Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dziubek25077
Dołączył: 06 Lis 2011 Posty: 765 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Nie 20:31, 01 Sty 2012 Temat postu: Koszt remontu silnika K-750 , M-72 |
|
|
Witam
Jak już kiedyś przywitałem się gdzie trzeba, i napisałem że szukam swojego ruska, to teraz pozadaje jeszcze troche pytań pomocniczych dla mnie żeby wiedzieć na czym stoje
CO do mechaniki motocykli, to raczej raczkuje. Swoje zaplecze warsztatowe mam średnie, możliwość ze skorzystania z profesjonalnego warsztatu jest duża (w moim zakładzie) ale to nie zakład mechaniki pojazdów.
Narazie odrestaurowuje motorowery, komarki, mam 3 sztuki, jeszcze do ukończenia, ale rozglądam sie za jakimś ruskiem.
Ok do rzeczy, zapytam wprost, choć odpowiedzi jednoznaczej napewno nie ma ale jaki byłby koszt remontu takiego boksera 750 biorąc pod uwagę dwie opcje, silnik na chodzie, w miare ładnie pracuje, czyli rozbiórka, wymiana full łożysk uszczelniaczy uszczelek drobnych rzeczy bez kapitalneg remontu, oraz opcja druga silnik do kapitalki.
Przyznam szczerze że jestem bardziej pasjonatem i kolekcjonerem niż codziennym użytkownikiem i zwolennikiem przeróbek typu części od malucha byle lepiej jeździł, jak coś z fabryki miało mankamenty to moim zdaniem ma je mieć, w tym jego urok więc zależało by mi na nabyciu okazu jak najbliższego oryginału a nie składaka z 15.
Uff rozpisałem sie ale pytanie nadal dotyczy koszt remontu silnika w dwóch w/w opcjach tak "pi razy oko" jakby ktoś mógł przybliżyć.
Z góry dziękuje |
|
Powrót do góry |
|
|
mcswirus
Dołączył: 28 Gru 2011 Posty: 92 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zwierzyniec
|
Wysłany: Nie 21:01, 01 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Cześć,
z moich doświadczeń wynika, że:
silnik tak czy inaczej trzeba zrobić w 100%,
nie ma co liczyć na działający do drobnych poprawek.
Koszt ponad 1 000 zł, zakładając że samemu się
rozkłada i składa. Skrzynia biegów to drobnostka
przy silniku, pewnie gdzieś koło 100-200 zł.
Kwestia blach to koło 2 000 zł ?
Piaskowanie, szpachlowanie, baza, podkład, lakier,
robota lakiernika, itp.
Koła, elektryka, prądnica lub alterny, itp, to kolejne
setki. Jak samemu elektryke położysz to pewnie
na kable i osprzęt wystarczy 100 zł, ale prądnica czy alternator
jak nie działa to kolejny wydatek.
Ja w kapitalny remont k-750 wsadziłem ponad 5 000 zł.
Chromów mało. |
|
Powrót do góry |
|
|
dziubek25077
Dołączył: 06 Lis 2011 Posty: 765 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Nie 21:30, 01 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Dzięki za konkretną odpowiedź.
Zkosztami się licze że nie będą niestety małe, coś o tym wiem w komara wsadziłem ok 2000 zł a drobnych rzeczy i swojej pracy nie liczyłem ale zdobywałem epokowe części silnika dzięki czemu spokojnie licznik teraz moge mu wyzerować
Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
j35
Dołączył: 07 Lis 2009 Posty: 501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ok.Szczecinka
|
Wysłany: Nie 22:37, 01 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
mcswirus czy Ty wiesz co piszesz ?za tysiaka to możesz sobie kupić maści na wszy !!! a nie porządny remont silnika o który pyta dziubek ,jak sam napisałeś "w 100 %".Policz : reg.wału 450-500 ,tłoki 140 szlif 120,zawory ,popychacze łożyska,reg.pradnicy ewentualnie altek za 600 ,rozrząd,sprzęgło,zapłon,uszczelki jazda tam i z powrotem i wszystko to co wyniknie w trakcie remontu,przesyłki itp. + Twoja robota! 3.5-4 tys to norma,ale jak sam zrobisz to wiesz co masz.Wyślij silnik do ludzi co tym się parają,to ci policzą po znajomości tysiaka za robocizne:).Dziubek ,remont komarka w porównaniu do ruska to "Pikuś" Pan Pikuś.Powodzenia. |
|
Powrót do góry |
|
|
dziubek25077
Dołączył: 06 Lis 2011 Posty: 765 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Nie 23:14, 01 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Wiem komar to pikuś, a i tak nie spodziewalem sie takich kosztów, silnik w komarze we własnym zakresie to ok 800-1000 zł zł na oryginalnych nominalnych częściach ZMD, ale długo szukałem i je mam.
Dlatego pytam o ceny bo niewiem czy podołał bym zadaniu we własnym zarkesie.
Poskładać cały motor mając wyremontowany silnik to sama przyjemność, choć to też nie jest łatwe, ale takiego silnika nigdy nierozbierałem więc nie mam doświadczenia.
A cel mojego pytania jest taki jak lepiej szukać motoru dla siebie, czy lepiej cenowo taniej do większego remontu czy szukać jak najlepiej zachowanego i na chodzie żeby zakres był mniejszy tego remontu, choć wiadomo jak sie ruszy silnik to najlepiej zrobić wszystko od podstaw.
Ale jak wspomniałem bardziej cenie 100 % oryginalność niż niezawodność, to ma cieszyć moje oko i wozić od święta niż do orania po polu
Wiec wciaż szukam |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Nie 23:26, 01 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Dać sie da zrobić remont za tysiaka. Tylko szkoda czasu na taki remont.
I jeszcze trzeba mieć bardzo dobry materiał. |
|
Powrót do góry |
|
|
tadzioh
Dołączył: 28 Lip 2011 Posty: 737 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Budy Stryjewskie okolice Łasku
|
Wysłany: Nie 23:30, 01 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Remont w dwóch pojęciach:
1: regeneracja wału u paproka 100-150zł
tłoki ruskie 50-70zł
wałek ruski 170-250zł
szlify tanie 80zł
łożyska chiny 50zł
simeringi ruskie 15zł
a gdzie sprzęgło, popychacze, zapłon, prądnica itd
i gwarancja na tym "do bramy" a za nią martw się sam
2:
wiarygodna regeneracja 350zł
tłoki almot 140zł, chyba że tulejowanie 150zł za sztukę + tłoki np maluch
regeneracja wałka 230zł
regeneracja popychaczy 200zł
dobre szlify 160zł
markowe łożyska ok 120zł
markowe simeringi ten do zamachu 37zł wałka 17zł
weżmy tulejkę wałka rozrządu idź do ślusarza o dowiedz się ile kosztuje obrobienie w bloku, i nie mów że jest jeszcze dobra bo taka to jedna na 100 się trafia
a jeżeli jeszcze założyć cichy rozrząd to dolicz 600zł
może by tak koło przetoczyć bo w oryginale każde ma bicie
co do skrzyni to za naprawę biorę 250zł
także remont remontowi nie równy, zależy czy to ma jeździć i jak długo.
pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
dziubek25077
Dołączył: 06 Lis 2011 Posty: 765 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Nie 23:42, 01 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Wielkie dzięki za rzeczowe odp.
Przy czym rozwiejcie moje wątpliwości na temat dostępności oryginalnych cześci z allegro.
Ogólnie jak przeglądam sporo trafia się nowych "dziewiczych" części z epoki, fakt że cenowo mogą odstraszyć ale byłbym w stanie poświęcić troche więcej kasy na remont by oryginalność była bliska 100 % a motorek cykał jak należy. Myśle że to nie są jakieś buble ale faktycznie wartościowe części.
Motocykl moge restaurować nawet rok żeby dopracować i zdobyć ewentualnie potrzebne oryginalne części więc co do tego nie mam pośpiechu.
A co do silnika to najlepiej by mi pasował układ remontować i dobrego fachowca i towarzyszyć mu przy tym oczywiście nie dla darmowej nauki ale dla samego faktu że wiem jak silnik jest złożony i na jakich częściach. I nie chodzi tu o brak zaufania |
|
Powrót do góry |
|
|
tadzioh
Dołączył: 28 Lip 2011 Posty: 737 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Budy Stryjewskie okolice Łasku
|
Wysłany: Nie 23:53, 01 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
A po co ci 100% tłoków nie widać zaworów też. Prądy zostaw w oryginale na tym da się jeździć jeśli komuś zależy. Wał do poznania, wałek z popychaczami do Bydgoszczy regeneracja czy wymiana łożysk na markowe to nie profanacja oryginału. O resztę pytaj doradzimy i dasz radę. pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
gobert Moderator
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 6:20, 02 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
j35 napisał: | mcswirus czy Ty wiesz co piszesz ?za tysiaka to możesz sobie kupić maści na wszy !!! |
Aż tyle
Skąd to wiesz? |
|
Powrót do góry |
|
|
szable
Dołączył: 07 Kwi 2010 Posty: 203 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świnoujście
|
Wysłany: Pon 18:04, 02 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
dobrze piszą koledzy - polać im, za 1000 nie zrobisz remontu tylko remąt. a moja teoryja jest taka że tak czy tak musisz mieć 10 tyś. jak kupisz zwłoki za 2 tyś to 8 wsadzisz żeby hasało, jak kupisz coś za 8 to 2 wsadzisz w kosmetyke.10 to minimum. Jak się nie znasz to pomnóż to przez współczynnik 1,5-1,8 na mehaników co robiom remąt. |
|
Powrót do góry |
|
|
Hius
Dołączył: 06 Cze 2009 Posty: 1095 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trzebownisko k/ Rzeszowa
|
Wysłany: Pon 19:43, 02 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Lubię te działy o mechanice i powitalnię tyle tam optymizmu i dobrych fluidów
szkoda że tylko na początku, też chyba taki byłem pełen wiary nadziei
Jednak życie szybko zweryfikowało mój pogląd na temat jak wyżej.
Za 1.000 to taki remont jak w kółku rolniczym robią esiaka do młockarni umyty wyczyszczony na oko cudo bez oleju coby nie kapało,a potem w płacz bo nie chodzi jak przyjdzie pora.
Jeszcze należy zwrócić uwagę na spartolenie roboty u niektórych pseudo fachowców
itd. itd |
|
Powrót do góry |
|
|
foni-r
Dołączył: 15 Gru 2011 Posty: 36 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Osowiec Twierdza
|
Wysłany: Pon 20:21, 02 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Za samo wypiaskowanie grubych elementów zapłaciłem i to koledze-500zł.
Teraz nie muszę ,bo sam mam piaskarki-ale po czasie.
A gdzie reszta??
Regeneracja wału którą teraz przeprowadzam-300zł i to tylko dzięki koledze Hiusowi,bo dał dobry i tani namiar.
Te dobry to się okaże ale ciekawie się rozmawia.
W Poznaniu-450zł.
Za 1000zł to nie cały remont silnika,bo jak dojdzie jeszcze szlif,tłoki,zawory i inne...
Łojojojo!!
Trza się zastanowić przed kupnem motocykla czy finansowo sie wyrobi.
Pozdrawiam wytrwałych
|
|
Powrót do góry |
|
|
dziubek25077
Dołączył: 06 Lis 2011 Posty: 765 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Pon 21:17, 02 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Panowie ja świetnie sobie zdaje sprawe z kosztów, ale takeigo silnika jak bokser jeszcze nigdy w rękach nie miałęm więc pytam mniej więcej, .
Jak pisałem wyżej komar pochłoną ponad 2000 zł i jeszcze nie koniec.
Ale robie oryginał dla siebie z największą precyzją jak sie da.
Marzy mi się piękny rusek, M-72, K-750, bo o MW chyba nie ma co marzyć żeby dostać w fajnym stanie, chyba ze za pieciocyfrową kwotę
Z czasem wzbogacam swoją kolekcje motorowerów ale przyszedł czas na coś większego i mam nadzieje że wypatrze jakiegoś ładnego sowieta.
Zdecydowanie wolał bym opcje kupić nieskundlonego sowietka najlepiej na chodzie, ale wiadomo że o takie oferty trudno więc szukam dalej.
PS. Musze sie pochwalić
Dziś wyrwałem z szopki kolejnego komara, juz niewiem który to z koleji ale to jeszcze nic, oryginalny PEGAZ 750 z 1975 roku w oryginalne i na chodzie, szkoda ze bez papierów ale pośmigałem aż troszke dziś, piękna sprawa to naprawde unikat wśród polskich motorowerów
Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4039 Przeczytał: 18 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 21:26, 02 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
W wypadku silnika to trzeba rozebrać i zweryfikować co jest faktycznie do roboty. Trzeba mieć wielkiego pecha aby kupić przypadkowy cały silnik a w nim było wszystko do roboty, chyba że kupuje się coś poskładanego na sztuke z złomu przez sprzedającego. Dobrze pamiętać że drogo nie zawsze znaczy dobrze. Kolega Tadzioch zdaje się lubić jak go strzygą a następnie zabić klienta ceną naprawy.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
|