Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szymonides11
Dołączył: 07 Maj 2015 Posty: 127 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 9:48, 05 Gru 2024 Temat postu: Dniepr się zbiesił i wali w cylinder |
|
|
Czołem Panowie
Ostatnio przytrzasnąłem sobie palce drzwiami, a efektem tego okazał się Dniepr MT-9. Generalnie udało mi się już doprowadzić go do stanu używalności, ale mam z nim pewien problem. Stuka mi w prawym cylindrze i nie mogę sobie z tym poradzić. Oto, co zauważyłem:
Stukanie jest głuche, głośne, najbardziej słyszalne na wysokich obrotach pod obciążeniem i wyraźniejsze na gorącym silniku.
Ciśnienie oleju wynosi na biegu jałowym:
Zimny silnik: 3,5 bara
Gorący silnik: 1,0 bar
Zdjąłem cylinder, złapałem za tłok i pociągnąłem, żeby sprawdzić luz. Próbowałem uderzyć w denko tłoka, żeby wyczuć jakikolwiek luz, ale nic nie zauważyłem. Rozrząd ustawiłem na 0,10 mm na obu zaworach. Kończą mi się pomysły, co jeszcze mogę zrobić. Zaczynam się zastanawiać, czy nie jeździć tak dalej, aż coś się urwie i wtedy dowiem się, co było przyczyną.
Dodatkowo wciąż walczę z regulacją gaźników. Mam K-301 z demobilu, na których nie mogę w żaden sposób ustawić niskich obrotów. Jutro spróbuję wymienić je na PZ28D o zostały mi po dolniaku, a jeśli to nie pomoże, przetestuję Keihiny. Zapłon mam "sovek".
Czy macie może pomysł, co może powodować to stukanie?
Czy zużytą panewkę lub główkę korbowodu można wyczuć ręką?
Pozdrawiam, |
|
Powrót do góry |
|
|
Artur pmi
Dołączył: 19 Lis 2021 Posty: 212 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 16:34, 05 Gru 2024 Temat postu: |
|
|
Przy moim mt9,na zapłonie mechanicznym zaczęło walić w prawy cylinder głośno i raczej metalicznie.Okazało się,że przy obciążeniu powstawało spalanie detonacyjne,efektem było wypalenie dziury w tłoku.Ponoć paliwo 98 nie powoduje spalania detonacyjnego.W moim przypadku winę miał zapłon. |
|
Powrót do góry |
|
|
Artur pmi
Dołączył: 19 Lis 2021 Posty: 212 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 16:38, 05 Gru 2024 Temat postu: |
|
|
Przeczytaj temat-"Wypalony tłok mt9." |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4057 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 19:44, 05 Gru 2024 Temat postu: |
|
|
Ciśnienie 3,5 to brak ciśnienia, poniżej 6 nie będzie normalnie pracować cylinder. Stukać może cokolwiek, tu jest bardzo wiele możliwości. Przy takim ciśnieniu to może być przykładowo luźne gniazdo zaworowe, wypadające z głowicy po rozgrzaniu. Jeżeli normalnie gaśnie kontrolka ciśnienia oleju to raczej nie wał. Sprawdza się; Obracasz wał aby tłok przeszedł GP i jak tłok zaczyna się cofać dociskasz kołkiem (trzonkiem młotka, drewnem) tłoka i obserwujesz czy słychać lub czuć na trzonku uskok. Jakie ciśnienie jest na drugim cylindrze?
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
Szymonides11
Dołączył: 07 Maj 2015 Posty: 127 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:53, 05 Gru 2024 Temat postu: |
|
|
Poprawka chodziło o cisnienie oleju. Kompresja jest na poziomie 8.5 bar na obu cylindrach. Uskoku nie czuć dzis sprawdzałem jak pisałeś. Martwi mnie trochę że na niskich obrotach mocno cisnienie oleju zjeżdża ale nie mam oringow w podporze jeszcze. Dziś udalo mi się go doregulowac na pz28D. Chodzi w miarę równo, i stuka znacznie ciszej więc chyba wina leży gdzies w okolicy zapłonu i mieszanki. |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4057 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 23:56, 05 Gru 2024 Temat postu: |
|
|
Stosowane były 2 rodzaje czujników, działały przy ciśnieniu 0,8 i 1,2, czyli 1 jest OK. Tu bym stuku nie szukał. Podpora wyrabia się przez nadmierny luz na łożysku, jak do takiego stanu nie było łożysko nigdy doprowadzone to nie ma co tego ruszać. Oliwa oczywiście musi być taka jak zaleca fabryka, 20W50.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
Szymonides11
Dołączył: 07 Maj 2015 Posty: 127 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 15:54, 07 Gru 2024 Temat postu: |
|
|
A jak już jesteśmy przy temacie Dniepra i jego fantastycznego ukąłdu smarowania. Co myślicie o takim zestawie: tzn filterek w głębokiej misce olejowej podłaczony na ssaniu pompy wężem gumowym. Daje to rade? pompa jest w stanie zaciągnąc zimne 20w50 przez ten filtr? Jeździ ktoś z tym?
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4057 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 22:46, 07 Gru 2024 Temat postu: |
|
|
Filtr znajduje się w całości poniżej lustra oleju, czyli stale jest zalany. Nie wiem jak z połączeniem wężem. Gumowy wąż pracujący w gorącym oleju to źle brzmi. Natomiast tak głęboka miska z całą pewnością zostanie rozbita na pierwszym krawężniku na który zechcesz wjechać.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
brzytwa Administrator
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 956 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piotrków Trybunalski
|
Wysłany: Pon 10:12, 09 Gru 2024 Temat postu: |
|
|
Dniepr zaciera się nie od syfu w oleju, tylko od braku oleju.
Nie montuje się filtrów na ssaniu, tylko na tłoczeniu. |
|
Powrót do góry |
|
|
Szymonides11
Dołączył: 07 Maj 2015 Posty: 127 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:50, 17 Gru 2024 Temat postu: |
|
|
Wracam do tematu stukania w Dnieprze i mam dodatkowe informacje. Aktualnie przejechałem już około 150 km na gaźnikach PZ28D. Silnik działa całkiem przyzwoicie, ale mieszanka jest uboga. Podczas tych przejażdżek zauważyłem, że cylinder stuka tym głośniej, im jest cieplejszy i im większe obciążenie silnika. Ponadto, po odjęciu gazu stukot znacznie się wycisza.
Zdjąłem cylinder, żeby sprawdzić, czy wyczuję jakiś luz w układzie tłok-korba, ale nic nie wyczułem. Naciągnąłem całość ręką i popukałem w denko tłoka gumową rączką klucza – nic nie stuka (wideo: [link widoczny dla zalogowanych]).
Nagrałem też, jak silnik pracuje, ale telefon niestety słabo to rejestruje, szczególnie że bez obciążenia stukot jest cichy: [link widoczny dla zalogowanych]
Nie mam za bardzo doświadczenia z Dnieprem. W dolniaku zrobiłem trochę kilometrów i postawiłbym na główkę korbowodu albo stopę korbowodu. Jednak, jak wspomniałem, z Dnieprem na panewkach nie mam doświadczenia i nie wiem, czego konkretnie szukać – czy problem tkwi w panewkach, czy w główce korbowodu.
Mam drugi silnik w stanie demontazu cześciowego. Zastanawiam się czy nie wyjąć z niego korby i wstawić do jeżdzącego na próbe czy chałas się zmieni. Ale nie jestem pewien czy są na tych samych szlifach i czy mogę sobie tako przekładać panewki między silnikami o różnym zużyciu. Czy korby trzymają wymiar czy muszę przekładac je tylko parami? Czy moge przełożyć korbe i zostawić stare panewki? Jestem panewkowym laikiem a przeraża mnie wizja korby wychodzącej bokiem.
Druga sprawa: mam ładne głowice do tego silnika z długimi żeberkami i dobrze zrobionymi zaworami. Niestety, mają zerwane gwinty w miejscach mocowania rur wydechowych. Ponieważ nie mam TIG-a ani technologii napawania aluminium/durali, wymyśliłem sobie przegwintowanie. Mam dostęp do CNC i mógłbym ze stali narzędziowej zrobić narzynkę z lekkim stożkiem. Tzn. zaczynałaby się od gwintu M42x2, a po kilku zwojach przechodziłaby w M40x2. Wyfrezowałbym też nowe nakrętki z aluminium pod nowy gwint.
Tylko czy narzynka ze stali narzędziowej poradzi sobie z tym rosyjskim stopem aluminium? Czy ktoś próbował takiego podejścia? Czy raczej zostaje mi napawanie + przetoczenie nowego gwintu lub wymiana całej końcówki?
Ostatnio zmieniony przez Szymonides11 dnia Wto 22:13, 17 Gru 2024, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4057 Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 22:20, 17 Gru 2024 Temat postu: |
|
|
Zwykle koszt naprawy gwintu głowicy przekraczał jej wartość, zatem trudno tu będzie trafić kogoś z doświadczeniem w temacie. Będziesz pionierem w temacie Stuk na panewce pojawia się przy zdecydowanie mniejszym luzie jak na rolkach, jednak skoro nie ma problemu z ciśnieniem oleju to raczej nie to. W Dnieprach często jest stuk jak opisujesz przy luzie popychaczy w bloku silnika. Jest to problem, bo nadwymiarowe są niedostępne. Pomimo tego luzu da się tak jeszcze długo jeździć. Można blok tulejować, lub kombinować z popychaczami od Urala, przy tym ostatnim rozwiązaniu jest jednak problem z smarowaniem głowic.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
Szymonides11
Dołączył: 07 Maj 2015 Posty: 127 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 14:21, 24 Gru 2024 Temat postu: |
|
|
Problem rozwiazany, minimalny przedmuch na uszczelce pod głowicą. Dałem 2 zmiękczone palnikiem i jest petarda. |
|
Powrót do góry |
|
|
|