Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna www.kolyaska.fora.pl
Motocykle radzieckie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Eletkroniczny zapłon Dniepra.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Mechanika
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tirus




Dołączył: 09 Paź 2012
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grudziądz

PostWysłany: Pon 7:50, 14 Sty 2013    Temat postu:

Dzięki Panowie za rady i opinie tak jak napisał Prince i Dawid1981 to ma jeździć!Altek już u tokarza, decyzja o zapłonie też teraz tylko trzeba pomyśleć jak usprawnić hamulce może dziura w podłodze kosza:-)))
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ketling




Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tarnów

PostWysłany: Czw 21:16, 17 Sty 2013    Temat postu:

Do "Dawid1981": nie wiem jak u Ciebie ale mój dolniak na tym właśnie tylko wzmacniaczu iskry wkręca się na obroty jak szalony...Pominę tu kwestię, że silnik po remoncie już 5 lat, wał w tylnej podporze na wałkach, cylindry tulejowane; tłoki maluchowskie II szlif(pasowanie na 0,06), wałek bez zmian, gziory od zjawy TS350...dyfer 8...i śmiga ruski paszkwil. Stawiając na prostotę konstrukcji i funkcjonalność wybrałem właśnie taką opcję, ale jak szanowni koledzy nieraz zaznaczali każdy podejmuje sam decyzje wg własnego uznania...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dawid1981
Gość






PostWysłany: Pią 7:46, 18 Sty 2013    Temat postu:

Mialem podobne rozwiazanie z firmy Digiteh i sprzedalem to koledze za 30zl i on jest zadowolony .Ja natomiast smigam na mudule od Potomka i tez jestem zadowolony wiec co kto ma w swoim motocyklu to tylko jego indywidualna sprawa.
Jednak jak widzialem co sie dzieje z ruskimi w paradach motocyklowych trwajacych 1,5 godz w upale (dym z cylindrów,gotowanie sie paliwa w gaznikach ,praca na jeden cylinder,gasniecie,pchanie ,strzelanie z wydechow i gaznikow, holowanie itd )toooooo.......Smile mowi samo za siebie.
A wkrecanie sie na obroty to nie wszystko bo najlepiej sie wyczuje jak jedziesz odcinek 100-200km po trasie w mega upal szczegolnie pod góre i jak silnik ma moc ,nie grzeje sie i bardzo ladnie reaguje na manetke gazu to jest malina.
A tloki z malucha to super rozwiazanie bo ja tylko na takim smigam i robie silniki .Obecnie zawiozlem do tulejowania na malucha 6 cylindrow od dolniakow .


Ostatnio zmieniony przez Dawid1981 dnia Pią 8:11, 18 Sty 2013, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
gazia




Dołączył: 04 Paź 2012
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 8:56, 18 Sty 2013    Temat postu:

Witam , co do hamulców to zostaje tylko kotwica . Smile w końcu można wpleść fajny akcent marynistyczny.
Pozdrawiam Gazia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dawid1981
Gość






PostWysłany: Pią 11:15, 18 Sty 2013    Temat postu:

gazia napisał:
Witam , co do hamulców to zostaje tylko kotwica . Smile w końcu można wpleść fajny akcent marynistyczny.
Pozdrawiam Gazia.

Adrenalina musi byc:))))
Powrót do góry
Ketling




Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tarnów

PostWysłany: Pią 13:33, 18 Sty 2013    Temat postu:

Do "Dawid1981": z tym grzaniem się silników to masz rację, tylko tu właśnie wychodzi umiejętność zestrojenia pieca i obsługi magicznej dźwigienki po lewej stronie kierownicy...
Pozdrawiam Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tadzioh




Dołączył: 28 Lip 2011
Posty: 737
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Budy Stryjewskie okolice Łasku

PostWysłany: Pią 13:48, 18 Sty 2013    Temat postu:

Ketling napisał:
Do "Dawid1981": z tym grzaniem się silników to masz rację, tylko tu właśnie wychodzi umiejętność zestrojenia pieca i obsługi magicznej dźwigienki po lewej stronie kierownicy...
Pozdrawiam Smile

masz rację tylko większość ujeżdżaczy ruskiego sprzętu ma gdzieś co się do nich mówi, wtedy dźwigienka w przód i co będzie to będzie,a ptem narzekanie że hu.. nie sprzęt albo obrabianie dupy mechanika.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dawid1981
Gość






PostWysłany: Pią 16:10, 18 Sty 2013    Temat postu:

