Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna www.kolyaska.fora.pl
Motocykle radzieckie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

czujnik luzu

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Mechanika
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Walter




Dołączył: 16 Kwi 2019
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 14:49, 21 Maj 2019    Temat postu: czujnik luzu

Zwracam się do Was z kolejnym pytaniem: może mi ktoś wytłumaczyć na jak działa czujnik luzu? chodzi o budowę a nie zasadę. Poprzedni właściciel tłumaczył coś o urwanej blaszce, nie chce mi się rozbierać skrzyni tylko po to, żeby zobaczyć co ma w środku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zapass




Dołączył: 08 Lip 2018
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Wto 18:18, 21 Maj 2019    Temat postu:

W skrzyni dnieprowej jest blaszka na gitarze. Blaszka zamyka obwód jak gitara jest w położeniu luzu i lampka się zaświeca. Też mam urwaną tę blaszkę. Naprawa wymaga otwarcia skrzyni.
Na google znajdziesz fotki. Mała blaszka z boku, przynitowana.


Ostatnio zmieniony przez zapass dnia Wto 18:21, 21 Maj 2019, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marcello




Dołączył: 04 Mar 2016
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 2:13, 25 Maj 2019    Temat postu:

To powszechna usterka.

Na gitarze (wybieraku), która steruje przesuwkami a pośrednio zazębieniem odpowiednich biegów, jest przynitowana mała stalowa blaszka. Jak pisze Zapass - blaszka ta w położeniu neutralnym dotyka końcówki czujnika biegu neutralnego zamykając obwód i dając sygnał kontrolki. Teoretycznie taka blaszka powinna przetrwać 1000 lat, ale zrobiona z jakiegoś badziewia i źle osadzona szybko się luzuje, pewnego dnia zaczepia o coś i pęka. Jej końcówka zostaje pochłonięta przez odmęty skrzyni a reszta jest za krótka, żeby załapać masę.

Niestety naprawa tego jest bardzo upierdliwa, bo w zasadzie trzeba rozłożyć skrzynię na atomy. Jest to doskonała okazja, żeby wymienić łożyska i uszczelniacze przy tej okazji i umyć ją ze szlamu jaki zalega w środku, no i wyłowić ten urwany kawałeczek, żeby nie mielił się na kołach zębatych w skrzyni.

To nie najlepszze zdjęcie ale z tyłu po lewej, możesz dostrzec przyczynę Twoich bezsennych nocy:

Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Mechanika Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin