Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna www.kolyaska.fora.pl
Motocykle radzieckie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Amortyzator skrętu K-750 - ratunku, pomocy!

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Mechanika
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Berg




Dołączył: 16 Kwi 2012
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mińsk Mazowiecki

PostWysłany: Nie 14:26, 25 Lis 2012    Temat postu: Amortyzator skrętu K-750 - ratunku, pomocy!

Mam problem z amortyzatorem skrętu. We wszystkich instrukcjach, jakie mam są tylko izolowane rysunki amortyzatora i nie widać na nich, jak powinno wyglądać połączenie między ramą a "podkładką środkową z dźwignią" (tą z widełkami), ewentualnie, z czym połączyć te "widełki".

W tej chwili wygląda to u mnie tak, że między "widełki" (krótsze, wygięte prostopadle do płaszczyzny podkładek ciernych) wspawany jest krótki pręt, który wchodzi w otwór w ramie (dość luźno). Rzecz w tym, że za każdym razem kiedy przetaczam motocykl (manewrowanie po podwórku), te "widełki" się wyginają, pręt wypada z otworu i amortyzator szlag trafia. Niestety na razie nie wiem, czy dzieje się to też podczas jazdy.

Czy ktoś mógłby mi opisać, jak to powinno być zamocowane? A może tak ma być, tylko do przetaczania trzeba luzować śrubę?

Tak to wygląda, nie mam lepszego zdjęcia
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Berg dnia Nie 14:51, 25 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prince




Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 3491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków <-> Warszawa

PostWysłany: Nie 14:34, 25 Lis 2012    Temat postu:

Zdjęcie, rysunek bo pamięć już nie ta. Żadnych widełek tam nie pamiętam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berg




Dołączył: 16 Kwi 2012
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mińsk Mazowiecki

PostWysłany: Nie 14:52, 25 Lis 2012    Temat postu:

Dodałem link do zdjęcia (czegoś miniaturki wrzucić mi się nie daje).

Pisząc "widełki" miałem na myśli tą część na zdjęciu między palcami.

edit:

część numer 541 (między dwoma 544)

[link widoczny dla zalogowanych]

Rysunek "wypożyczony" ze strony Sowiet-Moto.


Ostatnio zmieniony przez Berg dnia Nie 15:04, 25 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GABE




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 629
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Spała

PostWysłany: Nie 19:30, 25 Lis 2012    Temat postu:

Tą część nr 540 spróbuj obrócić. Nie może opierać się na tym bolcu wystającym z dolnej półki, ponieważ będzie przekoszone i wszystkie elementy cierne nie będą ściśle dolegać. Widełki jak je nazywasz nie wejdą w występ w ramie (a muszą wejść). Sprawdź też, czy po wyciągnięciu wszystkich podkładek, dolna śruba wchodzi do końca w trzpień kolumny kierownicy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dugi




Dołączył: 28 Sty 2011
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce

PostWysłany: Nie 20:10, 25 Lis 2012    Temat postu:

Wszystko dobrze poskładałeś, wycięcia z tej przekładki zazębiają się ramą z bolcem
Nie musisz nic luzować, najprawdopodobniej do bani jest ten hamulec przyspawaj do tej przekładki jakieś wzmocnienie-będzie good
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tadzioh




Dołączył: 28 Lip 2011
Posty: 737
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Budy Stryjewskie okolice Łasku

PostWysłany: Nie 20:31, 25 Lis 2012    Temat postu:

Czy mi się wydaje? czy ty nie masz ogranicznika skrętu przy ramie? takiego płaskownika, te widełki powinny się właśnie o niego opierać

Ostatnio zmieniony przez tadzioh dnia Nie 20:32, 25 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berg




Dołączył: 16 Kwi 2012
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mińsk Mazowiecki

PostWysłany: Pon 9:29, 26 Lis 2012    Temat postu:

W części 540 musiałem rozpiłować ten mniejszy otór, bo za Chiny ludowe nie szło złożyć - za mała odległość między otworami była. Po rozpiłowaniu śruba wchodzi tak, jak powinna (chyba), a podkładki przylegają.

Zdaje mi się tylko, czy jak nie założę 540 na bolec w półce to całość nie będzie działała?

tadzioh - to zapewne jest rozwiązanie zagadki - nijakiego płaskownika tam nie ma - w ramie jest otwór (słowo "dziura" chyba lepiej by opisywało to, co tam jest), a w "widełki" wspawany jest krótki pręt - to był z resztą powód, dla którego wymieniając amortyzator tą jedną część zostawiłem ze starego

dugi - o czymś takim właśnie myślałem i chyba będzie to jedyne wyjście, ale zastanawiało mnie, jak to powinno być, bo to co mam raczej na fabryczne nie wygląda

edit:

Teraz do mnie dotarło jeszcze, czy między główką ramy a częścią 540 powinno coś być, czy powinno ładnie całą powierzchnią przylegać? U mnie tam coś jest, czego też nie widziałem na żadnych rysunkach - widać trochę na zdjęciu z pierwszego posta.


Ostatnio zmieniony przez Berg dnia Pon 9:33, 26 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
grzeh750




Dołączył: 13 Wrz 2009
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łask-Kolumna

PostWysłany: Pon 12:30, 26 Lis 2012    Temat postu:

Wedle zdjęcia z pierwszego posta to chyba część nr 540 masz odwrotnie założoną, spróbuj obrócić tak by koło kołka blacha przylegała dokładnie do półki, czyli rantem na otworze do dołu , nie do półki.
A to o czym pisał Tadzioh wygląda mniej więcej tak
[link widoczny dla zalogowanych]
Ma podwójne zadanie trzyma część 541 amortyzatora skrętu i robi za ogranicznik tegoż.


Ostatnio zmieniony przez grzeh750 dnia Pon 12:42, 26 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berg




Dołączył: 16 Kwi 2012
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mińsk Mazowiecki

PostWysłany: Pon 12:38, 26 Lis 2012    Temat postu:

no tak, dzięki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
grzeh750




Dołączył: 13 Wrz 2009
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łask-Kolumna

PostWysłany: Pon 12:47, 26 Lis 2012    Temat postu:

Nie sugeruj się resztą ogranicznika na zdjęciu, a to z tego względu że ja mam pokrajcowany ogranicznik , część od emki część od kachy, no i jest poluzowany.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berg




Dołączył: 16 Kwi 2012
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mińsk Mazowiecki

PostWysłany: Pon 13:05, 26 Lis 2012    Temat postu:

No i to by chyba wyjaśniało wszystko. Dziękuję.

(szlag, łudziłem się nadzieją, że nie będę musiał nic spawać do ramy Sad )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
grzeh750




Dołączył: 13 Wrz 2009
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łask-Kolumna

PostWysłany: Pon 13:31, 26 Lis 2012    Temat postu:

No nie załamuj się, to jest w takim miejscu że jak dobry spawacz będzie i zabezpieczysz okolice spawu to nawet pędzelkiem pomalujesz i pies z kulawą nogą tego nie dojrzy Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berg




Dołączył: 16 Kwi 2012
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mińsk Mazowiecki

PostWysłany: Pon 15:40, 26 Lis 2012    Temat postu:

Spoko, damy radę
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dziej076




Dołączył: 15 Lis 2012
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Edinburgh

PostWysłany: Wto 19:53, 27 Lis 2012    Temat postu:

Hej Aby nie byc posadzonym o nabijanie postow ( choc pewnie niektorzy tak wlasnie powiedza ) oto to co znalazlem .Byc moze komus sie to przyda bo mnie hmmmm troszke powiem zdziwilo i tak
Jesli ktos bedzie odbudowywal swoja KATARZYNKE wersji W i przyjdzie mu sie zmagac z problemem tzw hamulca ciernego a wlasciwie jego gornego uchwytu i jego wygladu to powiem tak
Owszem w modelu K750W od poczatku jego istnienia montowano w/w hamulec cierny tzw ALUMINIOWY MOTYLEK ( tak jak w modelu M72N ) ale od 1962 roku zaczeto powoli wprowadzac na poczatku ALUMINIOWE pokretlo ( wyglada jak pozniejsze ebonitowe ) po czym juz w modelu K750M wprowadzic na dobre pokretlo ebonitowe ale caly czas ksztaltem przypominajace to z okresu lat 1962. W ksiazce serwisowej z 1962 roku motocykla K750W w/w pokretlo oznaczone jest numerem katalogowym 5308300-B ( przy czym literka B to dla nas W ) I JEST TO TZO aluminiowy motylek , a to samo pokretlo o numerze seryjnym tzn katalogowym 5308300-( niestety nie mam ruskiej klawiatury a mialo to byc polskie P ) TO JUZ WERSJA Z DUZYM POKRETLEM ALUMINIOWYM POZNIEJSZYM EBONITOWYM . Tak wiec montujac oryginal ebonitowy np w rovczniku 1962 i pozniej zachowujemy ORYGINAL .
Pozdrawiam dziej
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Mechanika Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin