Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna www.kolyaska.fora.pl
Motocykle radzieckie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

koło zamachowe
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Mechanika
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
GABE




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 629
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Spała

PostWysłany: Nie 14:17, 02 Sie 2009    Temat postu:

Cytat:
Po odkręceniu, oczywiście mam problem ze zdjęciem koła.
Mam parę ściągaczy ale żaden nie pasuje.
Czy ktoś pamięta jaki skok gwintu jest w tych dwóch otworach?


Wkręć starą śrubę do połowy i załóż zwykły ściągacz w otwory w kole zamachowym. Gwintu nie zerwie a da się ściągnąć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lelum-polelum




Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 14:15, 15 Lis 2010    Temat postu:

Rowniez podepne sie do tematu co by nie smiecic. Pierwszy post - wiec witam towarzyszy. Jestem Tobek, mam 3 motury - japonski, amerykanowski i oczywiscie najlepszy - rosyjski -MW750 ktory remontuje w pocie czola.

Zalozylem nowa podpore walu z simmeringiem i dalej cieklo. Po rozbiorce wnosze ze z wewnetrznej strony simmera.
Kolo zamachowe osadzilem zbyt lekko - za latwo zeszlo. Czy to jest przyczyna wycieku?
Na lozysko walu dalem wczesniej te podkladke talerzykowa i te sprezynujaca. Te talerzykowa po zalozeniu podpory moge swobodnie obracac srubokretem - nie wiem czy tak ma byc.
Kolo mam chyba nowego typu bo bez zadnych sprezynek itd. Jak solidnie je docisnac ( tylko sruba? boje sie ze zerwe gwint...) i jak sprawdzic " z zewnatrz" czy dobrze weszlo?

Duzo tych pytan ale na kowalstwie jeszcze znam sie malo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
klapek




Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 2898
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kwidzyn

PostWysłany: Pon 14:57, 15 Lis 2010    Temat postu:

Wał z kołem pasuje się gdy obie rzeczy leżą na stole. Adam M. opisał jak należy dotrzeć je ze sobą. Jeśli koło luźno leży na stożku to zetnie Ci klin w ciągu kilku minut i zniszczy stożek na wale.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lelum-polelum




Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 15:02, 15 Lis 2010    Temat postu:

Dzieki za szybka odp.
Kolo z walem byly razem w tym silniku. Ja mam tylko problem z wcisnieciem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gobert
Moderator



Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 848
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 17:57, 15 Lis 2010    Temat postu:

Przyczyną wycieku może być "bicie" koła zamachowego tam gdzie przylega simmering - częste.
Jeśli dobrze pamiętam zalecany moment dokręcenia koła zamachowego dla Urala to 210 - 250 Nm dla silnik dolnego nie znam, przypuszczam, że jednak podobny. Nie użyj przypadkiem młotka do "dobicia" koła bo wał możesz zdecentrować.
Tak jak pisze Klapek powierzchnie stożka wału i gniazda w kole muszą być ściśle dopasowane.
Sprawdź czy jest dosyć miejsca między kołem zamachowym a łożyskiem wału dla sprężynki i odrzutnika, czy koło nie oparło się na tych elementach, to może blokować jego osadzenie na stożku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prince




Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 3491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków <-> Warszawa

PostWysłany: Pon 19:54, 15 Lis 2010    Temat postu:

Nie będę cie namawiał do stosowania pasty zaworowej w tym miejscu. Nie będzie jak umyć reszty pasty a moim skromnym zdaniem zostawi rysy i nic dobrego nie przyniesie. Lepiej za wczasu sprawdzić pasowanie. Kiedy masz luźny wal nie wsadzony do bloku zakładasz klin i stawiasz taki zestaw w stożku koła. Następnie podnosisz trzymając za wał - koło ma sie trzymać.

(Kupe widać ale trudno robić zdjęcie i jednocześnie trzymać to ustrojstwo)
Ale na to trochę chyba za późno. Teraz możesz tylko odkręcić koło zamachu, zdjąć klin i sprawdzić na "tusz" - praktycznie flamastrem. Dobrze byłoby to zrobić ale nie sądzę żeby to była przyczyna wycieku.

Nie stosuje w tym miejscu łożysk rolkowych ( bez potrzeby)
Montuję łożysko kulkowe jednostronnie kryte blachą ( od strony sprzęgła)
Następnie odrzutnik oleju wystającym rantem do sprzęgła.
Następnie sprężynka dociskająca.
Obróbka powierzchni współpracującej z uszczelniaczem ( Uśmiechnij sie szeroko do agrupy- ma przyrząd do wykonywania tego osiowo)
Smarujesz symering i powierzchnie współpracującą olejem.
Opcjonalnie acz nie koniecznie symering fluorowy.
Możliwe jest tez to ze krzywo ci wytoczyli miejsce pod symera.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
klapek




Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 2898
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kwidzyn

PostWysłany: Pon 21:18, 15 Lis 2010    Temat postu:

Tak czy inaczej wyjąłbym wał na zewnątrz a wtedy pasta od zaworów Wink
U mnie 1/3 powierzchni nie przylegała a po minucie z pastą już całość. Nie ma co gdybać tylko wał na stół.


Ostatnio zmieniony przez klapek dnia Wto 8:04, 16 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cyrograf15




Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 4039
Przeczytał: 17 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 22:41, 15 Lis 2010    Temat postu:

Pasty zaworowe występują w kilku gradacjach. Można dobrać do potrzeb.
Wojtek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lelum-polelum




Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 9:15, 16 Lis 2010    Temat postu:

Czegos nie zrozumialem. Ten wal z tym kolem chodzily juz razem w tym motocyklu i byly dobrze spasowane -osadzone ciasno i gleboko. To znaczy, ze po kazdym zdjeciu kola trzeba je docierac z walem? Czy kolo powinno wejsc do konca stozka bez dokrecania? Skad mam wiedziec czy osadzilem je juz dostatecznie gleboko?
Ja sie po prostu obawiam, ze kolo nie dociskalo u mnie czegos (ktorejs podkladki na przyklad) i stad mam wyciek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prince




Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 3491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków <-> Warszawa

PostWysłany: Wto 19:40, 16 Lis 2010    Temat postu:

I dlatego wspomniałem o klinie i tuszu. Klin mogłeś założyć inaczej i nie siadł jak poprzednio, nie dając osiąść stożkowi.
Klapek- pasta polerska to chyba co innego niz zaworowa ;P
Powrót do góry
Zobacz profil autora
klapek




Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 2898
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kwidzyn

PostWysłany: Wto 20:27, 16 Lis 2010    Temat postu:

Oczywiście chodziło mi o zaworową Wink
U mnie jest tak:
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Mechanika Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin