|
www.kolyaska.fora.pl Motocykle radzieckie
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4041 Przeczytał: 17 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 16:28, 14 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
No to krzywki na wałku są do d... i trzeba go wymienić.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
hakin1
Dołączył: 18 Lis 2013 Posty: 308 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: UK
|
Wysłany: Nie 18:17, 15 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Nie chciałbym zakładać nowego wątku, chociaż może byłby pomocny dla innych, chodzi mi o odpalenie silnika poza ramą. Oczywiście maglowałem neta, schematy poznajdowałem, spędziłem w garażu kolejnych pare godzin i nic. Iskry nie widać. Napiszę Wam, jak to podłączam, może coś robię nie tak.
*Plus z aku do obudowy silnika, minus z aku do cewki-pin 16, pin 1 z cewki do aparatu zapłonowego.
Cewka BIazet 101, zresztą starą, co dawała iskrę też sprawdzałem, nic.
Orłem z elektryki nie jestem, jak zrobiłem jakieś perpetum mobile, to PROSZĘ NIE CIĄGNĄĆ ŁACHA Z góry dzięki za wszelkie podpowiedzi.
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid1981 Gość
|
Wysłany: Nie 18:24, 15 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
UUUUUUUUUU robisz bardzo nie tak:))))
Plus do cewki z akum na zacisk 16+ i cewke przykrec do silnika(masy).
Minus z akum do silnika i z przerywacza kabel do cewki do zacisku 1.
To jest schemat jeszcze z plusem na mase i zamieszales max:)))) ale jak juz tak chcesz to obróc na cewce kable ze z przerywacza daj na 16+ do cewki a z akum do 1.
A jak masz oryginalnie podpiety akumulator w rucholu????Minus na mase czy plus na mase???
Ostatnio zmieniony przez Dawid1981 dnia Nie 18:32, 15 Gru 2013, w całości zmieniany 4 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Nie 18:52, 15 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Chyba nadal nie bardzo ogarniamy co za motocykl kupiliśmy ;] |
|
Powrót do góry |
|
|
hakin1
Dołączył: 18 Lis 2013 Posty: 308 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: UK
|
Wysłany: Nie 20:50, 15 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, ze nie ogarniam i pewnie długo ogarniać nie będę Jak bym ogarniał, to bym nie pytał. To nie forum szwajcarskich zegarków, tylko rucholi. Co do odpowiedzi dla Dawida1981, + mialem podłączony do literki B (SZ, JA, B na regulatorze napięcia), więc szczerze piszę, że nie wiem, jak to podłączone, czy + czy -. Byłem teraz w garażu, faktycznie daje iskrę ze świec, jak stykam minus z aku z silnikiem po podłączeniiu wszystkiego(co dotknięcie obudowy-iskra(słabsza w Biazecie od tej starej co miałem), ale nie przeskakuje iskra, jak kręcę wałem. Młoteczek skacze ok, iskry nie ma. Pamiętam wcześniej, miałem możliwość ustawienia żarówką zapłonu (jeden styk do masy, drugi do aparatu i żarówka świeciła jak styk się otwierał, teraz miernik nie reaguje, nie ma napięcia w tym miejscu. Proszę o porady szanownych kolegów |
|
Powrót do góry |
|
|
Rura
Dołączył: 27 Cze 2012 Posty: 423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Nie 20:54, 15 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Masz 6V instalację?
A zerknij sobie tutaj: [link widoczny dla zalogowanych] i wszystko zobaczysz, jakoś na dole strony masz schemat K650 na dwustrzałowej cewce. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid1981 Gość
|
Wysłany: Nie 20:56, 15 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Ehhhhh brakuje Ci troszke podstaw.Cos poknociles .PAmietaj ze mloteczek od kowadelka ma byc odizolowany a jak sie bedzie stykal jeden z drugim to iskry nie bedzie.Jeszcze daj kondensator do zacisku 1 na cewce jak masz minus na mase albo tam gdzie kable w aparacie (obojetne) i do masy kondensator obudową.
Chyba ze zapomniales:))))) Jak juz dasz wszystko jak pisze i jest odiozlowane i bedzie kondensator to rozchylaj styki srubokretem i ma wtedy iskra skakac.
Ostatnio zmieniony przez Dawid1981 dnia Nie 20:58, 15 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
hakin1
Dołączył: 18 Lis 2013 Posty: 308 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: UK
|
Wysłany: Nie 22:13, 15 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Dawid, kondensator podłączony w aparacie i do obudowy, wszystko niby ok. Dziś już sobie podaruję, bo moja żona prawie mnie spakowała Jutro spróbuję od nowa ten cholerny zapłon ustawić. Poczytam jeszcze o tym. Wiem, że brakuje mi podstaw,ale do tej pory w życiu "bazowałem" na sprzetach mało zawodnych (yamaha itp), a technikum mechanicznego nie skonczyłem . Jak to mówią na rozmowach o pracę: szybko się uczę . Wiem, ze dla wielu z Was jest to powielanie tysięcznych odpowiedzi, mi też pewnie by sie nie chciało wtajemniczać kolejnego łosia jak ustawiać zapłon itp, normalnie, to bym pewnie kogoś poprosił(znajomego z ulicy), ale z racji tego, że ja w Uk, niestety muszę sam sobie radzić (sąsiad z boku nie wie jak napompować koło w samochodzie, więc wierzcie, ze nie ma kogo). Ja mogę się odwdzięczyć czymś innym, choćby pomocą dla osób chcących wybrać się na zlot Peace and War w Uk. Zresztą to nie temat w dziale Mechanika. Odezwę się niebawem pewnie :-)Pozdro |
|
Powrót do góry |
|
|
hakin1
Dołączył: 18 Lis 2013 Posty: 308 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: UK
|
Wysłany: Wto 8:59, 17 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Wczoraj sprawdzilem znaki na kole, po zdjeciu glowicy, wszystko sie zgadza, GMP, 7mm wczesniej nabity P. Postanowilem, ze troszke zmusze aparat do przesuniecia sie kilka mm w prawo i rozcialem z lewych stron mocowania aparatu. Efekt- zaplon ustawiony ok. Wszystko gra,iskra z cewki Biazet jest super (wczesniej pisalem, ze kiepska, bo cos poknocilem). Sprzetu nie odpalalem, bo dzis przyszla przekladka sprzegla, moze w weekend odpale i zobacze. Ogolnie jestem zadowolony,ze sam sie podjalem remontu, ale nie taki diabel straszny Biegow tylko nie tykam, bo chodza na razie ok. Pozdro. Mirek |
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid1981 Gość
|
Wysłany: Wto 10:16, 17 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
)) jak chcesz to potrafisz:))) teraz tylko czekamy na efekt końcowy i jazdy próbne:))) |
|
Powrót do góry |
|
|
hakin1
Dołączył: 18 Lis 2013 Posty: 308 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: UK
|
Wysłany: Sob 18:32, 21 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
HO HO HO!!! Dziś zabrałem się za odpalenie sprzęta. Z drżącą nogą kopnąłem na pusto dwa razy, podłączyłem aku i ..... maszyna poszła jak brzytwa! Cyka równiutko, wkręca się na obroty super. Mam niestety jedno "ale". Wczesniej tego nie słyszałem, jak moto jeszcze chodziło przed "walnięciem wału". Na niskich obrotach jest ok, ale jak tylko wkręca się na obroty słychać dziwne "stukotanie" z alternatora. Próbowałem go luzować osiowo, zeby odsunąć zęby minimalnie od innego trybu, nic nie pomogło. Za ciasno słychać wycie, więc od razu poluzowałem go. Jednak przy optymalnym nastawieniu słychać lekkie stuki. Kurka, myślicie że walnął altek? Dopiero co uszczelniłem wszystko... a tu znów musiałbym zdejmować pokrywę, zeby wyjać alternator.. Doradźcie mi proszę, jak sprawdzić, czy mimo wszsytko altek ładuje. Silnik mam wyjęty z ramy,czy do sprawdzenia muszę podłączyć alternator do regulatora i wtedy sprawdzić napięcie na aku, czy mogę miernik bezpośrednio do altka? Dzięki //// |
|
Powrót do góry |
|
|
hakin1
Dołączył: 18 Lis 2013 Posty: 308 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: UK
|
Wysłany: Sob 19:34, 21 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
prądnica, nie alternator. Zagalopowałem się sorry. Jako, ze nie dawało mi to spokoju, poszedłem jeszcze do garażu, wyciągnąłem prądnicę cofając ją do tyłu (bo mi się przypomniało, ze można bez zdejmowania przedniego dekla , podłączyłem do wiertarki, cisza.. zero jęków, podłączyłem do aku- prądnica się kręci.. Jaja. Już nie wiem co tak cykało na obrotach. Jutro go odpale bez prądnicy, dziurę przysłonię czyms i posłucham. No chciałbym prezent pod choinkę sobie zrobić Pozdro
Ostatnio zmieniony przez hakin1 dnia Sob 23:19, 21 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
hakin1
Dołączył: 18 Lis 2013 Posty: 308 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: UK
|
Wysłany: Nie 19:33, 29 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Naj w Nowy Roku! Aktualizacja... (widzę, ze sam sobie Stwierdziłem, ze jak podjąłem się remontu silnika, to i czas na skrzynię. Poszła cała do przeglądu, wymieniłem simeringi itp, zęby ok, wszytsko gra po złożeniu, ale dupa blada... podczas mycia skrzyni i bebechów, w misce z benzyną została podkładka od naciągacza kopniaka, której nie zauważyłem i wydostała się wraz z zawartością miski poza płot, w trawę i mały strumyczek Załatwiłem wykrywacz metali, niestety nie wykryłem nic. Wykrywacz piszczał non stop (kapsle od browarów, gwoździe itp, setki tego), podkładki brak. W pon ma byc wysłana z alledrogo do mnie, wiec kolejne koszty(musiałem kupić cały komplet 50zł z wysyłką), ale już jestem coraz bliżej. Efekt końcowy uwiecznię i może pojawi się na youtobe Pozdrawiam koleszków i naj w Nowym Roku |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4041 Przeczytał: 17 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 1:24, 30 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
No to jest zemsta natury lub karma, jak kto woli.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid1981 Gość
|
Wysłany: Pon 7:41, 30 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
To jak ty skladaleas ta skrzynie ze nie nakreciles sprezyny od kopniaka???)) |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|