|
www.kolyaska.fora.pl Motocykle radzieckie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Błażej
Dołączył: 19 Maj 2009 Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:33, 22 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
PoTomek, ja pamiętam ten guzik z jakiejś starej książki (lata 50 - 60), z rozdziału "naprawy w trasie" czy coś takiego. Urok to miało. Jechałeś z lubą na przejażdżkę, nagle motocykl stawał, a ty jednym zamaszystym ruchem urywałeś guzik i jak MacGiver naprawiałeś nim motocykl. Podziw zapewniony na lata
Duch - woltomierz możesz przypiąć na dłużej i go nie uszkodzisz. Więc przyklej go do baku, podłącz do akumulatora i się przejedź trochę po jakiś dziurach. Sprawdź, czy przypadkiem nie dzieją się cuda podczas wstrząsów.
Regulatory psują się różnie. Polskie odcinały wzbudzenie, rosyjskie potrafiły puścić maksymalne wzbudzenie i wtedy napięcie rosło daleko poza dopuszczalne granice. Czasem, jak coś się w środku poluzuje/oberwie, zrobi zimny lut, to raz działa, raz nie, pojawiają się jakieś dziwy... I takie sporadyczne usterki są najtrudniejsze do ustalenia. Najlepiej podstawić inny regulator i sprawdzić, co się dzieje.
Moduł sprawdź tak - odepnij go całkiem od instalacji i na czas prób zrób nowe połączenie, które obejmie tylko moduł, cewkę i zasilający to akumulator. Dobrze naładowany. Nic więcej. Takie tymczasowe zasilanie. Odpal tak motocykl i sprawdź zachowanie. Jakbyś mógł, to przejedź się tak trochę i skontroluj pracę. |
|
Powrót do góry |
|
|
Duch
Dołączył: 24 Lis 2014 Posty: 52 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Śro 22:13, 22 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Błażej napisał: |
Duch - woltomierz możesz przypiąć na dłużej i go nie uszkodzisz. Więc przyklej go do baku, podłącz do akumulatora i się przejedź trochę po jakiś dziurach. Sprawdź, czy przypadkiem nie dzieją się cuda podczas wstrząsów.
|
Dzisiaj tak jeździłem, nic spektakularnego nie pokazywał, a wertepy i dziury przy garażu mam niezłe. Zastanawia mnie tylko skok napięcia przy "strzale" z rury kiedy gazowałem go w miejscu
Błażej napisał: |
Czasem, jak coś się w środku poluzuje/oberwie, zrobi zimny lut, to raz działa, raz nie, pojawiają się jakieś dziwy... I takie sporadyczne usterki są najtrudniejsze do ustalenia. Najlepiej podstawić inny regulator i sprawdzić, co się dzieje.
|
Mój regulator ma poprawione luty i jest zabudowany w obudowie regulatora PP330. Przewody też mu wymieniałem bo na oryginalnych, cienkich jak nitka (takie same jak w zabawkach na baterie 2x1,5V) aż topiła się izolacja. Otworzyłem go dzisiaj i wszystko było na swoim miejscu
Błażej napisał: |
Moduł sprawdź tak - odepnij go całkiem od instalacji i na czas prób zrób nowe połączenie, które obejmie tylko moduł, cewkę i zasilający to akumulator. Dobrze naładowany. Nic więcej. Takie tymczasowe zasilanie. Odpal tak motocykl i sprawdź zachowanie. Jakbyś mógł, to przejedź się tak trochę i skontroluj pracę. |
Raczej da się zrobić, nawet pojeździć. Przy takiej operacji jeżeli pojawią się znowu identyczne problemy to by oznaczało, że instalacja była zdrowa i zostaje mi tylko kwestia cewki i modułu....
Jeżeli silnik przestawał pracować niezależnie od tego czy był zasilany z akumulatora czy alternatora, ładowanie miałem 13,7 V (kontrolka też działała prawidłowo) to mogę chyba na razie wykluczyć alternator z kręgu podejrzanych?
Ostatnio zmieniony przez Duch dnia Śro 22:15, 22 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Duch
Dołączył: 24 Lis 2014 Posty: 52 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 20:03, 24 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Grzebałem dzisiaj przy motocyklu przez jakiś czas i nic nie trzyma się kupy bo nie zrobiłem w sumie nic, a objawy wskazują na samouleczenie motocykla.
-Sprawdziłem poprawność podłączenia wszystkich kabli oraz ich mocowania. Było ok.
-Sprawdziłem czy regulator napięcia i inne podzespoły ma dobre podłączenie do masy. Było ok.
-Sprawdziłem przerwę w sygnale moduł zapłonowego przy pomocy żarówki. Było ok.
-Sprawdziłem podłączenie cewki, fajki, świece. Było ok.
Po tym wszystkim korzystając z zalecenia Błażeja podłączyłem układ zapłonowy do zasilania bezpośrednio z akumulatora (odpinając wszytsko inne) - 8 km bezproblemowej jazdy. Po tym podłączyłem wszystko tak jak było, przyczepiłem woltomierz do baku, kable wpiąłem na akumulator i zacząłem jeździć ze starym regulatorem. Wszystko działało poprawnie ładowanie 13,8V z włączonymi światłami, 14,1V bez świateł. Żadnych skoków czy spadków napięcia nie zauważyłem. Po zamianie regulatora napięcia na nowy, nieprzerabiany wyniki były dokładnie takie same. Z przełożonym regulatorem zrobiłem 12 km po wertepach i mieście. Stałem też w korku więc moto miało czas żeby się zagrzać. Ciągle bez problemów. Kolejnych kilka kilometrów zrobiłem znowu ze starym regulatorem, aż do opróżnienia baku.
Jedyna różnica którą zauważyłem to działanie kontrolki regulatora napięcia która gaśnie później niż poprzednio. Wcześniej gasła już przy pierwszych ułamkach voltów idących w instalację z alternatora, teraz gasła dopiero przy ładowaniu na poziomie 13,2-13,8 czyli przy wyższych obrotach. Czy podłączenie miernika mogło mieć taki wpływ?
Jedyna zmiana jakiej dokonałem jeszcze dzisiaj w motocyklu to wymiana kostki w którą wkręcone było zasilanie modułu zapłonowego, ale nie wierzę żeby to było źródło moich problemów które zapoczątkowało ten wątek. |
|
Powrót do góry |
|
|
Błażej
Dołączył: 19 Maj 2009 Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:37, 24 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Powoli trzeba zaczynać wierzyć w złośliwe skrzaty Bo wszystko niby sprawne, a się psuje... Masz może jakiegoś znajomego elektronika lub warsztat naprawy rtv? Tak żebyś mógł podjechać i zapiąć do motocykla oscyloskop. Po to, by sprawdzić, czy prąd dostarczany przez alternator jest "gładki", czyli stały, bez śmieci. Bo to ładnie wyjdzie na ekraniku. Niestety żarówki i mierniki nie będą w stanie wykryć jakiś krótkich impulsów, szpil... |
|
Powrót do góry |
|
|
Duch
Dołączył: 24 Lis 2014 Posty: 52 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 21:51, 24 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Błażej napisał: | Powoli trzeba zaczynać wierzyć w złośliwe skrzaty Bo wszystko niby sprawne, a się psuje... |
I paradoksalnie to że dzisiaj się nie zepsuło martwi mnie najbardziej, bo nie wierzę żeby już tak miało zostać. Jutro będę starał się dostać do warsztatu samochodowego gdzie mają oscyloskop.
Ostatnio zmieniony przez Duch dnia Pią 21:52, 24 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Błażej
Dołączył: 19 Maj 2009 Posty: 267 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 8:35, 25 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Ja Cię rozumiem, bo usterka sporadyczna, która nie wiadomo kiedy wyskoczy jest najbardziej upierdliwa. Do tego jest najtrudniejsza w diagnozowaniu, bo dochodzi jeszcze zabawa w chowanego. |
|
Powrót do góry |
|
|
Duch
Dołączył: 24 Lis 2014 Posty: 52 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Nie 19:12, 26 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Wszystkie kłopoty z zapłonem zniknęły. Pomimo usilnych starań nie udało mi się znaleźć przyczyny moich problemów. Jedyne co mogę podejrzewać to albo moduł zapłonowy który znowu spierniczy się jak dostanie temperatury (albo i nie dostanie bo dodałem izolację z korka 2mm) lub złe przewodzenie masy przy regulatorze napięcia.
Ostatni problem o jaki chcę zapytać dotyczy kontroli ładowania która gaśnie coraz później. Mimo że alternator podaje napięcie już przy delikatnym wchodzeniu na obroty i podawane napięcia są właściwe to kontrolka gaśnie dopiero przy wysokich obrotach, mimo że ładowanie na poziomie 13,9-14V zostało już dawno osiągnięte. Gdzie mogę się doszukiwać przyczyny?
Od razu zaznaczam że to zjawisko jest niezależne od regulatora napięcia bo na 2 różnych efekt był taki sam.
Ostatnio zmieniony przez Duch dnia Nie 19:14, 26 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
nagar
Dołączył: 12 Paź 2013 Posty: 78 Przeczytał: 14 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Nie 20:30, 26 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Sprawdź diody na alternatorze, u mnie było podobnie w skutek oderwania się jednej diody. |
|
Powrót do góry |
|
|
Hary048
Dołączył: 25 Lut 2015 Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podkarpacie
|
Wysłany: Sob 13:29, 31 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Witam.
Koledzy proszę o pomoc, kupiłem już trzeci elektroniczny zapłon sovka, podłączyłem zgodnie z instrukcją i ciągle to samo, dioda świeci a iskry brak, co robię nie tak? motocykl M 72. |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4039 Przeczytał: 17 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 14:26, 31 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Cewka taka jak ma być do tego zapłonu?
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
Hary048
Dołączył: 25 Lut 2015 Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podkarpacie
|
Wysłany: Sob 14:40, 31 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Oczywiście z kompletu. |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Sob 18:55, 31 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Podłacz zdrowy akumulator. |
|
Powrót do góry |
|
|
Hary048
Dołączył: 25 Lut 2015 Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podkarpacie
|
Wysłany: Sob 21:24, 31 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Akumulator w pełni naładowany. |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4039 Przeczytał: 17 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 21:59, 31 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
To go zapnij wprost na zapłon, może w instalacji są spadki napięcia.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
Hary048
Dołączył: 25 Lut 2015 Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podkarpacie
|
Wysłany: Sob 22:10, 31 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Napisałem do producenta, przed chwilą otrzymałem wiadomość że, zdjąłem klemę z akumulatora...... odpisał abym wysłał wszystkie trzy, to mi naprawi.
Zatem wyślę.
Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|