Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hun
Dołączył: 08 Paź 2009 Posty: 58 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:56, 25 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Aby nie zakładać nowego wątku stawiam pierwsze pytania w niniejszym temacie....
W moim K-650 mam instalację 6V. Wszystko jest sprawne, ale mocy mało....
Rozpatrywałem wariant oparty na żarówkach led, ale główne światło i tak nie nadaje się do nocnej jazdy....
Znalazłem na alledrogo kilka ogłoszeń o oryginalnych alternatorach 12V a także o adoptowanej prądnicy od malucha (ktoś takie przerabia). Cena jednego i drugiego w okolicach 300 zł (nie to ważne), ale czy będą pasowały do korpusu silnika (drutologia i tak będzie robiona od podstaw - blachy idą do malowania)? Jeśli tak, to czy cewkę także należy zmienić? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Pon 7:42, 26 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Hun napisał: |
W moim K-650 mam instalację 6V. Wszystko jest sprawne, ale mocy mało.... |
Moze zastanów sie nad elektronicznym reglerem. Znacznie precyzyjniejsze sterowanie i mniejsze straty. Szału nie będzie, ale w połączeniu z ledami( nie znam sie) może ci wystarczy.
Hun napisał: |
Znalazłem na alledrogo kilka ogłoszeń o oryginalnych alternatorach 12V a także o adoptowanej prądnicy od malucha (ktoś takie przerabia). Cena jednego i drugiego w okolicach 300 zł (nie to ważne), ale czy będą pasowały do korpusu silnika (drutologia i tak będzie robiona od podstaw - blachy idą do malowania)? Jeśli tak, to czy cewkę także należy zmienić? |
Alternatory żeby wyglądały jakoś przyzwoicie wymagają albo wymiany bloku albo w droższej wersji jego przeróbki. Wydaje sie nieopłacalnie i szkodliwe dla wartości pojazdu w przyszłości. Prądnice malucha z aukcji miały (nie wiem jak obecnie) błąd w wykonaniu. Jednak nie wymagają przeróbki ani wymiany bloku. To rozwiązanie wydaje sie najzdrowsze- łatwy dostęp do wielu wariantów żarówek i regulatorów. Docelowo być może będziesz chciał założyć elektroniczny zapłon. Wtedy dopiero warto zastanowić sie nad cewką. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Hun
Dołączył: 08 Paź 2009 Posty: 58 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 9:43, 26 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Dzięki księciuniu, a coś wiesz na temat przezwajania prądnicy na 12V?
Niedaleko mnie jest zakład, który robi rózne rzeczy. Ostatnio reanimowali mi dynastarter (prądnica i rozrusznik w jednym) z lat 50-ych do łódki, a kilka lat wcześniej z prądnicy od traktora zrobiłem dynastarter (z ich konsultacją).
Może samo przewinięcie na 12V + regulator elektroniczny poprawi sprawę? |
|
Powrót do góry |
|
 |
slawo
Dołączył: 23 Kwi 2009 Posty: 244 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Pon 11:44, 26 Paź 2009 Temat postu: Re |
|
|
Ja mam dostęp do prądnic maluchowskich po 50 zł , chłopaki na szrocie mi odkładają tak samo do reglerów i cewek . |
|
Powrót do góry |
|
 |
Hun
Dołączył: 08 Paź 2009 Posty: 58 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 14:04, 26 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Ale należy jeszcze przetoczyć korpus. Rysunek znalazłem, muszę teraz poszukać tokarza który to zrobi ( z tego co wyczytałem, to nalezy zużyć dwie prądnice) i chyba wychodzi, że kupno "gotowej" i wyremontowanej za 300 zł to OK. |
|
Powrót do góry |
|
 |
pepe
Dołączył: 23 Kwi 2009 Posty: 202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Busko Zdroj
|
Wysłany: Pon 15:42, 26 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie chyba lepiej wyjdzie Ci kupno juz przystosowanej maluchowskiej niz przerobka samemu.
Calkiem niedawno to przerabialem i koszt takiej przerobki to okolo 220-250 zl , a ile pieprzenia , chyba ,ze sam masz maszyny do obrobki. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Pon 16:47, 26 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
pepe napisał: | Zdecydowanie chyba lepiej wyjdzie Ci kupno juz przystosowanej maluchowskiej niz przerobka samemu.
|
Fakt. Hun musi sie wreszcie za jacht zabrać. Czasu mało zostaje
Hun napisał: | z tego co wyczytałem, to nalezy zużyć dwie prądnice) |
Ale dlaczego trzeba dwie?
Koszt bywa różny. Ostatni nowiuteńki wirnik kupiłem za 30zł z dostawą. Reszta prądnicy po cenie złomu na szrocie. Cewki dwie też za 30. Na allergo chyba jeszcze są. Redukcja powiedzmy -50zł . I masz pewność ze to nie z lutowanego szrota.
Dodatkowo można wydziwiać z ocynkiem takim, srakim, chromem, lub graffiti. Machoń niestety sie nie nada
Hun napisał: |
Może samo przewinięcie na 12V + regulator elektroniczny poprawi sprawę? |
Były takie eksperymenta ale jakoś nikt na tym wiecej niz pół roku nie jeździł. Chyba sie paliły. Jeden gość mówił, że żarówki mu wszystkie paliło. Nie wiem. Z elektryki dupa jestem. W ogóle z przezwajaniem to jakaś kicha jest. Raz wyjdzie raz nie wyjdzie. A tu chyba samo założenie ze tak można, było złe.
Ostatnio zmieniony przez Prince dnia Pon 17:37, 26 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
slawo
Dołączył: 23 Kwi 2009 Posty: 244 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Pon 17:58, 26 Paź 2009 Temat postu: RE |
|
|
O dwóch prądnicach chyba Wild coś pisała na swoim forum. Jak pamiętam to każdy właściciel malucha chciał mieć alternator, więc nie wiem czy to dobry pomysł. Ja po prostu biorę wszystko co może do rusa się przydać a co do ceny to rzeczywiście kto będzie szukał prądnicy do malucha, więc powinno na szrocie być tanio. Nabyłem rownież alternator do dniepra bo miałem zeszlifowany blok. Ponieważ składam aktualnie cztery sztuki K750 to trochę sobie poeksperymentuję. Jedną mam na krotkiej ramie ,emkową kierownicą i kołami starszego typu, skrzynia bez wstecznego, więc padło na nią że będzie na orginał. Druga to totalna wydumka, przód na wachaczu od urala, przerabiana główka ramy pod jakieś normalne łożyska,dosyć schludnie zrobiona więc zostaje.Przymierzam się do BMW, nawet znalałłem silnik za 600 zł ale niestety K100. Gdyby ktoś chciał to jest do wzięcia. Kompresja sprawdzana na 10-tkę. Co do dwóch pozostałych to nie mam jeszcze pomysłu, może solówka. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Hun
Dołączył: 08 Paź 2009 Posty: 58 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:34, 26 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Prince - chyba masz uczulenie na mahoń Łódek w przyszłym roku idzie w ręce dzieci. Ja sobie przywiozłem "colina" z 1934r i go remontuję (ma bardzo ciekawy silnik dwusuwowy)
Wracając do prądu - mi 6V nie przeszkadza generalnie. Jakby były żarówki diodowe na 6V to by się ostało, a tak bilans energetyczny nie ryksztosuje. Z drugiej strony nie planuję nocnych wycieczek. Nic to ciągle myslimy.
Pytanie nr 2:
Silnik ładnie odpala i pracuje. Sprężanie sprawdzę maszynką. Jedyny mankament to, że przy misce olejowej jest mokry (nia kapie). Generalnie cały wygląda trochę jak antyczny zapaśnik
Jak wybebeszę całość i dam blachy do malowania to na czym się skupić przy silniku? Czy też dac mu popracować aż przestanie? Nie mam jeszcze doświadczenia w tej technice. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Hius
Dołączył: 06 Cze 2009 Posty: 1095 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trzebownisko k/ Rzeszowa
|
Wysłany: Pon 18:58, 26 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Przyjacielu tylko wujek Hius Ci wszystko dokładnie wyłoży.
Więc tak prądnicę 6 v schowaj dla potomnych,kup na alegro prądnicę od Jacka
Uchmana ma dobre i pewne są w nich zabezpieczone łozyska te z przodu aby się nie cofały koszt 300 zl ale warto.
Zaplon od Parametiego elektroniczny u mnie chodzi idealnie i na cewce 6 v ruskiej ładnie się chowa, nie pali się ta 6 v,niema strachu.
Co do żarówek to ja dałem do swojego cudaka wszystkie ledowskie postój, podś tablicy stop cały wózek jedynie w lampie z przodu po jej przerobieniu załozyłem zwykłą halogenową to się sprawdza. A jeszcze jedno koniecznie regler ernap,
elektroniczny ,
A co do dwuch prądnic to goście zakładają z drugiej tylko nasadkę żeby nie było takich strat prądu bo te prądnice są wszystkie przetaczane
jakby co to dzwoń na tel 694-128-477 pogadamy |
|
Powrót do góry |
|
 |
cyborg
Dołączył: 26 Maj 2009 Posty: 292 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brodnica
|
Wysłany: Pon 7:30, 02 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Co do przezwajania pradnic 6V na 12V- da sie to zrobic bez wiekszych problemow ale nie ma to najmniejszego sensu poniewaz jest mozliwe do osiagniecia tylko marne 60W -dokladnie tyle samo co przy pradnicy 6v, a przeciez wszystkim chodzi tak naprawde glownie o wieksza moc a napiecie pradnicy jest na drugim miejscu.. |
|
Powrót do góry |
|
 |
granat
Dołączył: 26 Wrz 2009 Posty: 694 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:43, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Załóż silnik z M67-36 ma alternator i spoko:) |
|
Powrót do góry |
|
 |
Hun
Dołączył: 08 Paź 2009 Posty: 58 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 9:53, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Ale ja reanimuję K-650 a nie urala. To, że pasuje do ramy nie oznacza, iż pasuje do koncepcji.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Śro 10:34, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Hun napisał: | Ale ja reanimuję K-650 a nie urala. To, że pasuje do ramy nie oznacza, iż pasuje do koncepcji.  |
I szacun za to. Polecam skontaktować sie z Hius'em. Teraz jest potentatem jeśli chodzi o prądnice 12V w miejsce 6. 
Ostatnio zmieniony przez Prince dnia Śro 10:35, 04 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Hun
Dołączył: 08 Paź 2009 Posty: 58 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 14:53, 05 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Dzięki. Skonataktuję się jak dojdę do silnika. Na razie wybebeszam wszystko i daję do lakierowania. Jak da się dobrze wyprowadzić powierzchnie, to rama czarna, blachy bordowe (+szparunki). Wiem, że oryginały chyba takie nie były ale kolor "sinyj" matowy mi nie ryksztosuje. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|