Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ketling
Dołączył: 01 Lip 2010 Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Pon 23:30, 07 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Ważne, że działa i nie muszę się martwić ile to wytrzyma a doktoryzowanie się nad krzywymi zapłonu w mikro kontrolerze dla takiej wyrafinowanej maszynerii to jak "tuningowanie" parowozu... |
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid1981 Gość
|
Wysłany: Śro 9:38, 09 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Mialem takie cos i moze jedynie chodzil lepiej na wolnych ale jakiejs szokojacej poprawy nie bylo .Jednak na module montowanym w miejsce aparatu to inna bajka bo sie wkreca na duzzzeeee obroty i to jedzie.I najlepiej zamontowac cewke 3ohmy zelmota butelkową ktora juz ciezko dostac bo tych 1,5 ohma mam chyba z 8 szt. (biazet 101 i zelmot).
Ostatnio zmieniony przez Dawid1981 dnia Śro 9:41, 09 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
klapek
Dołączył: 07 Cze 2009 Posty: 2898 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kwidzyn
|
Wysłany: Śro 10:06, 09 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Dwustrzałowe 3ohm ma H-D ale cena...
Używana butelkowa kosztuje na allegro już ok 60zł, tutaj mamy nową z gwarancją za 170. Spora różnica ale może pożyje 30 lat..?
Ostatnio zmieniony przez klapek dnia Śro 10:15, 09 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid1981 Gość
|
Wysłany: Śro 12:36, 09 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
klapek napisał: | Dwustrzałowe 3ohm ma H-D ale cena...
Używana butelkowa kosztuje na allegro już ok 60zł, tutaj mamy nową z gwarancją za 170. Spora różnica ale może pożyje 30 lat..? |
Ja wiem ze na allegro sa po 60 zl ale wiekszosc 1,5ohma .A ja te cewki kupuje od 5-10zl:))))).A maluchowska tez chodzi 30lat )) |
|
Powrót do góry |
|
|
tirus
Dołączył: 09 Paź 2012 Posty: 7 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grudziądz
|
Wysłany: Nie 17:36, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Witam piszecie tu o elektronice do dniepra może ktoś podpowie(może ktoś ma zastosowany w dolniaku)taki układ, który zastępuje cały aparat z przerywaczem widziałem taki na aledrogo ale on jest chyba produkcji rosyjskiej wolałbym kupić coś z PL. Jestem w trakcie remontu kaśki i silnik prawie złożony(wał,cylindry robił Pan Lubiński z Iławy)i chciałbym złożyć tak żeby mieć trochę spokoju. Proszę o pomoc i radę. Z góry dzięki |
|
Powrót do góry |
|
|
klapek
Dołączył: 07 Cze 2009 Posty: 2898 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kwidzyn
|
Wysłany: Nie 19:17, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Ale co tu jeszcze pisać..? Wszystko już zostało powiedziane. Z elektronicznych masz do wyboru ruski shit albo produkt PoTomka. Jest jeszcze czeska produkcja ale raz że droga a dwa nie znamy jej.
Jeśli na pewno nie chcesz oryginału to kup polski produkt i po temacie.
Ja w Uralu mam produkt PoTomka, do Kaśki będę montował oryginał. Niestety tylko używka, nowe to też shit...
Ostatnio zmieniony przez klapek dnia Nie 19:19, 13 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid1981 Gość
|
Wysłany: Nie 21:27, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Ja zrobilem 6 tys kaska na module od PoTomka i smiga az milo.Odnosnie wytrzymalosci rozne opinie ale ja mam na zapasie kolejny plus zwykly aparat.Dla mnie na dzien dzisiejszy nie ma nic lepszego bo praca silnika jest idealna. |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Nie 22:11, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Ja to uczciwie przyznam, ze zapłon elektroniczny czy to ukraiński, czy polski robi potężną robotę. Miałem w kaczce problemy z ładowaniem za każdym razem obwiniałem zapłon albo przynajmniej jego wrażliwość za to ze ładowanie bywa nie takie, to zapłon padł.
Raz jakieś zwarcie w cewce spowodowało, ze kable do Ukraińskiego zapłonu zapaliły sie. Nie zaczęły topić a zwyczajnie stanęły w płomieniach. No to myślę sobie -teraz to juz na pewno ten zapłon zamordowałem. A tu lipa- przylutowałem nowe przewody, podpiąłem do nowej cewki i hula dalej.
Elektroniczne zapłony krajowe miały tyle wtop, ze trudno mi im zaufać. Cena tez jest spora i nie zachęca do dawania kolejnych szans kolejnym generacjom tych zapłonów.
A muszę serio przyznać, ze jak myślę jeszcze tym żeby jeszcze zrobić sobie jakiegoś ruska to na pewno nie na mechanicznym zapłonie. To ma jeździć. Tak jak musi mieć światła, hamulce kosztem orginału pewne rzeczy muszą działać sprawniej- bo czasy sie zmieniły. To nie rzeźba na którą sie tylko patrzy- to maszyna. Zabytkowa ale maszyna i ma działać tak żeby jazda tym ruskim stworkiem była przyjemnością a nie walką.
Ostatnio zmieniony przez Prince dnia Nie 22:14, 13 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid1981 Gość
|
Wysłany: Nie 22:30, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
A muszę serio przyznać, ze jak myślę jeszcze tym żeby jeszcze zrobić sobie jakiegoś ruska to na pewno nie na mechanicznym zapłonie. To ma jeździć. Tak jak musi mieć światła, hamulce kosztem orginału pewne rzeczy muszą działać sprawniej- bo czasy sie zmieniły. To nie rzeźba na którą sie tylko patrzy- to maszyna. Zabytkowa ale maszyna i ma działać tak żeby jazda tym ruskim stworkiem była przyjemnością a nie walką.
Tutaj sie zgadzam w 100%%%%%%%%% |
|
Powrót do góry |
|
|
klapek1328
Dołączył: 28 Kwi 2012 Posty: 570 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kwidzyn
|
Wysłany: Nie 22:38, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Dawid1981 napisał: | A muszę serio przyznać, ze jak myślę jeszcze tym żeby jeszcze zrobić sobie jakiegoś ruska to na pewno nie na mechanicznym zapłonie. To ma jeździć. Tak jak musi mieć światła, hamulce kosztem orginału pewne rzeczy muszą działać sprawniej- bo czasy sie zmieniły. To nie rzeźba na którą sie tylko patrzy- to maszyna. Zabytkowa ale maszyna i ma działać tak żeby jazda tym ruskim stworkiem była przyjemnością a nie walką.
Tutaj sie zgadzam w 100%%%%%%%%% |
a ja nie, wyszło jak wyszło z fabryki, nawet nie maluje - póki jezdzi to jezdzi |
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid1981 Gość
|
Wysłany: Nie 22:43, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Ale ja wsiadam rano na zaprzeg i jade 240km na zlot w jedna strone i popoludniu wracam czasami wieczorem wiec musze miec pewny sprzet aczkolwiek i tak nigdy nic niewiadomo hahaha.W sezonie jestem czesto co tydzien na jakims zlocie a jedzie sie az milo bo jest szybko (jak na ruska),ladnie przyspiesza a w korkach w upaly zero jakiegos przegrzewania czy kopcenia z cylindrow.Prawie jak Japonia
Ostatnio zmieniony przez Dawid1981 dnia Nie 22:51, 13 Sty 2013, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
j35
Dołączył: 07 Lis 2009 Posty: 501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ok.Szczecinka
|
Wysłany: Nie 22:44, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
W mojej Katarzynie jak miałem założony polski elektroniczny ,to co wyjazd dookoła komina aby maszyne objeżdzić to wracałem na lince, dzieki wykupionemu Asistance/żona pod telefonem/.Odesłałem dostałem drugi nowszy typ, pod inną cewke.chodził ale cos z wymiarem mojego wałka jest nie tak bo kółko za lekko siedziało,wiec założyłem mechaniczny i problemy na wycieczkach się skonczyły.Jak zmienie wałek to założe elektronika ,ale napewno w koszu pojedzie mechaniczny.Po za tym co zauwazyłem,że na elektroniku polskim nie mogłem ustawić tak równych wolnych obrotów jak na mechanicznym występowało jakieś pływanie i wypadanie garów,taka nierówna praca. |
|
Powrót do góry |
|
|
j35
Dołączył: 07 Lis 2009 Posty: 501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ok.Szczecinka
|
Wysłany: Nie 22:52, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
No właśnie światła!!!!, albo przeróka na altka i światła pewne ,albo walka z prądnicami i kaganek z przodu i ledy dookoła.Ale zaraz bedzie riposta miłośników oryginalnego wyposażenia . |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Nie 22:55, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
klapek1328 napisał: |
a ja nie, wyszło jak wyszło z fabryki, nawet nie maluje - póki jezdzi to jezdzi |
Polecam sprawdzić w czym różnica. Tez bym tak pewnie mówił gdybym nie miał porównania. A różnica jest potężna. W mocy, spalaniu, kulturze pracy. Jedyny minus to wpadki producentów.
Chociaż Ukraiński odpornością na cyrki z ładowaniem w kaczce mnie niesłychanie zaskoczył.
Sam jeszcze nie wiem gdy bede kończył składać kaczkę na jaki sie zdecyduję.
Czy dac kolejną szanse produktowi krajowemu. Czy olac i kupić wschodni ( który w zasadzie mnie nie zawiódł).
Ostatnio zmieniony przez Prince dnia Nie 23:01, 13 Sty 2013, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
klapek1328
Dołączył: 28 Kwi 2012 Posty: 570 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kwidzyn
|
Wysłany: Nie 23:01, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
mam jakiegoś elektronika - wożę go w plecaku w koszu - może kiedyś założę i zobacze ale nie mam pojęcia jakiej jest produkcji |
|
Powrót do góry |
|
|
|