Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
panmaciek
Dołączył: 16 Wrz 2010 Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: szczecin
|
Wysłany: Wto 9:17, 21 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
ale najwazniejsze ,że pomysł jak to precyzyjnie zrobić jest teraz tylko pozostało mi dopaść frez taki |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Wto 9:23, 21 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Nie rozumiem tego uporu. Nie żeby to były jakieś rarytasy ale po co wiercić/frezować gwintować, kupować narzędzia, jak możesz wymienić na taki co ma już to zrobione nie niszcząc oryginału i robiąc imitację? |
|
Powrót do góry |
|
|
panmaciek
Dołączył: 16 Wrz 2010 Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: szczecin
|
Wysłany: Wto 11:11, 21 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
lubie miec to co w oryginale tak juz jakos mam a po robocie nie będzie to zadna imitacja bo to sa takie sam bebny z oryginalnie przygotowanym nadlewami wewnatrz na kalamitke z tym że w końcowej fazie produkcji otwory te nie zostały wyfrezowane a tak to to jest to samo sa identyczne z tymi z lat siedemdziesiatych czy sześcdziesiatych |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Wto 14:41, 21 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Są PRAWIE identyczne i ktoś może szukać do kompletu właśnie bez kalamitki= zatem zniszczyłeś oryginał. Rozumiem, że napaliłeś sie na robotę z cyklu " sam se zrobię ale będę super" ale tego nie kupuję. Nie przekonam cię w tej kwestii ale może dasz się chociaż skusić na stosowanie znaków przestankowych? |
|
Powrót do góry |
|
|
panmaciek
Dołączył: 16 Wrz 2010 Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: szczecin
|
Wysłany: Wto 16:12, 21 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
mniejsza o to pal licho te bębny |
|
Powrót do góry |
|
|
panmaciek
Dołączył: 16 Wrz 2010 Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: szczecin
|
Wysłany: Wto 20:27, 21 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
nadszedł dzień zrezygnowania....myślę,że powinien minąć |
|
Powrót do góry |
|
|
Roy
Dołączył: 16 Wrz 2010 Posty: 303 Przeczytał: 19 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ZAWIERCIE
|
Wysłany: Śro 18:19, 22 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Nie pierwszy i nie ostatni zapewne :p każdy tak ma Ja też się zniechęciłem do wszytkiego bo japonia nawaliła i jeśli sprawdzi się czarny scenariusz bd lżejszy o 3 koła PLN A co do ruska lepiej odpuść pare dni niż masz coś spaprać Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
granat
Dołączył: 26 Wrz 2009 Posty: 694 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 8:29, 23 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Lepiej wystaw bebny na alledrogo i zamien za własciwe zamiast paprac, zaczniesz kombinowac frez przeskoczy, gwint sie zerwie i bedziesz płakał ze beben do dupy a ogłes zamienic i takie tam chrzany |
|
Powrót do góry |
|
|
kangur_kolczasty
Dołączył: 19 Lip 2010 Posty: 32 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: Czw 21:02, 23 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Podepnę się pod temat trochę z innej beczki: mam rozebrane kółka, chcę pomalować proszkowo felgi i falbany. Jak pomalować szprychy?? Tzn czy też proszkowo, czy akrylem i czy na zaplecionych kołach, czy najpierw malować szprychy i nyple (ocynkowane) luzem a potem zaplatać?? Trochę nie mogę ogarnąć tematu, a chciałbym mieć całe koło w kolorze... |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Czw 21:38, 23 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Przeprowadziłem podobne operacje i jeden pacjent nie dał rady)
Mianowicie jedno malowane było osobno - obręcz i bęben proszkowo a szprychy nie wiem czym ktoś oblał ale było to lakieropodobne. - skręcić nie było łatwo, trzeba było czyścić gwinty, ułożyło sie i nie można było dociągnąć szprych.
Drugie było zaplecione od lat( jeśli nie od nowości)- dałem do niewielkiej korekty mistrzowi Rybskiemu , później poszło piaskowanie i lakier proszkowy i jest prawie świetnie. Prawie bo firma zajmująca sie lakierowaniem nie położyła podkładu |
|
Powrót do góry |
|
|
j35
Dołączył: 07 Lis 2009 Posty: 501 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ok.Szczecinka
|
Wysłany: Czw 22:17, 23 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ja osobiście w proszku nie robiłem.Ale zrobiłem coś na wzór Prince.Podprostowałem,wymieniając m/in,kilka szprych,wypiaskowałem,następnie w podkład i pod lakier/farbe/ całość.Jest wszystko w jednym kolorze,tak jak chciałem i farba się trzyma.Jak będziesz skręcał koło z pomalowanych wszystkich elementów,napewno powstaną odpryski i nie wiadomo co jeszcze !?. |
|
Powrót do góry |
|
|
kangur_kolczasty
Dołączył: 19 Lip 2010 Posty: 32 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: Czw 23:08, 23 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
No dobra, a jak potem będę chciał dociągnąć szprychy po jakimś czasie, albo wymienić popękane?? |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4041 Przeczytał: 20 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 23:19, 23 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Koło pomalowane proszkowo w całości jest nienaprawialne > nie da się centrować bo nypli nie ruszysz. Najlepiej malować osobno i dopiero wtedy składać. Koło zwykle układa się i wymaga po takim zabiegu jescze jednego centrowania. Mistrz Rybski wycentrował mi koło składane po malowaniu, mam zrobione na nim jakieś 6 tyś i nic. Skubany tak zrobił za pierwszym razem że nie ma powodu do korekty.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
kangur_kolczasty
Dołączył: 19 Lip 2010 Posty: 32 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wieliczka
|
Wysłany: Czw 23:37, 23 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
A jak dawałeś koła Rybskiemu, to razem z tarcza kotwiczną (szczękotrzymaczem) i ośką?? Czy koło luzem bez dodatków?? Jest po centrowaniu dokładnie w osi?? Będę miał dla Rybskiego 4 falbany uralowskie i nie wiem jak się do tego zabrać. |
|
Powrót do góry |
|
|
Roy
Dołączył: 16 Wrz 2010 Posty: 303 Przeczytał: 19 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ZAWIERCIE
|
Wysłany: Pią 9:11, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ja powiem tak, malowałem kiedyś proszkowo ramę od zaporożca i potem nic nie pasowało. Proszek daje grubą warstwę lakieru i nie jestem pewien bo kół nie robiłem ale jak zrobisz szprychy oddzielnie to będzie ciężko przełożyć je przez otwory potem i po całym procesie zaplatania będzie takie koło będzie wyglądało średnio bo jak się zrobią odpryski na proszkowym to dupa zbita. Najlepiej zrób oddzielnie piasty i felgi kup szprychy w ocynku albo w chromie technicznym i po sprawie. |
|
Powrót do góry |
|
|
|