Ketling napisał:
Do "Dawid1981": z tym grzaniem się silników to masz rację, tylko tu właśnie wychodzi umiejętność zestrojenia pieca i obsługi magicznej dźwigienki po lewej stronie kierownicy...
Pozdrawiam Smile

Smile tylko na module ta dzwigienka mi sluzy tylko do ozdoby:))))).Pozdro:)
Powrót do góry
tadzioh




Dołączył: 28 Lip 2011
Posty: 737
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Budy Stryjewskie okolice Łasku

PostWysłany: Pią 17:14, 18 Sty 2013    Temat postu:

Dawid1981 napisał:
Ketling napisał:
Do "Dawid1981": z tym grzaniem się silników to masz rację, tylko tu właśnie wychodzi umiejętność zestrojenia pieca i obsługi magicznej dźwigienki po lewej stronie kierownicy...
Pozdrawiam Smile

Smile tylko na module ta dzwigienka mi sluzy tylko do ozdoby:))))).Pozdro:)

no dokładnie, ale mi o to chodziło że mniej kumatym co do operowania tą dźwignią polecam elektronika przynajmniej silnika tak szybko nie popsują
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dawid1981
Gość






PostWysłany: Pią 17:29, 18 Sty 2013    Temat postu:

No fakt bo przyspieszaja na maxa i dym z cylindrow:)))).
Trzeba poprostu czuc motocykl i jego prace pod manetka ,w nosie na nogach i w uszach:)))) ale zeby tak bylo trzeba doskonale znac zasade jego dzialania i budowe.
Powrót do góry
Prince




Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 3491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków <-> Warszawa

PostWysłany: Pią 18:48, 18 Sty 2013    Temat postu:

Dawid1981 napisał:
No fakt bo przyspieszaja na maxa i dym z cylindrow:)))).
Trzeba poprostu czuc motocykl i jego prace pod manetka ,w nosie na nogach i w uszach:)))) ale zeby tak bylo trzeba doskonale znac zasade jego dzialania i budowe.


Jest tez taka opinia ze trzeba w zjeździć jeden silnik w szybszym tempie żeby sie chcieć sie nauczyć obsługi.

Zawsze mówię ze ręczną zmiana kątka działa u większości użytkowników jak zepsuty zegarek który pokazuje dwa razy na dobę prawidłową godzinę. Czyli gdzieś przy wchodzeniu i schodzeniu z obrotów klient jak sobie ustawi w jednym położeniu zapłon to trafi dwa razy w dobry moment Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ketling




Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tarnów

PostWysłany: Pią 19:06, 18 Sty 2013    Temat postu:

I właśnie tu jest pies pogrzebany bo w wielu przypadkach model aparatu z regulacją kąta wyprzedzenia zapłonu jest uważany za nieregulowany(poza kątem wyprzedzenia zapłonu) a to jest poważny błąd(kiedyś chyba o tym pisałem).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kowrowiecz




Dołączył: 10 Sie 2009
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zgorzelec

PostWysłany: Pią 22:17, 18 Sty 2013    Temat postu:

Ja przy silniku BMW 1200 C używam od lat ręcznej dżwigni wyprzedzenia konta zapłonu. Jak się to czuje to sprawdza się super. Szczególnie w terenie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cyrograf15




Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 4039
Przeczytał: 17 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 0:58, 20 Sty 2013    Temat postu:

To nie takie proste. Kiedyś miałem okazje przejechać się Sokołem 1000. Tam są dwie manetki (gaz, zapłon) i dla ułatwienia sprzęgło w nodze. Po kilku nieudanych próbach odpuściłem co by właściciel nie zszedł na zawał. Natomiast innym razem dopadłem Indiana Chiefa którego obsługa jest podobnie popie... jak Sokoła ale tylko jedna manetka. Bez większego problemu tym pojechałem.
Wojtek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
grzeh750




Dołączył: 13 Wrz 2009
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łask-Kolumna

PostWysłany: Nie 10:45, 20 Sty 2013    Temat postu:

To prawda, jak próbowałem kiedyś pierwszy raz jazdy WLA to właściciel miał podobne odczucia, a mnie rozsądek podpowiedział bym dał sobie spokój zanim w jakiś płot wjadę, ale trening czyni mistrza, byle tylko się pozbyć przyzwyczajeń, choć w tym przypadku jest ciężko. Laughing
To samo jest z ruskami, dopóki się nie ogarnie o co w tej wajszce chodzi, to jest tylko zarzynanie silnika, ale po zrozumieniu tematu jest pięknie.
I z wydechów można fajnie postrzelać w sylwestra rotfl
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Mechanika Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin