Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
klapek1328
Dołączył: 28 Kwi 2012 Posty: 570 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kwidzyn
|
Wysłany: Wto 21:01, 28 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
gaźniki zostaw, kable wymień śprychy zostaw tylko dopasuj jakieś inne używki żeby się nie świeciło po oczach...
jakie masz opony założone? |
|
Powrót do góry |
|
|
astacus
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 132 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Święte
|
Wysłany: Wto 21:13, 28 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Jakob napisał: | ..co do elekrtonicznego rozr. nigdy...chce kopac moja ruska krowe.. |
Rozruch może być elektryczny, elektroniczny może być zapłon... chyba nie do końca zrozumiałeś... |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Wto 21:26, 28 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
A jak kupiłeś starego urala to sorry- trzeba było pomyśleć, ze to jest palone z kopki. Oczywiście rzeźnickimi metodami da sie zainstalować elektryczną rozruchawkę- tylko, ze juz będziesz miał usprawnionego ruskiego strucla a nie kolekcjonerskie m-61. |
|
Powrót do góry |
|
|
Jakob
Dołączył: 18 Sty 2014 Posty: 57 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Aarhus
|
Wysłany: Wto 21:41, 28 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
chyba nie zrozumialem dobrze...- moim planem jest zostwic go w jak najbardziej org.kondycji..pytam o rady.to moj pierszy tak wielkoformatowy projekt,
opoony jeszcze ruskie, szprychy...i obrecze,lekka rdza,ale powierzchnia tylko |
|
Powrót do góry |
|
|
szefostwo
Dołączył: 17 Lip 2012 Posty: 277 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skwierzyna/Poznań
|
Wysłany: Wto 21:56, 28 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
W sumie to ciekawa sprawa. Odświeżenie kół chyba by nie godziło w nikogo ani w oryginalność. Ale co do reszty, to rzeczywiście widać tu i ówdzie rdzę. Coś z tym trzeba zrobić jednak. Może jakaś próba odtworzenia lakieru w tych miejscach, jakieś zaprawki. Pewnie to niełatwe zadanie, żeby coś dobrać, ale może warto. |
|
Powrót do góry |
|
|
Jakob
Dołączył: 18 Sty 2014 Posty: 57 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Aarhus
|
Wysłany: Śro 9:04, 29 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Wlasnie..wlasnie,juz kminilem i kminie nadal..rdza i pewne uszczerbki nie wygladaja dobrze,bralem tez pod uwage dorobienie lakieru wg.tego co mam i poprostu zrobic go wedle orginalu...bije sie z myslami,zalezy mi surowosci tego..choc wiem i widze jak piekne moga byc sprzety,np Szefostwo ale jak odsiwezyc kola nie robiac z nimi nic? wosk...sie nie nada na nic...blotniki zwlaszcze przedni lekko zachodzi,bak lekko tez...musze cos zrobic,bo za 2 lata bede mial ser uralski w dziurki... |
|
Powrót do góry |
|
|
klapek1328
Dołączył: 28 Kwi 2012 Posty: 570 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kwidzyn
|
Wysłany: Śro 9:49, 29 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
a ja bym zrobił silnik, prądy, skrzynię i dyfer, dołożył szprych [nie nowych], wycentrował koła, zrobił hamulce a resztę zostawił jak jest. ale jeden woli ogórki a drugi.... |
|
Powrót do góry |
|
|
klapek
Dołączył: 07 Cze 2009 Posty: 2898 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kwidzyn
|
Wysłany: Śro 9:50, 29 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Ja bym pogadał z Kimś kompetentnym. W takich tematach, tu nie znajdziesz nikogo niestety. Dopiero "raczkujemy" w kwestii ochrony zabytków.
Zadzwoniłbym do MotoWeteranBazar i pogadał z Nimi na ten temat. |
|
Powrót do góry |
|
|
szefostwo
Dołączył: 17 Lip 2012 Posty: 277 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skwierzyna/Poznań
|
Wysłany: Śro 13:18, 29 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Odpicować możesz zawsze. Zachować w oryginale już nie Niektórych stan nie zachęca, żeby cokolwiek zostawiać - dziury, 3 warstwy lakieru itd. Już nie mówiąc o mieszankach podzespołów. Klapek ma dobry pomysł, może napisz/zadzwoń do paru osób/zakładów i zawsze coś poradzą. |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4057 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 13:32, 29 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Tu idzie wyłącznie o podejście. Jak to ma być zabytek to tak jak stoi w worek próżniowy i wstawić do salonu. Jak ma to jeździć to trzeba robić to co trzeba. Znaczy jak gnije to malować bo inaczej całkiem zgnije i za chwilę nie będzie czego malować.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
śmigiel
Dołączył: 17 Cze 2009 Posty: 631 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Śro 13:42, 29 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
No nie demonizujmy, że wytrzymał 50 lat w super kondycji jeśli chodzi o lakier
to nagle zaraz cały zardzewieje
Na pewno jest i będzie więcej wart w takim stanie niż odpicowany z lakierem proszkowym
chromami itp. o kosztach tych "zabiegów" już nie wspomnę.
Po prostu kupiłeś fajny motorek i nieopatrznie pokazałeś go tu na forum
I teraz masz dylemat.
Ja bym nie miał, ale to nie mój motocykl. |
|
Powrót do góry |
|
|
klapek1328
Dołączył: 28 Kwi 2012 Posty: 570 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kwidzyn
|
Wysłany: Śro 13:48, 29 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
śmigiel piwo! |
|
Powrót do góry |
|
|
Jakob
Dołączył: 18 Sty 2014 Posty: 57 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Aarhus
|
Wysłany: Śro 22:55, 29 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
przedewszystkim ciesze sie wlasnie ze moge zapytac Was o zdanie..kogos ktp czuje podobnie do mnie,wiem ze zdania sa podzielone..mowiac strzeze kiedy kupowalem go..nie wiedzialem ze tak bedzie,bo go nie widzialem..mieszkam za granica,a moj M 61 przyjechal do mnie..tak...
mam doswiadczenie z Izem, z klasykiem z 85 roku rodem z Japoni..
ale tu...tu chcialbym miec dobra surowa maszyne,pomoagacie mi..bo mile slowo zawsze motywuje,wiec dziekuje...sklaniam sie moze byc dorobic dokladnie ten sam lakier,odnowic deliktanie,napweno zachowam logo..napewno cos musze zrobic z rdza...nie bedzie to czadowy plastik ,ale ma byc taki jakich wyjechal..
mam pytanie do wnetrza kola...tam gdzie sa lozyska...jak to mam otworzyc? niechce niczego rozj..mamy jakies schemat co pokolej? kola sa wzajemnie wymienne..prawda? sam raczkuje z bokserem..ale wiem jedno,to jest to dzieki |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Śro 23:32, 29 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Zawracanie głowy. Co jakiś czas spryskiwacz z mieszanką ropy z olejem i masz zakonserwowane na kolejne 50 lat. Nie czarujmy się- jeździć będzie od święta, a nawet jak pojeździsz miesiąc nie konserwując to Ci go nie zeżre. Porobisz zaprawki to spierdolisz sprawę- zawsze wyjdą w innym odcieniu. Jeśli nie następnego dnia to po paru miesiącach.
Interpunkcję masz, jakby to ująć? Może tak: ....no kurde.. jak.. nie wiem...brak mi słów... ;]
Ostatnio zmieniony przez Prince dnia Śro 23:33, 29 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Jakob
Dołączył: 18 Sty 2014 Posty: 57 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Aarhus
|
Wysłany: Czw 0:01, 30 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
jeszcze jedna kwestia...silnik, mam czlowieka ktory ma mi to wszytsko ogarnac..ale nie znam go , czy jest ktos godny polecenia za dobre pieniadze, kto mi zrobi remont..kto bedzie wiedzial,co z alternatorem,co z gaziorami..co z tymi wszystkimi kwestiami,o ktorych jak sie mysli glowa boli, znacie kogos? |
|
Powrót do góry |
|
|
|