Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
korbowód
Dołączył: 02 Mar 2011 Posty: 290 Przeczytał: 14 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 10:41, 03 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Od lepszej pompy oleju katarzyna się nie zepsuje i będzie prawidłowo pracować, ale na pewno nie lepiej jak na oryginalnej nowej, bo w tym silniku nie ma miejsca w którym dzięki lepszej pompie zwiększyło by się ciśnienie oleju między współpracyjącymi częściami, poza oczywiście jednym cylindrem który zadawany ma olej przez kanały. I tu nasuwa się pytanie czy pierścienie dadzą radę zgarniać większą ilość oleju. Oryginalne na pewno nie dzadzą bo są do dupy a tłoki od poldka i malucha też są smarowane mgłą olejową w tych że samochowach , więc nie wiem jakie masz w swoim sprzęcie. Ale jak podczas jazdy zauważysz że ci dymi z jednego gara więcej to można przypuszczaś że nie dają rady pierścienie zgarniać . |
|
Powrót do góry |
|
 |
nagar
Dołączył: 12 Paź 2013 Posty: 80 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pią 14:30, 03 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
korbowód napisał: | Od lepszej pompy oleju katarzyna się nie zepsuje i będzie prawidłowo pracować, ale na pewno nie lepiej jak na oryginalnej nowej, bo w tym silniku nie ma miejsca w którym dzięki lepszej pompie zwiększyło by się ciśnienie oleju między współpracyjącymi częściami, poza oczywiście jednym cylindrem który zadawany ma olej przez kanały. I tu nasuwa się pytanie czy pierścienie dadzą radę zgarniać większą ilość oleju. Oryginalne na pewno nie dzadzą bo są do dupy a tłoki od poldka i malucha też są smarowane mgłą olejową w tych że samochowach , więc nie wiem jakie masz w swoim sprzęcie. Ale jak podczas jazdy zauważysz że ci dymi z jednego gara więcej to można przypuszczaś że nie dają rady pierścienie zgarniać . |
W górniaku mam tłoki almota na trzy pierścienie.
Natomiast jeśli chodzi o większą ilość oleju podawanego na pierścienie to pierścienie będą dostawać tyle oleju ile zmieści się pomiędzy tłokiem a cylindrem, nie więcej. Tak że robienie pasowań powyżej 6 setek faktycznie może się objawiać braniem oleju przy zwiększonej jego ilości. Ale jeśli damy więcej oleju na tłoki to na pewno je schłodzimy tym olejem i wtedy będziemy mogli stosować pasowania poniżej 6 setek, bez obawy o zatarcie tłoka.
Co do ciśnienia oleju w dolniaku to sprawa bez znaczenia istotna jest przepustowość układu czyli ilość podawanego oleju.
I pytanie do znawców:
- pasowanie wału korbowego z korbowodami na panewkach ciasne ( takie na max powiedzmy teoretycznie), jakie będzie ciśnienie oleju gdzie popłynie olej i czym będą smarowane głowice i tłoki z cylindrami ? |
|
Powrót do góry |
|
 |
zabool
Dołączył: 13 Maj 2009 Posty: 190 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pią 15:28, 03 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Nie pisałem nic o spawaniu ;/ Trochę pachnie to druciarstwem , ale wiem że się da.
U mnie pompa jest cała nowa składa się z wyfrezowanego aluminiowego korpusu oraz nowych zębatek dorobionych wg wzoru - zęby takie same tyle że trochę wyższe.
Całość chodzi w górnym uralu.
Dołożyłem prawą magistralę olejową i chciałem mieć podobne "ciśnienie" w układzie.
Pompa w uralu/dolniakach nie "robi ciśnienia" tylko popycha olej , większa pompa popycha go trochę szybciej przez co częściej trafia mi na chłodnicę ,filtr i sprawniej wytraca temperaturę.
W dolnym można założyć zwykłą uralową - jest wyższa więc jakaś poprawa będzie.
Należy mieć "sprawne" pasowania na cylindrze i dobre pierścienie wtedy nie ma problemów z olejem w komorze spalania , ale nie podejrzewam że ktoś może chcieć dorabiać pompę mając nie sprawny silnik. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4070 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 17:05, 03 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
W silniku Dniepra nie da się ciaśniej pasować panewek od fabryki bo się wał przestanie obracać, i tu jest akurat proste. Ignorant montuje większą pompę za miast opanować mufę i zawór nadmiarowy. Akurat silni Dniepra nie wymaga przeróbek a jedynie zachowania luzów i tolerancji przewidzianych fabrycznie (CO NIE JEST ŁATWE!). Tu trzeba pochylić się nad dokumentacją a nie wymyślać kwadratowych jaj.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
 |
ogrodnikRT
Dołączył: 23 Kwi 2016 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 20:14, 03 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
dzięki za odpowiedzi.
W związku z tym co się od Was dowiedziałem odpuszczę sobie eksperymenty z innymi pompami.
Postaram się dorwać pompę uralowską lub zlecić frezowanie wyższego korpusu i nowych kół zębatych.
Zabool, jeśli to nie tajemnica - ile kosztowało Cię zlecenie frezowania (?) korpusu pompy oraz kół zębatych?
Stalucha na koła zębate jakaś specjalna czy zwykła konstrukcyjna? Hartowana / utwardzana powierzchniowo/na wskroś, czy może jakiś inny zabieg utwardzający?
Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
 |
zabool
Dołączył: 13 Maj 2009 Posty: 190 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pon 8:28, 06 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Cena będzie nie aktualna :
Wrzesień 2010 : 800 zł - nie pamiętam co jest w środku , ale na pewno zgodnie ze sztuką bo działa. Mam trochę objekcji do mocowania kół zębatych bezpośrednio w korpusie , a nie w tulejkach z b101 , ale kilka lat juz działa więc nie zmieniam. |
|
Powrót do góry |
|
 |
szable
Dołączył: 07 Kwi 2010 Posty: 203 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świnoujście
|
Wysłany: Czw 9:04, 09 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Paweł Staciwa z Koszalina ma pompy wysokie do rusków. oryginał M72 miał wys kół zębatych 6mm, Ural 8mm a Paweł ma 16mm. U Łyżwy też są wysokie pompy ale nie wiem jaki producent. Paweł zarzeka się, że robione na jego zamówienie w Polsce. Cena za taką pompę ~500,0.
A co do smarowania ruskich wałów to nie są one smarowane mgłą olejową bynajmniej jak ktoś był łaskaw wyżej napisać. Układ działa w ten sposób, że olej dostaje się do nazwijmy to - wrzutników oleju (błędnie nazywanych odrzutnikami), tam siła odśrodkowa wpycha ten olej do otworu w czopie korbowym, i przez dwa otworki w czopie dostaje się do łożyskowania korbowodów. Problem zaczyna się w momencie, gdy blaszane wrzutniki zapchają się syfem z kół rozrządu, nagaru itp. Wtedy nie ma oleju we wrzutnikach i nie trafia on niestety i do korbowodów. Wtedy faktycznie korby są smarowane jedynie mgłą olejową w skrzyni korbowej. Dla tego główną bolączką do naprawienia w rusku jest filtr oleju z prawdziwego zdarzenia, mocowany ZA pompą, i do tego z awaryjnym przelewem.
Ostatnio zmieniony przez szable dnia Czw 9:09, 09 Lut 2017, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4070 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 17:10, 09 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Jak zwał tak zwał odśrodkowe filtry oleju, można i Ktiusza skoro to ma być wyrzutnia. One zasilane są mgłą olejową, pompa nie ma nic do tego. Większa pompa ma sens jedynie wraz z filtrem oleju.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
 |
szable
Dołączył: 07 Kwi 2010 Posty: 203 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świnoujście
|
Wysłany: Czw 17:31, 09 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
olej do wrzutników jak ja to nazywam dostaje się po przesmarowaniu łożysk głównych, a do tychże łożysk dostaje się kanałami olejowymi wprost od pompy. Większa wydajność pompy na pewno przyspieszy obieg, ale tak jak pisze Cyrograf, nie zwiększy ciśnienia na łożyskach korbowych, może tylko szybkość przepływu. Gdyby to był krystalicznie czysty olej, wprost po przejściu przez filtr papierowy, to śmiem twierdzić, że żywotność łożysk korbowych wzrosłaby co najmniej x3, czego dowodem są nowe silniki Urala, które mają identyczną budowę uk. korbowego, i uk, smarowania z wyjątkiem właśnie wstawionego filtru oleju, typu samochodowego. Nowe Urale robią spokojnie 70 kilo km. (źródło fejsbukowa anglojęzyczna grupa Urala) |
|
Powrót do góry |
|
 |
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4070 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 17:41, 09 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Nie ma mowy o przepływie oleju przez łożysko przy kilku tyś. obrotów, to jest mgła. Jak ktoś chce ją zobaczyć to wystarczy wykręcić miarkę oleju przy pracującym silniku. Filtr oleju jak najbardziej by pomugł, jak go nie ma to pomagają częste zmiany oleju a nie wielka pompa do gnoju.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
 |
marcello
Dołączył: 04 Mar 2016 Posty: 604 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 22:08, 09 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Hola hola - jak to nie ma filtra - a ta siateczka na pompie buahahahaha
Prawda, że filtr by pomógł temu silnikowi. Kolor bloku w środku dużo mówi o tym jaki olej stosowano i jak często był wymieniany. Najczęściej czarno jak w piekle. A ruski odlew jest jak gąbka więc po remoncie połowa tego szajsu wraca do obiegu jeśli się tego porządnie chemią nie potraktuje, a dojście słabe . |
|
Powrót do góry |
|
 |
nagar
Dołączył: 12 Paź 2013 Posty: 80 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Czw 22:20, 09 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Miska olejowa to też filtr. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4070 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 22:35, 09 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
... a rak to ryba. |
|
Powrót do góry |
|
 |
nagar
Dołączył: 12 Paź 2013 Posty: 80 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pią 8:41, 10 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Cyrograf15 napisał: | ... a rak to ryba. |
Rozwiń myśl, chyba że pomyliłeś fora ?  |
|
Powrót do góry |
|
 |
siwawy
Dołączył: 17 Lip 2016 Posty: 94 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 22:16, 20 Mar 2017 Temat postu: |
|
|
Panowie mam takiego zonka kupiłem pompe od urala i chce ją załozyć do kaśki
Co z tą ośką, jest dłuzsza???? |
|
Powrót do góry |
|
 |
|