Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna www.kolyaska.fora.pl
Motocykle radzieckie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Opony rusek enduro
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Mechanika
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Śmigiel T




Dołączył: 20 Lis 2009
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce

PostWysłany: Wto 18:01, 18 Sty 2011    Temat postu: Opony rusek enduro

Witam!

Macie jakieś doświadczenia i rady na temat doboru opon no koła 19cali.
Ruska solo uważam za ciężkie turystyczne weteran enduro Very Happy i pod tym kątem szukam.
Używałem opon mitas h 02 przód i barum kostka na tył (miałem mówkę żużlową ale inną niż te popularna mitasy, twardą i bez lamelek).
Z oszczędności zostawię chyba przód H 02 a na tył kupiłem mitae e 09 100/90 19. Myślę jednak nad czymś do kompletu.
Czy istnieją jakieś opony enduro w rozmiarach calowych?
Poza ruskimi krosowymi ma których nie bardzo śmigać solówką.

Generalnie uniwersalna czy szosowa opona na przodzie a offrudowa na tył to nie jest dobre rozwiązanie. Żużlówki są tanie i trochę osób na nich jeździ ale do solówki skreślam je choćby z tego powody że moto jest na nich nie stabilne to naprawdę czuć.
Mitasy h 02 są naprawdę dobre ale do jazdy a nie frajdy na piaszczysych duktach, mimo że dają radę.

Czy są Tu ruscy soluwkaże czy tylko na trzech kołach jeździcie i nie dotyczy was dylemat na czym nie strach jachać po mokrym asfalcie a co jeszcze da radę jak zjedziesz w gruntowe trakty.


Ostatnio zmieniony przez Śmigiel T dnia Wto 18:02, 18 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bzyk




Dołączył: 22 Paź 2010
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Busko-Zdrój

PostWysłany: Śro 15:08, 19 Sty 2011    Temat postu:

Witam!
W odpowiedzi na twój post chciałbym podzielic się swoimi spostrzeżeniami na temat eksploatacji motocykla w wersji bez wózka na oponach kupionych przeze mnie . W swoim Dnieprze mam założone opony żużlowe kupione na allegro 25zł/sztuka (19/3.75).
Są one łatwe w montażu , dośc miękkie także o dobrej przyczepności . Eksploatowałem je przez cały czas w jeżdzie po asfalcie z różnymi prędkościami , w temperaturze 5-30 c (w deszczu i pogodzie) i nie zauważyłem nic niepokojącego i oceniając je w kategorii cena-jakośc warte są zastanowienia .Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prince




Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 3491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków <-> Warszawa

PostWysłany: Śro 18:59, 19 Sty 2011    Temat postu:

Racja. Solówką się fajnie na nich jeździ. Czasem lekko sie potrafią ugiąć ale bez niebezpieczeństwa.Tylko raz się solidnie spietrałem ale czy tak znów często szlifuje sie głowicami na zakrętach? Ale już z koszem jako tylna opona zaczęła niestety bardzo prędko znikać. Przyczepność na asfalcie bardzo okej. W jakimkolwiek terenie- zero.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Śmigiel T




Dołączył: 20 Lis 2009
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce

PostWysłany: Śro 19:29, 19 Sty 2011    Temat postu:

Jeśli chodzi o żużlówki to stosunkiem cena do jakości biją wszystko.
Jeśli chodzi o moje doświadczenia to używałem takie opony:

1 Radzieckia klasyka
[link widoczny dla zalogowanych]
Śliskie na mokrym asfalcie jak i na gruncie, beznadziejne nawet na ubitej ziemnej drodze. Trzeba było od razu je wyrzucić.

