Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mariuszbzo
Dołączył: 19 Lip 2012 Posty: 69 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:57, 25 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
no i maszyna złożona, wymienione koła rozrządu dla świętego spokoju, odma, kołki koła zamachowego też nowe , bo stare były już wyrobione, na pewno śruba koła zamachowego się odkręciła jednak, ale dokręciłem tym razem porządnie i dałem pare kropel Loctite, śmigało ładnie przez pierwsze kilka minut, a później znowu stuki i tu zagadka: przechylam motocykl na bok pod pewnym kątem to stukanie ustaje, zwiększe obroty i też ustaje i silnik ładnie chodzi. Może jakiś pomysł ? Mi już brakuje sił |
|
Powrót do góry |
|
|
GABE
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 629 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Spała
|
Wysłany: Wto 20:30, 25 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
A czy miałeś koło zamachowe dotarte do wału? Może nie dolega na całej powierzchni lub jest lekko przekoszone? |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4039 Przeczytał: 17 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 20:59, 25 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Jak się zamach odkręcił to jest po stożku. Bez regeneracji nie da się poprawnie ponownie przykręcić.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
mariuszbzo
Dołączył: 19 Lip 2012 Posty: 69 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 8:14, 26 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
koło zamachowe bardzo ładnie wchodzi na stożek i nawet jak sie śruba poluzowała to ściśle przylegało, wcale się nie ruszało na stożku, żeby ściągnąć koło trzeba było się trochę pomęczyć |
|
Powrót do góry |
|
|
klapek
Dołączył: 07 Cze 2009 Posty: 2898 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kwidzyn
|
Wysłany: Śro 19:20, 26 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
To że się zaklinowało, to nie znaczy czy cała powierzchnia przylegała. Zwal skrzynię. Na niskich obrotach może pręt od pompy stuka w odrzutnik..? |
|
Powrót do góry |
|
|
mariuszbzo
Dołączył: 19 Lip 2012 Posty: 69 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 8:58, 30 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
prosto i na temat: klin do d... Koło ze stożkiem ładnie do siebie pasuje , za to klin tak na boki chodzi w stożku , ma chyba ze 2 mm luzu i stąd te stuki. Jak by komuś coś naieprzało w silniku , to pierwsza rezcz do dokładnego sprawdzenia to połączenie tych rzeczy: koło zamachowe, stożek wału i klin |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4039 Przeczytał: 17 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 14:20, 30 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Klin działa jedynie ustalająco. Trzymać ma stożek. W dolniaku gdzie nie ma wziernika w bloku na dobrą sprawę klin jest zbędny.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
klapek
Dołączył: 07 Cze 2009 Posty: 2898 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kwidzyn
|
Wysłany: Nie 18:08, 30 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Jeżeli koło przesuwało się o 2mm (tak piszesz) tzn że nie leży na stożku, tak jak powinno. Pasta do zaworów i jedziesz. Aby to dobrze zrobić, przydałoby się odkręcić tylną podporę. |
|
Powrót do góry |
|
|
grzeh750
Dołączył: 13 Wrz 2009 Posty: 1508 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łask-Kolumna
|
Wysłany: Nie 18:19, 30 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Cyrograf15 napisał: | Klin działa jedynie ustalająco. Trzymać ma stożek. W dolniaku gdzie nie ma wziernika w bloku na dobrą sprawę klin jest zbędny.
Wojtek |
R 71 z tego co się orientuję nie miało klina, to ruski wynalazek. |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Nie 19:28, 30 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
grzeh750 napisał: | Cyrograf15 napisał: | Klin działa jedynie ustalająco. Trzymać ma stożek. W dolniaku gdzie nie ma wziernika w bloku na dobrą sprawę klin jest zbędny.
Wojtek |
R 71 z tego co się orientuję nie miało klina, to ruski wynalazek. |
Cheba miało. Miałem dwa wały BMW. Jeden mam w emce. Obydwa mają wpust.
Cytat: | - koło zamachowe na swoim miejscu , przykręcone ładnie się trzyma |
To cuś to pierwsze badanie nie poszło. Czemu? |
|
Powrót do góry |
|
|
grzeh750
Dołączył: 13 Wrz 2009 Posty: 1508 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łask-Kolumna
|
Wysłany: Nie 19:36, 30 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
[quote="Prince"] grzeh750 napisał: | Cyrograf15 napisał: | Klin działa jedynie ustalająco. Trzymać ma stożek. W dolniaku gdzie nie ma wziernika w bloku na dobrą sprawę klin jest zbędny.
Wojtek |
R 71 z tego co się orientuję nie miało klina, to ruski wynalazek. |
Cheba miało. Miałem dwa wały BMW. Jeden mam w emce. Obydwa mają wpust.
To może nie wszystkie miały ja miałem kiedyś wał bez wpustu czółenkowego ale może to był jakiś wybrak albo wynik sabotażu
Ostatnio zmieniony przez grzeh750 dnia Nie 19:38, 30 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
mariuszbzo
Dołączył: 19 Lip 2012 Posty: 69 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:50, 30 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Prince napisał: | grzeh750 napisał: | Cyrograf15 napisał: | Klin działa jedynie ustalająco. Trzymać ma stożek. W dolniaku gdzie nie ma wziernika w bloku na dobrą sprawę klin jest zbędny.
Wojtek |
R 71 z tego co się orientuję nie miało klina, to ruski wynalazek. |
Cheba miało. Miałem dwa wały BMW. Jeden mam w emce. Obydwa mają wpust.
Cytat: | - koło zamachowe na swoim miejscu , przykręcone ładnie się trzyma |
To cuś to pierwsze badanie nie poszło. Czemu? |
a bo to chyba było już na zmęczeniu totalnym pisane, jednak się obluzowała śruba. Objawy były takie: delikatnie dokręcone koło zamachowe ani drgnęło na wale i nic dziwnego nie było słychać jak nim kręciłem, ale po całkowitym odkręceniu śruby jak kręciłem kołem to od czasu do czasu było jednak słychać te stuki takie same jak na wolnych obrotach. Nie wiem czemu wcześniej nie przyjrzałem się temu klinowi ale jest on po prostu za wąski i to on przyczyniał się do odkręcania śruby koła - przynajmniej taka moja teoria. |
|
Powrót do góry |
|
|
cyborg
Dołączył: 26 Maj 2009 Posty: 292 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brodnica
|
Wysłany: Nie 20:45, 30 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
To najpewniej bledna teoria. Tak jak przedmówcy mówili-gdybys miał dobry stożek to moglbys wpustu nie wkladac wcale a i tak nic by się nie odkrecilo. To nie jego wina. No chyba ze jest po prostu za wysoki i stożek w kole nie zaciska się na wale tylko "wisi" na wpuscie.. |
|
Powrót do góry |
|
|
mariuszbzo
Dołączył: 19 Lip 2012 Posty: 69 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 9:27, 01 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
i tak miałem docierać koło do stożka więc trochę się pomęczę , a klin swoją drogą i tak dorobię co by luzu nie miał i nie latał tam jak gupi. |
|
Powrót do góry |
|
|
klapek
Dołączył: 07 Cze 2009 Posty: 2898 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kwidzyn
|
Wysłany: Pon 9:33, 01 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Tylko nie zrób go czasem z pilnika (!) - widziałem już coś takiego Czop wału rozerwany na 4 a klin nienaruszony hehe. |
|
Powrót do góry |
|
|
|