Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marcello
Dołączył: 04 Mar 2016 Posty: 604 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 16:07, 17 Paź 2018 Temat postu: |
|
|
A tu mała ilustracja tematu:
Na stożku resztki smaru, pod spodem błyszczy jak dzwon Zygmunta
1. Dwa o-ringi pod metalową podkładkę i kranik przekręca się swobodnie a zupa się nie leje .
2. Kolejny o-oring w miejsce aluminiowej podkładki na styku kranik zbiornik - daje szczelne połączenie wielorazowego użytku, i nie trzeba zapierać się nogami, żeby go dokręcić do pożądanej pozycji.
3. Jeżeli stosujecie filterek na wężyku - to można wywalić ten pseudo filtr w odstojniki i też dać o-ring pod kubeczek. Dobrze byłoby mieć czysty zbiornik, ale nie wiem czy w eMce to jest możliwie - te cynkowane wyglądają w środku jak jaskinie i mimo, że nie korodują to ciągle się stalagmity odrywają, a te niecynkowane albo takie gdzie w wyniku napraw warstwa cynku została zniszczona wyglądają jak toaleta przy autostradzie po wizycie autobusu z pielgrzymką meksykańskich emerytów. W tych okolicznościach kraniki w ruskach nie mają łatwego życia. |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4039 Przeczytał: 17 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 19:28, 17 Paź 2018 Temat postu: |
|
|
Tak, da się wysłać stary samochód w kosmos, co zostało udowodnione. Da się śledzić jego położenie w necie, jak i śledzić w owym odbudowę ruskiego kranika. Tylko nie wiem po co.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
siwawy
Dołączył: 17 Lip 2016 Posty: 94 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:31, 17 Paź 2018 Temat postu: |
|
|
Warto bo zalozy go z powrotem I posluzy jeszcze z 50lat
Ja zalozylem chinskia kupe z wilmatu od jawy 350 bo pasowala (alternator) I po dwoch dniach juz nie trzyma.
Problem to kupic dzisiaj oring odporny na bene |
|
Powrót do góry |
|
|
profss
Dołączył: 15 Paź 2010 Posty: 328 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Twardogóra-Dolnośląskie
|
Wysłany: Śro 21:03, 17 Paź 2018 Temat postu: |
|
|
Nie sztuką jest ulepić kranik od komarka do rusaka, narzeźbić trójników i wężyków jak w jakimś labolatorium, ja tam też wole to co można reanimować i poprawić po fabryce nieraz, niż zakładać coś co dopiero po paru przeróbkach będzie działać, jak już wcześniej pisałem naprawiłem swój kranik i kilku znajomym i jakoś bez problemu działają jak należy,nie ma potrzeby żeby żeźbić cuda na kiju,wystarczy troche chęci i po problemie cieknącego kranika. |
|
Powrót do góry |
|
|
profss
Dołączył: 15 Paź 2010 Posty: 328 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Twardogóra-Dolnośląskie
|
Wysłany: Śro 21:10, 17 Paź 2018 Temat postu: |
|
|
marcello a pod kranik jeszcze dobrym uszczelnieniem jest podkładka wycięta z np bańki po oleju,benzyna tego nie ruszy za cholerę i trzyma bardzo dobrze,pod korki spustowe też sie nadaje fajnie wycina sie je wybijakami do skóry. |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4039 Przeczytał: 17 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 21:20, 17 Paź 2018 Temat postu: |
|
|
W sumie rzeźba w ruskim gównolicie z jakiego są te kraniki to faktycznie sztuka. Zwłaszcza dla kogoś kogo trójnik przerasta.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
profss
Dołączył: 15 Paź 2010 Posty: 328 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Twardogóra-Dolnośląskie
|
Wysłany: Śro 21:34, 17 Paź 2018 Temat postu: |
|
|
To raczej prosta naprawa kranika co niektórych tutaj przerasta,byle amator umie podpiąć trójnik i wychwalać go ponad wszystko. |
|
Powrót do góry |
|
|
klapek
Dołączył: 07 Cze 2009 Posty: 2898 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kwidzyn
|
Wysłany: Czw 9:47, 18 Paź 2018 Temat postu: |
|
|
Wojtek, napij się, idź na "koorwy". Czas na reset |
|
Powrót do góry |
|
|
syracuse
Dołączył: 17 Paź 2018 Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: Czw 10:33, 18 Paź 2018 Temat postu: |
|
|
Cześć.Wydaje mi się, że najważniejsza jest satysfakcja zrobiłem nie wyrzuciłem, działa. Tu nie chodzi o kasę. Ja też mam ten sam. |
|
Powrót do góry |
|
|
|