są prawie o połowę droższe i kosztują około 360 zł u naszego forumowego kolegi.
Nie spotkałem się danymi do regulacji poziomu paliwa podającymi pojemność paliwa.
Dla K-68 poziom paliwa powinien wynosić 13mm poniżej linii podziału gaźnik-komora pływakowa. Poziom można sprawdzić w poniższy prosty sposób, nie zapominając o wypoziomowaniu gaźnika na stole.
[link widoczny dla zalogowanych]
Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
brzytwa Administrator
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 953 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piotrków Trybunalski
|
Wysłany: Nie 19:21, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Opiszę wam moje doświadczenia z gaźnikami K-68 PEKAR (to jest ważne: nie chodzi o prawie identycznie wyglądające gaźniki KARTECH ani chińskie podróby). Zakładałem je już do Dniepra, Urala M-67, K-750, a ostatnio do Urala sportowego z układem "ruskiego turbo". W sumie przerobiłem już cztery nowe komplety. Całe regulacje sprowadzały się do wręcz książkowego ustawienia składu mieszanki i obrotów biegu jałowego. Nigdy nie ruszałem poziomu paliwa, zawsze zostawał fabryczny. Stąd nie bardzo rozumiem, skąd problemy z tymi gaźnikami. Zakładam, że kupiliście chińskie podróby - albo te parszywe ukraińskie KARTECH-y. Wyrób z Petersburga zawsze działał bez zarzutu - oczywiście pod warunkiem, że zawory w głowicy trzymają i zapłon jest ustawiony prawidłowo. |
|
Powrót do góry |
|
|
gobert Moderator
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:29, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Używam Kartechów, poza złej jakości pływakami i zaworkami, które zostały wymienione na produkcji Pekara nie ma do czego się przyczepić. |
|
Powrót do góry |
|
|
|