Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
peryskop
Dołączył: 07 Lut 2011 Posty: 100 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z unii
|
Wysłany: Pią 20:58, 25 Mar 2011 Temat postu: Koła rozrządu k-750 - źle nabite znaki ustawcze? |
|
|
czy możliwe jest aby koła rozrządu miały nieprawidłowo naniesione znaki (tz mam prawdopodobnie tak u siebie miałem problem gdyż kaska nie chciała zagadać po perturbacjach z gażnikami już prawie przysiadłem ale nie mogłem z zapłonem dać rady za pózny zapłon a po przesunięciu i wstawieniu aparatu zapłonowego poza szpilki kaśka odpaliła od kopa) znaki na kole pokazują że ok ale chyba będe zmuszony wyciagać wałek i sciagać głowice żeby sprawdzić czy wszystko jest ok.. |
|
Powrót do góry |
|
|
gobert Moderator
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:47, 25 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Jest to możliwe, zwłaszcza jeśli koła nie są z tej samej pary.
Jakiś czas temu męczył mnie podobny problem przy składaniu silnika.
Żeby sprawdzić poprawność ustawienia rozrządu wystarczy zdjąć głowice, użyć czujnika zegarowego i kątomierza na wale. Raczej nie uzyskasz wzorcowych wykresów ale i tak dowiesz się jak blisko jesteś ideału. Byłoby wskazane żeby wał nie miał bez luzów promieniowych.
http://www.kolyaska.fora.pl/mechanika,7/walek-rozrzadu-k-750-fazy-rozrzadu,383.html#5873
Niektórzy sprawdzają ustawienie względem wpustów czółenkowych na wale i na wałku rozrządu - tu pytanie - czy wpusty są wykonywane zawsze w tym samym położeniu, czy można temu zaufać?
Ostatnio zmieniony przez gobert dnia Pią 22:09, 25 Mar 2011, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4041 Przeczytał: 18 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 22:37, 25 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Skoro koła i wałki nie są kompletami to wpusty powinny być w tym samym miejscu, podobnie jak znaki
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
peryskop
Dołączył: 07 Lut 2011 Posty: 100 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z unii
|
Wysłany: Pią 22:48, 25 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
a to już Princu niech się wypowie czy były od pary czy nie.... zresztą trzeba poczekać do niedzieli aż nastąpi pełna diagnoza.....
Ostatnio zmieniony przez peryskop dnia Sob 15:18, 26 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Sob 7:38, 26 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
oO
Koła komplet. Zresztą zdaje się ze przedtem jeździła;]
Zatem albo ząb poszedł (mało prawdopodobne) albo nadal nie sterujemy zapłonem- Obracasz płytka zapłonu? Nie linką- bo coś mi sie widzi ze może nie być naciągnięta, ale płytką aparatu w pełnym zakresie jej obrotu.
Jeśli nadal nie ufasz rozrządowi (np ścięty klin) to wystarczy ściągnąć głowicę i poobserwować tzw " mijankę" na zaworach. W górnym położeniu tłoka zaworek ssący sie domyka i otwiera wydechowy. |
|
Powrót do góry |
|
|
gobert Moderator
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 7:47, 26 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Cyrograf15 napisał: | Skoro koła i wałki nie są kompletami to wpusty powinny być w tym samym miejscu, podobnie jak znaki
Wojtek |
Wpusty na wale i na wałku rozrządu powinny być w tym samym miejscu, jak napisałeś (jeśli o to chodziło), tylko, że w tej materii obowiązuje zasada ograniczonego zaufania.
Znaki bite na kołach nie są zawsze w tych samych miejscach - sprawdzałem to przy okazji zakupu nowego kompletu. Nowe koła położyłem na stole i zazębiłem na znaki, na nowy komplet położyłem stary ustawiając koła stare z nowymi na wpusty. Znaki na starym komplecie nie pokrywał się, obróciłem wszystkie cztery koła w zazębieniu do momentu kiedy znaki na starej parze kół pokryły się. Stąd mój wniosek, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że jeśli koła są wymieszane z różnych par rozrządu to poprawnie na znaki ich się nie ustawi.
Mijanka zaworów obserwowana przy pomocy narządu wzroku daje informację tylko o zgrubnej poprawności ustawienia rozrządu.
