www.kolyaska.fora.pl

mariuszbzo

Witam,
Pomóżcie , jak ktoś ma jakiś pomysł. Całą zimę po nocach siedziałem, odpalam wczoraj, odezwała się Katarzyna kilka razy po kilka sekund i tyle, a nakopałem się chyba ze 100 razy. Nic na dłużej. Zapłon Prameti, cewka od malucha dwustrzałowa, gaźniki chińskie repliki K-37 czyli PZ-28D. A jeszcze na dodatek dzisiaj po kolejnych próbach zblokował się kopniaczek, może jakieś pomysły ?
Z góry dziękuję za pomoc.

BEVCIO

...jaką masz
skrzynie???

Prince

mariuszbzo

skrzynia ze wstecznym, iskra jest, rozkręcałem gaźniki, dysze przedmuchałem więc paliwo powinno dochodzić teoretycznie

Michal_

uogólniając świece mokre mają być jak paliwo dochodzi, pewnie właśnie paliwka Ci brak bo jak się nakopiesz to coś tam zassie i piernie dopiero, zacznij próby od mocno wkręconych śrubek od mieszanki, przelewaj komory, próbuj na podniesionej przepustnicy... cudów nie ma w końcu trafisz...

mariuszbzo

ja już cuda wyprawiałem z tą mieszanką. powkręcałem na maksa obie śruby regulacyjne , później powoli wykręcałem, próbowałem na ubogiej mieszance i chyba w każdy możliwy sposób. Może miał ktoś przejścia z tymi gaźnikami ? Może jest na nie jakiś magiczny sposób ?

Michal_

no a mokre te świece były? zakładając że dobrze zarziganije ustawione.

Dawid1981 · Gość

)) lojjjjjjjjjj od kopa powinien gadac Smile

)).Jak masz wlasnie wysokie obroty ustawione to tak sie moze dziac .Wez ustaw sruby od przepustnic tak zeby byly luzne i ewentualnie lekko dodaj gazu ale minimalnie.
A odnosnie zaplonu to tak tylko wspomne ze tarczka regulacyjna trzeba krecic w lewo az zgasnie dioda -po wczesniejszym ustawieniu tloka przed gornym polozeniem.Ale pewnie tak zrobiles soro pyknol.Jednak dla pewnosci czy paliwo dostaje czy nie ,wez strzykawke wykrec swiece i daj mu paliwa na tloki ,wkrec swiece i pal.
A jak masz skrzynie dniepra ze wstekiem i sterter sie zacina to typowe Smile

)).Na walku w skrzyni jak masz te dwie zebatki zapadkowe na ktorych jest sprezyna to trzeba ladnie dopasowac zabki ktore zachodza na siebie bo czesto to lipa jest jezeli je wymieniales ,po drugie pod tymi zebatkami i nad nimi powina byc podkladka z zabkiem na walku a jak wymieniales jeszcze polksiezyc zakupiony na allleee to juz masz odpowiedz bo twardosc sprzedawanych tam polksiezycow wynosi od 8 do 16 HRC czyli glinianka hahaha i zabki scina na polksiezyciu po kilku kopach Smile

)))).Najlepiej jak zakupisz jeszcze taki jeden to wez palnik i grzej do czerwonosci ale nie jasnej czerwonosci tylko taka wisnia i wrzucaj do wody bo najlepiej lapie.Po ostudzeniu w wodzie nawet nie odpuszczaj bo ten mega material lapie kolo 46 HRC wiec to zostaw.

mariuszbzo

no dobra, chyba jednak nie dostaje paliwa , przyjrzałem się dokładnie i powiem szczerze że swiece to wręcz suchutkie były, raz jak wykręciłem to było kilka małych kropelek na jednej, ale nawet benzyną nie śmierdziała, obie okopcone były za to. czyli można by było założyć że to wina gaźników, ale paliwo w gaźnikach jest, dysze przeczyściłem , może z tymi gaźnikami coś nie tak jest, moze jakiś magiczny sposób jest na nie ?

Prince

Przelej gaźniki. Nie pomogło> Przymknij dolot powietrza od filtra. Nie pomogło? > zdejmij rury dolotu i przytkaj dłonią dolot w gaźniku.

Nie pomogło? Łapie lewe powietrze. Za każdym razem wykręć świecę- zobacz czy jest mokra.

mariuszbzo

ok, popróbuję jak kopniaczka jakoś odblokuje, może rzeczywiście skądś zasysa jakąś lewiznę.
A co z tym kopniakiem zrobić ? Nie wymieniałem nic, siedzi w środku właściwie oryginalna skrzynia biegów, no może poza łożyskami, zębatki kopniaka były tylko delikatnie przytarte i bez problemu za każdym razem kopniak łapał ładnie, a teraz ani rusz.

A co do zapłonu to może ja źle rozumuje ale skoro wałek kręci się w lewo , to tarczą sterującą kręcimy w prawo do zgaśnięcia diody, czy źle myślę ???

BEVCIO

...też właśnie zamontowałem taki zapłon i takie gaźniki jak w temacie , u mnie wina leży w skrzyni biegów (dlatego pytałem jaką masz ) mam kaśkowską , gdy miałem dnieprowską potrafiłem odpalać moją kasie, na kaskowskiej zauważyłem , że jak kopę to to kółko od zapłonu robi około 120 stopni do przodu i wraca na swoje miejsce. Mogę tak kopać 50 razy a wał nie zrobi całego cyklu pracy i tu chyba tkwi przyczyna dolegliwości mej kaski. Dodam , że jak wykrece świece i nie ma kompresji to po kopnieciu wał zrobi cały obrót.

Michal_

a jak wrzucisz bieg i ruszysz moto przód-tył, to kopka dalej zablokowana?

mariuszbzo

jak by się coś zblokowało , nie chce się ruszyć na biegu, może dzisiaj spróbuję z jakąś pomocą z większą siłą go ruszyć chociaż na czwórce, ale wydaje mi się że na czwórce powinno się bez problemu koło zakręcić, czyż nie ?

Michal_

jak się dobrze zblokowało to nie zakręcisz, ja miałem tak że jak się półksiężyc kończył to też kopniaka blokowało ale jak wrzucałem bieg i przód-tył, a głównie do tyłu i kopniak sam wracał...