Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
brydziulka spryciulka
Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 87 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podbeskidzie
|
Wysłany: Wto 9:43, 31 Maj 2016 Temat postu: katrin nie chetna do rozmowy... |
|
|
Witajcie!!! A więc było tak... Wracam pod garaż,prawy garnek mówi nie chce się mi,lewy na to że jemu się jeszcze chce...Kasia gada na lewy.iskra jak kopalem była ok ale gdy odpalila na lewym to na wykreconej prawej świecy znikala. Zbadalem palec, kopulke... Raczej ok. Zabiegi takie jak bezpośredni wtrysk również nie dały efektu.teraz lewy zakolegowal się z prawym i jest ogólna Dupa... Macie jakies pomysły gdzie palce włożyć ?? Pozdrawiam i liczę na pomoc |
|
Powrót do góry |
|
|
szary
Dołączył: 19 Kwi 2014 Posty: 25 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 11:53, 31 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
akumulator ma prąd ?
tez sie tak niedawno zamotalem, ze nie dzialalo nic, a wina byl akumulator |
|
Powrót do góry |
|
|
astacus
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 132 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Święte
|
Wysłany: Śro 6:21, 01 Cze 2016 Temat postu: Re: katrin nie chetna do rozmowy... |
|
|
brydziulka spryciulka napisał: | W Macie jakies pomysły gdzie palce włożyć ?? Pozdrawiam i liczę na pomoc |
Do gaźników... prawdopodobnie od zbyt bogatej mieszanki świece dostają przebicia. Napisz jaki kolor świece miały po wykręceniu, i czy ta zanikająca iskra nie przeskakiwała z elektrody na zewnątrz świecy, zamiast pomiędzy elektrodami.
Tomek |
|
Powrót do góry |
|
|
brydziulka spryciulka
Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 87 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podbeskidzie
|
Wysłany: Śro 14:08, 01 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Świece czarne suche... Ubogo ubogi.... Jak w kolędzie. Aku nowy choć po przejściach i może nie trzymać ale sprawdzałem na sprostowanym prądzie i to samo... |
|
Powrót do góry |
|
|
marcello
Dołączył: 04 Mar 2016 Posty: 604 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 23:32, 01 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
No iskra chyba nie ginie od mieszanki . Chociaż kto by tam ruska rozgryzł...
Szukaj w prądach. Niedawno był podobny wątek i winny był palec, chociaż miał tylko malutki "próg". |
|
Powrót do góry |
|
|
astacus
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 132 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Święte
|
Wysłany: Czw 7:42, 02 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
marcello napisał: | No iskra chyba nie ginie od mieszanki . Chociaż kto by tam ruska rozgryzł...
|
A jak będzie zbyt ubogo i od temperatury wypali elektrody to co się z iskrą stanie?
Miałem w uralu za bogato - świece dostawały przebicia, mam ok i takie same świece hulają już drugi sezon, stąd wniosek o wpływie składu mieszanki na iskrę, czy ewentualny jej brak...
wkleję fragment artykułu:
O działaniu świecy zapłonowej można twierdzić na podstawie jej oględzin, dokonanych krótko po zatrzymaniu pracy silnika. Przed badaniami pojazd powinien przejechać odcinek ok. 10 km ze zmienną prędkością w zakresie średnich obciążeń silnika, z wyłączonym urządzeniem rozruchowym (popularne „ssanie”), a tuż przed unieruchomieniem silnika nie powinien on pracować zbyt długo na biegu jałowym. Brązowy kolor stożka izolatora (w odcieniach od jasnego do rdzawo-brunatnego) i ciemnobrązowy osad wewnątrz korpusu świadczą o właściwym doborze świecy oraz o prawidłowym stanie technicznym silnika. Czarny, suchy nalot na stożku izolatora, elektrodach i korpusie świadczy o:
- spalaniu zbyt bogatej mieszanki z powodu złej regulacji gaźnika, silnego zanieczyszczenia filtru powietrza, niesprawności urządzenia rozruchowego albo pracy silnika z jego włączeniem;
- niewłaściwej wartości cieplnej świecy (świeca za „zimna”);
- opóźnionym zapłonie.
Zaolejenie świecy może mieć swą przyczynę w:
- zbyt wysokim poziomie oleju silnikowego;
- nadmiernym zużyciu przestrzeni roboczej cylindra (zużyte: pierścienie tłokowe, gładź tulei,
prowadnic zaworów);
- niedrożny układ przewietrzania skrzyni korbowej.
Czysty, biały stożek izolatora, nadtopione elektrody i korpus o niebieskawym zabarwieniu dowodzą przegrzania świecy, które mogło być spowodowane:
- spalaniem za ubogiej mieszanki z powodu niewłaściwej regulacji gaźnika lub nieszczelności
układu dolotowego (zasysanie tzw. „fałszywego” powietrza);
- zbyt wczesnym zapłonem;
- niewłaściwą wartością cieplną świecy (świeca za „gorąca”);
- nieszczelnością świecy w jej otworze (np. niedokręcona lub brak uszczelki);
- zapłonem powierzchniowym od gorącego nagaru, odłożonego we wnętrzu cylindra.
Tomek
Ostatnio zmieniony przez astacus dnia Czw 7:44, 02 Cze 2016, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
astacus
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 132 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Święte
|
Wysłany: Czw 7:44, 02 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
brydziulka spryciulka napisał: | Świece czarne suche... Ubogo ubogi.... Jak w kolędzie. |
Nie wiem co za kolendy podśpiewujesz jadąc ruskiem, ale czarna świeca to BOGATO.
Tomek |
|
Powrót do góry |
|
|
marcello
Dołączył: 04 Mar 2016 Posty: 604 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 11:06, 02 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Masz rację oczywiście, złe warunki pracy załatwią święcę na amen, ale zakładam, że nie mówimy o podstawowych podstawach podstaw. Podmiana świecy i sprawa jasna (wstydziłbym się używać forum do takiej diagnostyki )
Chociaż w kontekście czarnych świec, może trzeba wrócić do podstaw
Ostatnio zmieniony przez marcello dnia Czw 11:07, 02 Cze 2016, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
brydziulka spryciulka
Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 87 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podbeskidzie
|
Wysłany: Pią 15:39, 03 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Macie racjez kolorem itp.iskra jest zastanawiam się jeszcze nad kompresją bo nawet jak wleje do cylindra benzynki to ani nie pierdnie, nawet przy nowych świecach.mam możliwość porzyczenia przyzadu do pomiaru ciśnienia jak się poprawnie tego dokonuje?? |
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid1981 Gość
|
Wysłany: Pią 23:19, 03 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
brydziulka spryciulka napisał: | Macie racjez kolorem itp.iskra jest zastanawiam się jeszcze nad kompresją bo nawet jak wleje do cylindra benzynki to ani nie pierdnie, nawet przy nowych świecach.mam możliwość porzyczenia przyzadu do pomiaru ciśnienia jak się poprawnie tego dokonuje?? |
Wkrecasz lub przykladasz w miejsce swiecy koncowke idaca od manometru i dajesz gaz do dechy i kopiesz kilkanascie razy az przestanie nabijac cisnienie i odczytujesz.Na 4 barach jeszcze chodzi ale izej juz sa problemy z wolnymi obrotami.Jak bedzie malo sprawdz czy masz luzy zaworowe a jak luzy oki zrob test olejowy to bedziesz wiedzial czy to zawory czy tlok,pierscienie cylinder. |
|
Powrót do góry |
|
|
brydziulka spryciulka
Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 87 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podbeskidzie
|
Wysłany: Sob 7:20, 04 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Proba olejowa....??? Ze niby sprawdzić czy kompresja będzie lepsza?? Cylindry byly po szlifie na polonezie lataly... |
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid1981 Gość
|
Wysłany: Sob 8:11, 04 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
brydziulka spryciulka napisał: | Proba olejowa....??? Ze niby sprawdzić czy kompresja będzie lepsza?? Cylindry byly po szlifie na polonezie lataly... |
Wstrzyknij 10-15ml oleju do cylindra i pomiar sprezania./////jak sie poprawi to klopot z cylindrem tlokiem pierscieniami a jak nie poprawi to zawory nieszzelne ale tylko bawsie z olejem jak bedzie liche sprezanie po pomiarze. |
|
Powrót do góry |
|
|
brydziulka spryciulka
Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 87 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podbeskidzie
|
Wysłany: Sob 10:54, 04 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
4-4.5 na obydwu cylindrach,na cylindrach nie widać śladu zużycia, Max 1000 km. Po szlifie. Nie sprawdzałem jaką kompresja była zaraz po, z braku manometra i przede wszystkim z podniety.a jeśli zawory są ok cylinder ok to może pasowanie za luzne,co w tedy? Tłoki polonez fi 80 na dalszą obrubke raczej nie bardzo... Czyli przy takim ciśnieniu warto zrobić prube olejowa?dostarczyć olej do cylka przez otwór na świece? A w ramach przypomnienia jakie powinno być ciśnienie?? |
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid1981 Gość
|
Wysłany: Sob 23:00, 04 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
brydziulka spryciulka napisał: | 4-4.5 na obydwu cylindrach,na cylindrach nie widać śladu zużycia, Max 1000 km. Po szlifie. Nie sprawdzałem jaką kompresja była zaraz po, z braku manometra i przede wszystkim z podniety.a jeśli zawory są ok cylinder ok to może pasowanie za luzne,co w tedy? Tłoki polonez fi 80 na dalszą obrubke raczej nie bardzo... Czyli przy takim ciśnieniu warto zrobić prube olejowa?dostarczyć olej do cylka przez otwór na świece? A w ramach przypomnienia jakie powinno być ciśnienie?? |
Troche malo jak na poldka:)))).Kolo 6 powinien pokazac spokojnie .Moze juz po 1000 km pierscienie zjadly cylinder po czesci hahahaha.Brak tulejowania w rusku to loteria bo raz sie trafi a dobre zeliwo a innym nie.I jeszcze pytanie czy dobrze te tloki pozakladales bo tam jest przesuniecie sworznia z osi tloka.
Zrób test olejowy i bedzie juz jasniej tylko pamietaj o gazie do konca przy pomiarze. |
|
Powrót do góry |
|
|
brydziulka spryciulka
Dołączył: 01 Wrz 2015 Posty: 87 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podbeskidzie
|
Wysłany: Wto 14:15, 07 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Przesunięcie sforznia z osi tłoka...???proszę o wyjaśnienie. Nie ja robiłem remont wielu rzeczy niewiem... |
|
Powrót do góry |
|
|
|