Ostatnio zmieniony przez gobert dnia Sob 7:52, 26 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Sob 8:17, 26 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
gobert napisał: |
Wpusty na wale i na wałku rozrządu powinny być w tym samym miejscu, jak napisałeś (jeśli o to chodziło), tylko, że w tej materii obowiązuje zasada ograniczonego zaufania. |
Ta zasada to nawet jak kupujesz komplet to nie znaczy ze ktoś go nie kompletował. Czy na etapie fabryki, magazynu, garażu czy skrzynek handlarza. Wszystkie powinny mieć znaki w tych samych miejscach. Odstępstwem są koła dniepra.
gobert napisał: |
Mijanka zaworów obserwowana przy pomocy narządu wzroku daje informację tylko o zgrubnej poprawności ustawienia rozrządu. |
Przy pomocy węchu nie idzie mi juz tak dobrze. Napisz artykuł jak to robić
Na mijankę zakłada sie niemal wszystkie rozrządy wobec których sa jakiekolwiek wątpliwości co do znaków lub przy brakujących znakach. Zasada stara jak czterosuwowa mechanika. |
|
Powrót do góry |
|
|
gobert Moderator
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:18, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Może lepiej pozostań przy starej czterosuwowej mechanicy, zwłaszcza tej bezkolizyjnej - dolnozaworowej. |
|
Powrót do góry |
|
|
peryskop
Dołączył: 07 Lut 2011 Posty: 100 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z unii
|
Wysłany: Nie 20:26, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Witam po ciężkim dniu pracy i okazało się co było przyczyną moich problemów [link widoczny dla zalogowanych] to na początek wyjęcie wałka nie było łatwe [link widoczny dla zalogowanych] i tu niespodzianka [link widoczny dla zalogowanych] potem co było pod ręką czyli nowy klin wykonany z części złamanego klucza [link widoczny dla zalogowanych] i kaśka odżyła |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Nie 20:43, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
gobert napisał: | Może lepiej pozostań przy starej czterosuwowej mechanicy, zwłaszcza tej bezkolizyjnej - dolnozaworowej. |
Kurcze. To zostaniesz przy rowerze skoro udało ci sie zepsuć prostego dwusuwa? ^^ Pewnie użyłeś za mało tarczek i wykresów przy składaniu |
|
Powrót do góry |
|
|
gobert Moderator
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:47, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ciekawa usterka.
Jak oceniasz pasowanie wałka rozrządu z kołem?
Ciężko było zdjąć i założyć koło na wałek? |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4041 Przeczytał: 18 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 20:49, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Na przyszłość, kliny najlepiej dorabiać z podkładek sprężynujących. Zwykle są pod ręką w garażu, można dobrać tak wielkość że jest niewiele piłowania, są wykonane z dobrego materiału.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
gobert Moderator
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:52, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Prince w realu to taką gwiazdą już nie jesteś....
A propo, nastrugałeś już podkładek od diaksa dla Agrupy do wydystansowania krzyżaka? Były po 1 zł na bazarze, pod ręką w różnej tonacji i odcieniu.
Się teraz nie dziwię, że się sypie jak robi się takie kosmiczne oszczędności.
Pozdro złośliwcze. |
|
Powrót do góry |
|
|
gobert Moderator
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:55, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Prince napisał: | gobert napisał: | Może lepiej pozostań przy starej czterosuwowej mechanicy, zwłaszcza tej bezkolizyjnej - dolnozaworowej. |
Kurcze. To zostaniesz przy rowerze skoro udało ci sie zepsuć prostego dwusuwa? ^^ Pewnie użyłeś za mało tarczek i wykresów przy składaniu |
Użyłem tego czego Ty chyba nie masz... |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Nie 20:57, 27 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
gobert napisał: | Prince w realu to taką gwiazdą już nie jesteś....
A propo, nastrugałeś już podkładek od diaksa dla Agrupy do wydystansowania krzyżaka? Były po 1 zł na bazarze, pod ręką w różnej tonacji i odcieniu.
Się teraz nie dziwię, że się sypie jak robi się takie kosmiczne oszczędności.
Pozdro złośliwcze. |
Nie nie nastrugałem. Przykro mi ze nie gwiazdowałem dla Ciebie w realu. Przynajmniej tutaj mam dla ciebie chwilkę
Całusy i usciski |
|
Powrót do góry |
|
|
|