Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Roy
Dołączył: 16 Wrz 2010 Posty: 302 Przeczytał: 27 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ZAWIERCIE
|
Wysłany: Sob 21:20, 09 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
a tam nie ma co pokazywać, zawsze jest coś ciekawego do pokazania ważne żeby coś pokazać. Jak się ogląda taką relację z remontu to samemu nabiera się ochoty na remont Zbliża się zima to z nudów wena powróci |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4039 Przeczytał: 17 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 10:05, 10 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Z nudów to robie przymiarki do budowy kolejnego motocykla.Albo coś wymaga remontu albo nie. Nie ma co na siłe roboty wyszukiwać.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
Roy
Dołączył: 16 Wrz 2010 Posty: 302 Przeczytał: 27 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ZAWIERCIE
|
Wysłany: Nie 11:45, 10 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
W przypadku starych motocykli zawsze jest coś do poprawienia więc to nie jest szukanie na siłe roboty. A tym bardziej w przypadku etapu remontu na którym jest Agrupa. Przed nim masa roboty i nie musi jej szukać |
|
Powrót do góry |
|
|
yurko
Dołączył: 19 Wrz 2010 Posty: 58 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 22:28, 24 Lis 2010 Temat postu: Re: BOB budowniczy buduje M-72M w specyfiakacji 56r. |
|
|
agrupa napisał: |
Regeneracja polegała na ... .... przeszlifowaniu goleni.
|
czy możecie poradzić jakiegoś fachowca że zajmuje się taką robotą. u mnie teraz taki sam problem z tymi szklankami. |
|
Powrót do góry |
|
|
Spiker
Dołączył: 20 Gru 2010 Posty: 289 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pią 7:53, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Prince napisał: | Chińskie albo od tego gościa [link widoczny dla zalogowanych] |
Jeśli już kupować kolumny suwaków to jakie id od kogo. Jakieś rekomendacje?
(Podobno moje suwaki są już po regeneracji, ale znając efekty innych napraw dokonanych przez poprzednika w moim motocyklu spodziewam się wszystkiego najgorszego.)
Ile kosztuje komplet u Maku_M72?
Ostatnio zmieniony przez Spiker dnia Czw 10:29, 25 Paź 2012, w całości zmieniany 4 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
agrupa
Dołączył: 03 Maj 2009 Posty: 733 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 22:48, 24 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Wena wróciła, mam nadzieję że to nie jednorazowy wybryk
Od kilku miesięcy przy motocyklu nic nie robiłem, nie chciało mi się a bardziej nie miałem czasu albo głowy do tego
W sumie też nic nie kupowałem bo mi się nie chciało
Będąc na spotkaniu towarzyskim w łodzi niechcący uzupełniłem jeden z braków - krótka prądnica, nie jest to może 56r ale stan jej oraz cena zachęcała do kupna, jak kiedyś trafię rocznikową to się podmieni
Dzisiaj jakoś będąc w garażu pomyślałem że przymierzę, zobaczę jak pasuje języczek i który to powinien być (miałem dwa typy).
Pasuje jak ulał, już nie mogę doczekać się żeby pojeździć w nocy
Później potrzebna mi była kuweta w której od pół roku leżały elementy przekładni tylnej, nie było wyjście trzeba było to umyć finalnie i włożyć w wyszkiełkowaną obudowę. Nawiasem mówiąc moje amatorskie szkiełko bardziej mi pasuje niż taki od fachowców, jest mniej satynowe i nie wali tak po oczach. No ale jakoś się to postarzy
Radziecki mechanik punktował bieżnie łożyska ale ja zastosuję tam klej, nawet zrobiłem to przed dystansowaniem ale w porę się jorknąłem i puki co dystansowałem na sucho.
Koło + wałek atakujący używany z któregoś z moich "dyfrów", uszczelka z preszpanu, igły ruskie, łożyska cywilizowane, uszczelniacz ruski.
Później walka z dystansowaniem Udało się uzyskać zadowalający luz międzyzębny oraz ślad na zębie, niestety bicie którejś z części powoduje że czuć to kręcąc elementami - no ale widocznie tak musi być
Tu już prawie gotowe, ustalałem luz z wałkiem od późnej emki i wczesnego urala, docelowo będzie zestaw typowo emkowy ale mam puki co problem ze zdjęciem widełek z belki kardana Nie chcę pogiąć (jak ktoś ma pomysł jak to wycisnąć będę wdzięczny
miejmy nadzieję że c.d.n |
|
Powrót do góry |
|
|
śmigiel
Dołączył: 17 Cze 2009 Posty: 631 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Śro 9:28, 25 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Też zastanawiałem się jak ściągnąć widełki i doszedłem
do wniosku, że lepiej tego nie robić.
Są wprasowane z dużym wciskiem - jak się je ściągnie i założy
wypadało by dodatkowo zabezpieczyć przed obróceniem ( spawnąć ?)
Lepiej chyba pokombinować ze szkalnką - cięcie i spawanie bo mniej szkoda |
|
Powrót do góry |
|
|
tadzioh
Dołączył: 28 Lip 2011 Posty: 737 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Budy Stryjewskie okolice Łasku
|
Wysłany: Śro 10:11, 25 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Ratuje cię prasa i grzanie palnikiem, przy składaniu to samo tyle że jeszcze wałek będziesz mógł zmrozić. Jeśli będziesz chromował wałek to miejsce na widełki musi być bez chromu najwyżej pomiedziowane, nadmiar miedzi zepchnie prasa. |
|
Powrót do góry |
|
|
agrupa
Dołączył: 03 Maj 2009 Posty: 733 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 12:35, 25 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
hmm, no prasę mam 10T muszę tylko znaleźć coś twardego żeby włożyć w otwór w wałku. Wałek ma być malowany ale szklanka która jest na nim nie nadaje się do użytku, muszę to zdjąć hehe, już wyobrażam sobie łzy i przekleństwa jak będę składał pomalowane elementy. Na pewno stożki zabezpieczę...
Kiedyś tam kolega Prince pospawał mi elementy które były uszkodzone, wyszło tak i część już obrobiona, jest jeszcze głowica ale zapomniałem zrobić jej zdjęcia. Wyszło fajnie i najważniejsze da się obrobić na wzór oryginału.
Po spawaniu
po szlifowaniu
Dekielek jeszcze do ogarnięcia
[/img]
Ostatnio zmieniony przez agrupa dnia Śro 13:33, 25 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
agrupa
Dołączył: 03 Maj 2009 Posty: 733 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 9:40, 22 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Witam.
Żeby temat nie umarł
Coś tam działam, tempo mam iście sprinterskie
Ale już bliżej niż dalej, szykuję się do lakierowania...
W mojej stopce brakowało jednego ważnego elementu, cała zregenerowana ale brak pitola, kupiłem jakąś nową na allegro i przeszczepiłem
i gotowa, poleciała na stertę części już przygotowanych
Miałem również problemy z bakiem, jedno dość duże wgniecenie i dziura.
pojechałem do firmy co naprawia chłodnice, zalutowali mi to cyną.
Wróciłem i jakoś tam nie byłem szczęśliwy, mimo groźby eksplozji postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce
Tu po lutowaniu.
Oczyściłem lut palnikiem i zacząłem spawać
Emocje były super ale uprzedzę wszystkich, mam ręce dalej
Zaspawałem dziurę i w miejscach najbardziej wyżartych napawałem materiał. Mam nadzieję że będzie szczelnie. Kupiłem już farbę epoksydową do malowania wnętrza baków, liczę że uszczelni to moje mikrodziurki
Tak prezentuje się w środku...
Kolejne podejście było to błotników
Miałem swoje oryginalne ale w opłakanym stanie.
Tylny dostałem od kumpla - Serdecznie mu dziękuję !!!
Plan pierwotny był taki że przykręcam i już, niestety po tej operacji błotnik ciągnęło w prawo, winny był pokrzywiony pałąk. Zawias błotnika w idealnym stanie, chciałem poprawić tylko lekko miejsca łączenia połówek.
Tu całość, proszę pamiętać że blacharzem nie jestem...
przy okazji zaspawałem wszystkie zbędne dziury.
Przeszczepiłem swój pałąk do nowego błotnika i ustawiłem to tak żeby nic nie ciągnęło, idealnie prosto nie jest bo .... taki to motocykl
Kolejny etap to przodek, poskładany z najlepszych części jakie znalazłem, trochę spawany, bałem się jak to będzie pasować, czy nie będzie obcierać itp.
jednak udało się bez większych modyfikacji...
Całkiem prosty i ładnie pracuje, nie powinno być problemów.
Kierownica już złożona już finalnie...
No i tyle...
Ostatnio zmieniony przez agrupa dnia Nie 10:12, 22 Lip 2012, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Q3ma
Dołączył: 03 Kwi 2010 Posty: 255 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: lubuskie
|
Wysłany: Nie 10:03, 22 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Zawsze do spawania zbiorników lej wodę do pełna |
|
Powrót do góry |
|
|
agrupa
Dołączył: 03 Maj 2009 Posty: 733 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 10:14, 22 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
eee tam zardzewiałby mi potem w środku |
|
Powrót do góry |
|
|
Rura
Dołączył: 27 Cze 2012 Posty: 423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Nie 19:37, 22 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Nie zardzewiał, nie zardzewiał, dobrze Kolega prawi i tak się właśnie robi. I tak później musiałeś odtłuszczać i czyścić przed malowaniem.
A co do dyfra, też miałem raz tak jak Ty, po złożeniu do kupy miałem podobne objawy, ale w trakcie jazdy wyło jakby się miał rozlecieć zaraz, okazało się, że pomyliłem komplety talerz-wałek z używek i dlatego taki zonk był. Później jak złożyłem "kompletem" to cisza nastała, jakby nowy był całkiem. |
|
Powrót do góry |
|
|
agrupa
Dołączył: 03 Maj 2009 Posty: 733 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 21:49, 16 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
hej.
Małe postępy są, czasu całkowicie brak ale coś się tam dzieje.
Bak pospawany całkowicie, nie cieknie jest ok.
Kupiłem farbę u gości ze Szczecina ale coś mi nie poszło bo było opisane że ilość starczy na zbiornik 20l mi starczyło na pół Może dlatego że miałem wypiaskowany w środku i słabo się rozlewało, tak czy siak trzeba dokupić i dolać
Blachy wszystkie już przygotowane pod lakierowanie.
Odebrałem kilka drobiazgów od Pana Mirka
Tulejka stalowa, pasowanie idealne, lekko skręcam śrubę i już.
Suwak już wyszlifowany i wyszkiełkowany.
Zrobiłem również wałek kardana.
Miałem cały ale zniszczona była szklanka, znalazłem inną i złożyłem w całość.
Dostałem również nowe śrubki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rura
Dołączył: 27 Cze 2012 Posty: 423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 7:17, 17 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Ze Szczecina, to rozumiem, że z Garażu brałeś ten specyfik W&W trzyskładnikowy? Tamto to styka spokojnie na większe niż 20l zbiorniki. |
|
Powrót do góry |
|
|
|