Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gabrielll
Dołączył: 24 Cze 2020 Posty: 119 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 6:57, 22 Lip 2020 Temat postu: Amortyzatory tylne Ural M66 |
|
|
Cześć,
Pora przyszła na amortyzatory tylne.
Wszystko rozebrane, wyczyszczone i pomalowana.
Zastanawiam się nad regeneracją bebechów lub zastosowaniem wkładu z malucha, niestety, ale nie mam tokarki :/.
Co doradzicie?
Jak zregenerować ten amortyzator ? Tam nie ma żadnych uszczelek ::p |
|
Powrót do góry |
|
|
januszp02
Dołączył: 12 Lis 2016 Posty: 32 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: Śro 9:11, 22 Lip 2020 Temat postu: Re: Amortyzatory tylne Ural M66 |
|
|
Gabrielll napisał: | Cześć,
Pora przyszła na amortyzatory tylne.
Wszystko rozebrane, wyczyszczone i pomalowana.
Zastanawiam się nad regeneracją bebechów lub zastosowaniem wkładu z malucha, niestety, ale nie mam tokarki :/.
Co doradzicie?
Jak zregenerować ten amortyzator ? Tam nie ma żadnych uszczelek ::p |
Zobacz na mój wątek odnośnie Ural - reaktywacja. tam jest też opis jak wsadziłem wkłady od malucha - ważne aby były to amorki kayaby, gdyż te produkcji byłej fabryki amortyzatorów miały piczny włos większą średnicę i już trzeba było rzeźbić a mięsa nie ma za wiele. Te z kayaby wchodzą na styk, jedyne co zrobiłem, to uciąłem gumówką trzpień dolnego mocowania na sześciokącie po klucz oraz znajomy odciął tłoczysko i podtoczył gwint pod górne mocowanie. co do ich funkcjonalności w zakresie tłumienia to się nie wypowiadam, gdyż na tym etapie zakończyłem póki co. Jak nie sprzedam, to może na emeryturze powrócę do niego |
|
Powrót do góry |
|
|
Gabrielll
Dołączył: 24 Cze 2020 Posty: 119 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 14:47, 22 Lip 2020 Temat postu: |
|
|
Dzięki za pomoc. Amory już kupione i wieczorem będę składał powiedz mi, jak mocowałeś amory do obudowy? Spawane były? |
|
Powrót do góry |
|
|
|