Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek78
Dołączył: 28 Cze 2012 Posty: 239 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: Czw 21:43, 05 Lip 2012 Temat postu: kardanik...kak ja tiebia liubliu... |
|
|
Cześć!! No i nici z planu.... Idąc za Waszą radą chciałem wyjąć skrzynię w moim wieprzu 12 bez wyjmowania silnika i...poległem. Wałek nie chce zejść z tego zabieraka (widełki) sprzęgła gumowego. Siedzi jak Putin kolejną kadencję i nie chce zejść... Trudno, teraz będzie sobie lecieć a zimą silnik wywalam,żeby rozebrać skrzynię. Chyba ,że jakieś sugestie? Dziękuję i pozdrawiam
Tomek |
|
Powrót do góry |
|
|
grzeh750
Dołączył: 13 Wrz 2009 Posty: 1508 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łask-Kolumna
|
Wysłany: Pią 7:23, 06 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
A tylne widełki ( te z wałkiem ) wychodzą Ci z gumy, jak wychodzą to spróbuj jakimś krzywym pobijakiem przywalić Putinowi od dupy strony, pewnie się zabezpieczenie wałka zaklinowało w widełkach.
Oczywiście najpierw trzeba zdjąć tylne koło i odkręcić dyfer od wahacza
Ostatnio zmieniony przez grzeh750 dnia Pią 7:25, 06 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid1981 Gość
|
Wysłany: Pią 9:01, 06 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Jezeli chodzi o widelki te co siedza w skrzyni to sie ich nie wyciaga.W kasce na dlugiej ramie targam skrzynie w 20 min .Wyciagam dyfer i zrzucam sprzeglo metalowo gumowe na kardanie i wychodzi bez problemu.
Chyba ze w Dnieprze jest inaczej:)))))
Ostatnio zmieniony przez Dawid1981 dnia Pią 9:02, 06 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
grzeh750
Dołączył: 13 Wrz 2009 Posty: 1508 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łask-Kolumna
|
Wysłany: Pią 10:12, 06 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Nie chodzi ( tak przynajmniej zrozumiałem) o widełki w skrzyni, ty7lko o te po przeciwpołożnej stronie gumy, wałek z nich nie chce Tomkowi wyleźć. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid1981 Gość
|
Wysłany: Pią 12:29, 06 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Przeciez z tym nie ma raczej problemow.Zacisnać na kardanie morsa i przywalic mlotkiem z boku morsa i powinno dac rade:) |
|
Powrót do góry |
|
|
grzeh750
Dołączył: 13 Wrz 2009 Posty: 1508 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łask-Kolumna
|
Wysłany: Pią 13:42, 06 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
No ale autor ma problem |
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek78
Dołączył: 28 Cze 2012 Posty: 239 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: Pią 16:01, 06 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Witajcie, dokładnie jak grzeh prawi. Nie chcą zejść widełki z wałka ..Może nie mam odpowiednich narzędzi?Waliłem od dupy strony i nic..Fakt,żę prostym, nie zagiętym. Też myślę,że zaklinował się na zabezpieczeniu. A ten mors, to co to takiego?
Dzięki wielkie!!!!!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
grzeh750
Dołączył: 13 Wrz 2009 Posty: 1508 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łask-Kolumna
|
Wysłany: Pią 16:39, 06 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Mors to taki chińczyk, klapcążki zaciskowe , regulowane z blokadą. |
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek78
Dołączył: 28 Cze 2012 Posty: 239 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: Pią 17:05, 06 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Dzięki Grzeh!! Już wiem co to Chyba się zaopatzę. Nowy przypływ sił poczułem. Idę grzebać jutro Niby to na zimę lepiej,ale ja tam nie mam prądu i ogólnie kiepskie warunki więc teraz lepiej się dłubie. |
|
Powrót do góry |
|
|
grzeh750
Dołączył: 13 Wrz 2009 Posty: 1508 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łask-Kolumna
|
Wysłany: Pią 17:16, 06 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Powodzenia! |
|
Powrót do góry |
|
|
|