Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dugi
Dołączył: 28 Sty 2011 Posty: 154 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Wto 20:42, 23 Wrz 2014 Temat postu: Dyfer k750 |
|
|
Witajcie.
Składam sobie dyferek na zapas.
Okazuję się że na zabieraku są panewki i nie mam pojęcia, czy zostawiać je czy zakładać igiełki. Zewnętrzna bieżnia tego łożyska różni się od igiełkowych dodatkowymi otworami smarującymi. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dawid1981 Gość
|
Wysłany: Wto 21:15, 23 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Zostaw jak sa dobre ))) |
|
Powrót do góry |
|
|
dugi
Dołączył: 28 Sty 2011 Posty: 154 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Śro 8:46, 24 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Moją troszki luzu,
ale gdzie w rusku nie ma? |
|
Powrót do góry |
|
|
827628
Dołączył: 16 Lis 2014 Posty: 73 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wys Maz
|
Wysłany: Nie 14:32, 16 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
U nie na zatartych tłokach w k750 luzów nie było |
|
Powrót do góry |
|
|
grzeh750
Dołączył: 13 Wrz 2009 Posty: 1508 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łask-Kolumna
|
Wysłany: Nie 15:20, 16 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Bieżnia na zabieraku pod panewki jest za miękka, igiełki ci ją zjedzą. Lekki luz na panewkach to jeszcze nie powód do paniki, co najwyżej szybciej ci naleśnik zje. |
|
Powrót do góry |
|
|
hakin1
Dołączył: 18 Lis 2013 Posty: 308 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: UK
|
Wysłany: Nie 22:06, 16 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
To się dołączę do tematu, po złożeniu swojego dyfra do napędu wózka, znalazłem jedną igiełkę gdzieś cholera walała się po stole... No i trudno, myślę, że nic się stać groźnego nie może.. Co Wy na to? Już wszystko posklejane i poskładane, szkoda rozrywać... |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Nie 23:17, 16 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
hakin1 napisał: | To się dołączę do tematu, po złożeniu swojego dyfra do napędu wózka, znalazłem jedną igiełkę gdzieś cholera walała się po stole... No i trudno, myślę, że nic się stać groźnego nie może.. Co Wy na to? Już wszystko posklejane i poskładane, szkoda rozrywać... |
Rozrywaj. I następnym razem przelicz igiełki. Ma być 45sztuk. Bez niej w najlepszym wypadku wyszczerbi talerz. W najgorszym sprartoli zabierak, wywali olej i pomieli resztę bebechów z pokiereszowaniem alu włącznie.Chyba szkoda- nie? |
|
Powrót do góry |
|
|
kris-tofer
Dołączył: 28 Mar 2013 Posty: 357 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sokołów Podlaski
|
Wysłany: Czw 16:21, 20 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Mi jedna igiełka prawdopodobnie przy składaniu dyfra wypadła do obudowy. Nieświadomie tak sobie jeździłem i jak tryby złapały to była masakra, jeden tylko zgrzyt i pisk. Na szczęście przemieliło tylko igiełkę a reszta nie ruszona, no ale mogło być znacznie gorzej, jak pisze Prince |
|
Powrót do góry |
|
|
|