2. Mitas H 02
[link widoczny dla zalogowanych]
Ci co jeżdżą na nowszych sprzętach twierdzą że mitasy są twarde i śliskie na mokrym. Ale po radzieckich oponach (1) i na rusku pewnie pomykałem w deszczu. Zero hałasu na asfalcie. Jak na taki niepozorny bieżnik ładnie idą po piachu, błotem oczywiście się zalepiają. Długo bym na nich jeździł bo są super na szosę i łatwe gruntowe drogi. Ale ...

3. Barum speedway (na tylnym kole)
[link widoczny dla zalogowanych]
Nie wiem gdzie takie dostać bo ta wpadła mi przypadkowo. Twarde kostki bez lamelek.
Na asfalcie wyje jak ciężarówka. Ale pochylić na niej moto na miękkim gruncie, trzyma i wycina jak cyrklem. Błotem się zalepia ale nie tak strasznie.

4. Klasyczne żużlowe mitasy-przejechałem się na dnieprze w długim przodkiem na wachaczu. Myślę zatacza się jak pijany przy slalomie-w dupę taki przodek. Ale po wymianie na ruską twardą oponkę szedł zdecydowanie lepiej, porównywalnie do takiego z przodkiem teleskopowym. Stąd moje przekonanie o lipie z żużlówkami.
Tak miękka opona bardzo łatwo ulega wyboczeniu. Natomiast ma plusy lepiej wybiera nierówności (bo zawieszenie średnio sobie z tym radzi) jest niezła na lekki off no i cena. Tylko mam pewne obawy o ich odporność na przebicie czy rozerwanie w razie jakiegoś przypadku z tych nie miłych.

Ma forach dotyczących solówek temat opon jest jednym z większych. A tu jednak widać że zaprzęgowcy przeważają.


Ostatnio zmieniony przez Śmigiel T dnia Śro 19:32, 19 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
śmigiel




Dołączył: 17 Cze 2009
Posty: 631
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce

PostWysłany: Śro 19:48, 19 Sty 2011    Temat postu:

No i nie jest to dziwne z tą przewagą zaprzęgowców jak sama nazw forum wskazuje Smile
Popatrz na Tomka shl - do swojego enduraka skonstruował wózek boczny - nie dość, że po lewej stronie, to jeszcze stworzył pojazd tak trudny w prowadzeniu, że jadąc nim o mało nie wpadł do rzeki o pełnych majtkach ze strachu nie wspominając. Wszystko by dołączyć do elitarnego grona zaprzęgowców Smile
Reasumując Tomek 3 koła dobrze, 2 koła źle
Oczywiście nie ma to nic wspólnego z oponami ale nie mogłem się powstrzymać...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Spiker




Dołączył: 20 Gru 2010
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Czw 13:04, 20 Sty 2011    Temat postu:

A ja mam przygotowane do "emy" dwie nowe oponki 19x4.00 H02 z Mitasa i zamierzam być z nich zadowolony Wink. Mój optymizm bazuje na dotychczasowych doświadczeniach z tym typem opony w innych moich motocyklach. Zresztą jedna z powyższych opinii potwierdza, że to jedna z lepszych możliwych opcji.

Kolejne dwie 19x4.00 H02 lekko przechodzone (jeden sezon w NSU) posłużą do wyposażenia wózka. Więc będzie komplet na cztery koła.

Na marginesie - miałem nowe polskie "kartoflaki", ale pozbyłem się ich w swoim czasie za cenę, za którą bez problemu zakupiłem taką samą ilość Mitasów.

Myślę, że w dzisiejszych czasach "emka" jest na tyle cenna, że nie ma sensu katować jej w terenie. Co innego bardziej współczesne modele sowieckich bokserów. Zwłaszcza, przy zacięciu terenowym opony krosowe "Ural" 4.20-19 powinny dać wiele radości Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hius




Dołączył: 06 Cze 2009
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trzebownisko k/ Rzeszowa

PostWysłany: Czw 19:57, 20 Sty 2011    Temat postu:

Opony Mitasa H02 na suchej szosie lux na mokrej już gorzej ale nieżle,na średni szuter nieżle ,na trawie katastrofa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
blady606




Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 23:59, 20 Sty 2011    Temat postu:

Moim zdaniem każda normalna opona motocyklowa ( o właściwym rozmiarze ) przeznaczona do jazdy po asfalcie , czy do jazdy w lekkim terenie jest dobra , oprócz oczywiście żużlowych które są oczywiście dobre na tor żużlowy i tylko i wyłącznie .



Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cyrograf15




Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 4048
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 19:49, 21 Sty 2011    Temat postu:

H02 to bardzo dobra opona, mam taką na przodzie. Na mokrej trawie to i C10 słabo robi. Taka specyfika mokrej trawy Twisted Evil Żużlówki są jak tanie wino > Tanie wino jest dobre bo tanie.
Wojtek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LukS




Dołączył: 20 Maj 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Staszów - świętokrzyskie

PostWysłany: Nie 13:11, 23 Sty 2011    Temat postu:

Nie do ruska ale z przeznaczeniem na wyjazd z ruskami planuję, założyć sobie na tył takie coś
[link widoczny dla zalogowanych]
Ma/miał ktoś z tą oponką styczność? Opinia?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Śmigiel T




Dołączył: 20 Lis 2009
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce

PostWysłany: Nie 20:44, 23 Sty 2011    Temat postu:

Ta z linku LukS'a wygląda ładnie, taka uniwersalna. Ale nie znam z autopsji.
Na pewno po błocie się nie porządzi w piachy pewnie ok i nie strach na asfalcie. A do której maszynki zakładasz?

Słyszałem od ludzi ktory enduro nie jest obce że opony "jodełki" czy inne są w stanie zapewnić trakcję ale tylko kostka zapewnia trzymanie na boki.

Zamierzam to sprawdzić i zakładam takie:
[link widoczny dla zalogowanych]
(rozmiar inny ale taka) Do tego szersza i wyższa kierownica i gmole.
Ahhhhh to będzie endurak Wink Tylko brakuje mi wyżej poprowadzonych wydechów (to jest poważny minus)

Mitas ma w ofercie fajne kosteczki w calowych rozmiarach tylko gdzie takie kupić w Polsce.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LukS




Dołączył: 20 Maj 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Staszów - świętokrzyskie

PostWysłany: Nie 21:27, 23 Sty 2011    Temat postu:

Cytat:
A do której maszynki zakładasz?

Do KaZiutka chcę ją założyć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cyborg




Dołączył: 26 Maj 2009
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brodnica

PostWysłany: Śro 8:22, 26 Sty 2011    Temat postu:

Smigiel, jak chcesz to mam 2 prawie nowki polskie kartoflaki, chetnie sprzedam lub zamienie na szosowki 4 calowe
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Śmigiel T




Dołączył: 20 Lis 2009
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce

PostWysłany: Czw 15:46, 27 Sty 2011    Temat postu:

Cyborg-dzięki ale do solówki nie założę kartoflaków, ale powie braciom zaprzęgowcom bo dla nich to by było.

Luks - Ty to opanowałeś sztukę terenowej jazdy na łysych kapciach więc jak założysz takiego mitasa to będziesz się czuł jak na crosie.

Przez łyse kapcie rozumiem opony stricte szosowe na których nie wyobrażam sobie jazdy.
A gdzie wybierasz się z ruskami - czyżby wiosną na wschodnie mokradła? Jeśli tak to raczej szukaj czegoś ostrzejszego i na przód też
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LukS




Dołączył: 20 Maj 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Staszów - świętokrzyskie

PostWysłany: Czw 16:55, 27 Sty 2011    Temat postu:

Ostrzejszego?
Przecież nie będę robił crossowej wersji z klasycznego motocykla szosowego.
Nieco mocniejszy bieżnik niż szosowo-terenowy powinien oblecieć.
W końcu po bagnach jeździ się sporadycznie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Mechanika Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin