Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
peryskop
Dołączył: 07 Lut 2011 Posty: 100 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z unii
|
Wysłany: Pią 15:58, 25 Mar 2011 Temat postu: Filtr powietrza kominkowy - wkład papierowy |
|
|
hej czy ma ktoś foty co trzeba i jak wyciąć aby filtr powietrza zamontować w kominie [link widoczny dla zalogowanych] o taki wkład |
|
Powrót do góry |
|
|
GABE
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 629 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Spała
|
Wysłany: Pią 19:54, 25 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ja zrobiłem to w ten sposób, że małą tarczę do cięcia metalu - musi być trochę zużyta bo nie wchodzi w komin (tzw. gumówkę) nałożyłem na śrubę (M10) z dużymi podkładkami, mocno zakręciłem, założyłem do wiertarki i wycinałem od środka. |
|
Powrót do góry |
|
|
gobert Moderator
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:35, 25 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Od jakiego silnika jest ten filtr?
Zdarzało się widywać takie, które stosowano do kosiarek (silniki spalinowe małej pojemności, o znacznie mniejszym zużyciu paliwa i powietrza).
Kiedyś "na fali mody" myślałem o zastosowaniu podobnego wkładu - przeszło mi. Myślę, że oryginalny filtr olejowy spełnia dobrze swoje zadanie, co widać po czystości komory za filtrem i rur dolotowych nawet po większych przebiegach i jeździe po drogach o dużym zapyleniu.
Przykład z życia wzięty:)
Dwa lata wstecz na rajdzie Polska B spora cześć trasy biegła czarnymi szutrami, po przejeździe których wyglądaliśmy jak murzyni. Koledzy, którzy zastosowali papierowe filtry (nie wiem jakiego pochodzenia) musieli je czyścić przedmuchując spalinami z rur wydechowych bo motocykle potraciły moc i jechać nie chciały. W drodze powrotnej do domu osiągnęli spalania 15 - 18 l/100km !
W Mysiowym motorze filtr olejowy spisał się w 100%, zjawiska zapchania nie było. Dla spokoju po powrocie filtr został rozebrany i wymyty, wkład był tylko na początku zabrudzony, w komorze olejowej gęsty szlam. |
|
Powrót do góry |
|
|
peryskop
Dołączył: 07 Lut 2011 Posty: 100 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z unii
|
Wysłany: Pią 21:43, 25 Mar 2011 Temat postu: tia |
|
|
jeszcze nie wyciełem sąsiad który jezdzi uaz-em twierdzi że w ruskach filtry olejowe to najlepsiejsze rozwiazanie ja się zastanawiam czy ciąć komin.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4039 Przeczytał: 17 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 22:33, 25 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Jedyna wada filtru olejowego to wylewanie się oleju przy wywrotce motocykla > zwłaszcza łatwe w solówce.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
dugi
Dołączył: 28 Sty 2011 Posty: 154 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Nie 8:40, 03 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Hehe jak sie wylozysz, to ciul z tym olejem-straty moga byc wieksze |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4039 Przeczytał: 17 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 23:17, 03 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Mogą nie muszą. Mnie się kiedyś podstawka centralna zapadła w asfalt rozmiękły pod wpływem słońca. Jak parkwałem motocykl rano to asfalt był twardy, koło południa motocykl spoczywał na boku. Większych strat nie było, a olej wylewając się upaprał wszystko.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
orita
Dołączył: 07 Wrz 2009 Posty: 185 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 16:09, 04 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Cóż życie jest pełne niebezpieczeństw , ja po akcji z przewróconym motocyklem zainstalowałem (bezinwazyjnie) stopkę boczną chyba od Jawy mocowaną na przedniej szpilce silnika . A sam filtr naprawdę daje radę tylko trzeba zmieniać olej i go myć , to nudne brudne i śmierdzące zajęcie ale taka konstrukcja . Nie zatyka sie jak te nowoczesne , naprawdę doloty i gaźniki czyste a też mi sie zdarza jeździć w dużym zapyleniu . Problemem moze być to że w kupionym motocyklu najczęściej oleju juz dawno nie ma i filtr nie ma szans działać , tzn. działa jak we wczesnych M-72 czyli słabo,bardzo słabo . Wiem że to niby drobiazg ale naprawdę nie każdy to sprawdza - dowiedzione empirycznie . Po upadku motocykla leci niestety nie tylko olej z filtra , gorzej że również kwas z akumulatora i paliwo ze zbiornika (odpowietrzeniem) , olej ze skrzyni . W filtrze przeciez jest tylko troche wiec można łatwo uzupełnić olejem na dolewki do silnika , chyba każdy ma jakąś zapasową bańkę prawda ? Gorzej jeśli się przeleje w filtrze , nadmiar ścieka do gaźników i dymi . Ja myślałem że poszły pierścienie , był stres . Jeszcze lepszy jest ul z nowszych Urali (od m-63) bo wieksza średnica a ta sama konstrukcja tylko że pasuje wyłącznie do skrzyni Urala .To tyle moich wrażeń . Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
miszerski
Dołączył: 23 Paź 2010 Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: białystok
|
Wysłany: Nie 13:13, 24 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
witam , czy ma ktoś nr katalogowy tego filtra ( z pierwszego postu ) , kiedyś na którymś z forum dot, radzieckiej techniki wielokołowej był artykuł bądź post z kilkoma zdjęciami i opisem jak i co zrobic, wyciąć, poskładać. Jeżeli któryś z kolegów pamieta gdzie to zjadę , będę wdzięczny.
pozdrawiam m. |
|
Powrót do góry |
|
|
Śmigiel T
Dołączył: 20 Lis 2009 Posty: 81 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Pon 20:30, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
To o czym pisał Gobert-że filtr mokry się nie zatyka to jest plus niewątpliwy.
Z filtrów mokrych bardziej mi się podoba ten uralowski, inercyjno coś tam.
Ale i tak wymieniłem taki na filtr od MZ (oczywiście nie ruszony oryginał wylądował w pudełku). Ten filtr ma podobny opór bo po wymianie gaźniki nie wymagały żadnej regulacji.
Plusy:
w ruskiej książce pisali że filtr papierowy (mieli na myśli dniepra) zapewnia większą żywotność silnika i w to nie wątpię, dodatkowo uszczelniłem (zlikwidowałem) ssanie na rurze powietrznej gdzie przez szpary musi ciągnąć lewe powietrze.
mycie filtra mokrego jest kłopotliwe
ale najważniejsze, jeśli ćwiczysz offrud to ciągle wylewa się olej z oryginału, nawet nie trzeba kłaść moto (a o to przecież nie trudno) wystarczyło poćwiczyć narzucanie tyłu na głębokim piasku, często jakoś się gibną i plama:)
ten filtr jest dużo mniejszy i nie przeszkadza w dobraniu się do alternatora
Noże i głupio ten patent wygląda ale dla mnie nie to się liczy. |
|
Powrót do góry |
|
|
|