www.kolyaska.fora.pl

kris-tofer

Witam
Ostatnio brakowało czasu, żeby opisać to co porobiłem już w moim K650
Kundliłem kundliłem i tak skundlonego rucholka, ale w szczytnym celu, żeby usprawnić i ulepszyć Smile

To co udało mi się zrobić:
- remont silnika
- wymiana w szkrzyni biegów trybu wstecznego, uszczelniaczy oraz łożysk
- wymiana uszczelniaczy i łożysk w dyfrze, oraz spawanie pękniętego dekla dyfra, pozostało dorobić szpilki wg wzoru jaki opisał Dawid w innym temacie.
- Pomalowana rama, oraz błotniki i bak na czarno z białymi paskami. Przedni błotnik obniżony do koła i pracuje razem z zawieszeniem (mocowanie bardzo podobne jak w IŻ 49) tylny błotnik zmieniony na Dnieprowy z chlapaczem, oryginalny dzielony naprawię w przyszłości, gdyż jak na razie dużo w nim dziur.
- wstawione nowe ''talerzyki'' do łożysk w główce ramy, oraz założone przednie zawieszenie z półkami od Hondy Shadow, kierownica oryginalna. Z racji Hondowskiej półki wykorzystałem dodatkowe kontrolki od migaczy, długich świateł i biegu jałowego. Pozostało wymienić sprężyny w owym zawieszeniu na twardsze.
- odnowione koła, obręcze pomalowane proszkowo na czarno, nowe szprychy, pozostało zakupić dętki, opony (gdyż stare już długo nie polatają ze starości) oraz wymienić hamulce.
- nowa instalacja elektryczna dostosowana do prądnicy i regulatora.
- wczoraj dopasowałem alternator 12V od Suzuki Bandit. Miał być wg planu kolegi Gobert z przedłużką za łożem prądnicy, jednak rozmyślił mi się tokarz i w przypływie złych emocji dorobiłem mocowanie i alternator będzie napędzany paskiem klinowym nad lewym cylindrem. Napęd od koła rozrządu dla alternatora to dwa dekle przedni i tylny z prądnicy skręcone ze sobą, dorobiona ośka na łożyskach, trybik z prądnicy i koło pasowe chyba od malucha, ale muszę dorobić nowe. Do alternatora również dorobiłem koło pasowe gdyż oryginalnie jest tam tryb.
Także teraz muszę jeszcze raz przerobić instalację elektryczną.

Podsumowując to co mam jeszcze do zrobienia:
- sprężyny przód
- hamulce
- przerobienie instalacji elektrycznej
- przedni wkład lampy pod H4
- nowy wałek kardana
- szpilki dyfra do mocowania wahacza
- zakup akumulatora 12V oraz zapłonu elektronicznego.

Motocykl od remontu przejechał około 150km zanim prawdopodobnie padł stary zapłon na 6V Dlatego decyzja o zapłonie elektronicznym i włożeniu alternatora jako dużo sprawniejszy agregat dla prądów.
Żaden ze mnie uczony mechanior, jednak niemal wszystkie prace wykonywałem sam, nie licząc tych które trzeba było wykonać na jakiejś obrabiarce, malowanie proszkowe oraz spawanie TIG

Do zrobienia jeszcze cały wózek boczny, rozkręciłem tylko na części pierwsze, niedługo planuję wziąć się za piaskowanie wszystkiego, później malowanie proszkowe ramy, wymiana podłogi i malowanie gondoli, położenie instalacji pod światła, w planach też szperacz Smile

Wicher

no to rzeczywiście kundel

klapek

kris-tofer

A tego nie wiem muszę Ci się przyznać, generalnie taki był plan, a jak będzie zobaczymy. Tak jak pisałem żaden ze mnie mechanior, ale z tego co wyczytałem, to przebieg 150km dla dotarcia silnika to tyle co nic, więc jeszcze może jest szansa że się dotrze prawidłowo Smile

Na razie z powodu uszkodzonego zapłonu motor stoi, idzie zima, więc pewnie jak znów nim wyjadę to już z wózkiem.
Trochę go tam pociągałem z ciekawości ale koło na flaku było, więc trochę był niestabilny Smile

Możesz się też domyślać, że dla kogoś bez wcześniejszej praktyki i bez szkoły mechanicznej pierwszy remont rzekłbym nawet całkowita odbudowa, to droga przez mękę, wszystkiego doczytać się nie da, a z resztą jak się uczymy to na błędach.
Z resztą przypuszczam, że pojawi się głos który powie, że z wózkiem nie powinno się docierać motocykla Very Happy

klapek

Pewnie tak - nie słuchaj go Very Happy

klapek1328

i tak się robi remonty!!! robisz robisz a potem opisujesz. Tyle zrobione a tylko 9 stron Very Happy

Odzio, ucz się....

Prince

klapek1328

Wicher

Prince

kris-tofer

[link widoczny dla zalogowanych]

Pod podanym linkiem obraz sytuacji i skundlenia Very Happy

Mocowanie lampy oczywiście będzie przerobione na coś bardziej cywilizowanego Very Happy

Zdjęcie zrobione zanim koła zostały wyremontowane, filtrów stożkowych też na pewno nie będzie, do wymiany oczywiście jeszcze wydechy, już rury kwasówki mam, tylko powyginać i zakupić tłumiki, także tego Very Happy

Najbardziej boję się, że spadnie na mnie wiele gromów szczególnie za przedni zawias, ale co tam Very Happy

kris-tofer

Żeby uszczęśliwić Princa jak przebiegał mój remont:

SILNIK: Rozebrany, umyty, wymienione łożyska (FAG) i uszczelniacze, wał i wałek rozrządu nie ruszane, tryby rozrządu nie ruszane, cylindry do szlifu oddane, tłoki almot, pierścienie jakieś tam ruskie. Nowe panewki, popychacze, zawory i prowadnice zaworowe. W misce olejowej trzy magnesy neodymowe a silnik zalany olejem mineralnym Lotos Smile

SKRZYNIA BIEGÓW: rozebrałem, umyłem, wymieniłem łożyska (FAG) oraz uszczelniacze, uznałem że jest w dobrym stanie i wymieniłem tylko tryb wstecznego i poskładałem do kupy. Łożysko oporowe igiełkowe, wysprzęglik zatulejowany jak książka pisze Smile

DYFER: identyczna sytuacja, tryby idealne, wymiana łożysk i uszczelniaczy. Ruski kombinował ze szpilkami trzymającymi wahacz i wzieło je i powyrywało z gwintów i uszkodziło miejsce wyżłobienie dla wahacza. Sprawny majster pospawał mi to i przegwintował na szersze szpilki. Dalej poskładałem jak było i zalałem Hipolem.

MALOWANIE: blachy i ramę wypiaskowałem, po piaskowaniu oddałem do lakiernika, pomalował, nakleiliśmy paski i prysnął bezbarwnym.

ELEKTRYKA: Wszystkie kable nowe, prądnica i regulator były sprawne, obecnie pracuję nad dostosowaniem alternatora od suzuki bandit który będzie umiejscowiony nad cylindrem i napędzany paskiem klinowym.

KOŁA: też pisakowałem, obręcze pomalowane proszkowo w lakierni, zakupiłem szprychy, bębny piaskowane i wszystko mi majster od szprychowania naszprychował. Póki co założyłem stare opony bo bieżnik fest, ale za stare żeby na nich hulać. Musze jeszcze hamulce kupić, a co do przedniego zawiasu to trzeba wymienić sprężyny, dałem tam wyższe dystanse pod korki, ale do wózka będzie za mocno siadać.
Jak będą pytania co do mojego sprzęta to chętnie odpowiem Smile

kris-tofer

Obecnie mieszkam w stolicy i chętnie bym się z kimś obcykanym w temacie spotkał, popytał jeszcze co i jak, czasami na forum ciężko znaleźć albo nie umiem szukać Smile

albo się nie pamięta wszystkiego Smile

Wicher

całkiem całkiem Ci to wyszło. jak ktoś się nie zna pomyśli że oryginał

klapek1328

właśnie dlatego byłem ciekaw przodu.... wizualnie jestem zniesmaczony ale to nie mi się ma podobać