Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sasza
Dołączył: 11 Paź 2009 Posty: 22 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wąbrzeźno
|
Wysłany: Czw 9:03, 10 Cze 2010 Temat postu: wzmacniacz iskry |
|
|
witam oddam w dobre rece urządzonko poprawiajace iskre firmy jak sie nie myle digitech , miałem to w swojej kasce ale teraz zakładam prametti.
osobiscie byłem z tego zadowolony .
ustrojstwo to jest przystosowane do 6v i pieknie smiga na butelkowej cewce malucha.
pół ceny rynkowej mnie zadowoli czyli 40zł.
mam również nową cewke ruska 6v dwu strzałowa cena co łaska(czekam na propozycje)
pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Czw 11:00, 10 Cze 2010 Temat postu: Re: wzmacniacz iskry |
|
|
sasza napisał: | witam oddam w dobre rece urządzonko |
Moje dobre ręce przyjmujma chetnie takie urządzonko.
sasza napisał: | pół ceny rynkowej mnie zadowoli czyli 40zł.
|
Z cała sympatią ale wiesz- nazywajmy rzeczy po imieniu. Sprzedaż to co innego niż oddawanie w dobre ręce. Używana elektronika raczej nie znajduje wielu chętnych.
Osobiście odradzałbym pozbywanie sie zestawu na rzecz promoto. Te polskie zapłony sa wspaniałe.. dopóki działają. Kiedy przestają to nic nie wiadomo. A niestety było wiele awarii tych zapłonów. Osobiście mam obecnie elektronikę wschodnią w układzie zapłonowym ale mimo, ze ma raczej dobre opinie to podchodzę do niej z dużą rezerwą i wożę ze sobą stary aparat mechaniczny. Miejsca dużo nie zajmie, a w razie czego montaż z regulacją zajmuje coś koło 15tu min. |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Pią 15:01, 11 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
No i sobie wykrakalem. Jest upal. Przejazdzka po kielcach i zaplon odmowil wspolpracy. |
|
Powrót do góry |
|
|
świdro
Dołączył: 14 Gru 2009 Posty: 173 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:07, 11 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
dlatego nie ma jak stary zaplon mechaniczny |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Pią 21:31, 11 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Kajam sie. Zaplon potrzebuje malutko "prundu", a altka mam uralowskiego wiec po wlaczeniu silnika swiatala super. Cos mnie tknelo i wlaczylem z wylaczonym silnikiem. Lipa. Akumolator suchy. Wiec to nie wina zaplonu.
Suma wyjazdu do kielc:
Wylecialo gumowe sprzegielko - w szczepy poszlo
Odkrecil sie bagnet oleju dyfra - Zagubiony po drodze
Odkrecila sie sruba gaznika -Zgubiona po drodze ( Uratowal mnie smigiel)
Wygotowal akumulator - Jest czarny wiec nie widac poziomu elektrolitu. Rama jest po rzezbiarzu artyscie wiec akumolator pasuje tylko nietypowy- tak zeby latwo nie bylo.
Puszcza zawor wylotowy na lewym garze - Skutkiem jazdy przez dwa miesiace na mechanicznym zaplonie z lekkim biciem krzywki zaplonu.
Pierscienie almotu mimo pieszczenia sie z nimi jednak gina w oczach. Wlaczymem prawy garnek ze zdjeta lewa glowica- Wali olejkiem az milo. Dziwne ze to wszystko tak ladnie spalal.
Spalila sie zarowka w garzazu- oczywiscie nietypowa jakas przemyslowa. To tak zeby nie bylo zbyt latwo.
Asce w japonii padl rozrusznik i wykrecily sie dwie sruby- calowe - wiecie, zeby za latwo nie bylo.
Komary kiedy sie schylam przy motopcyklu mam przed twarza 2-3 sztuki. Staram sie nie myslec o tym ile mam za soba. one tez mi tego nie mowia. Chyba wiedza, ze tak mi bedzie latwiej.
Aska mowi, ze na przyszly sezon kupimy sobie skuterki w tesco.
Ostatnio zmieniony przez Prince dnia Pon 14:41, 06 Wrz 2010, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
storm007
Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 104 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Silesia
|
Wysłany: Sob 5:58, 12 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Prince napisał: |
Aska mowi, ze na przyszly sezon kupimy sobie skuterki w tesco. |
To juz dopiero utrudnicie sobie zycie |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4040 Przeczytał: 19 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 6:24, 12 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Wczoraj stałem w tym upale w korkach bo właśnie wózek przykręciłem. Zagłada, po godzinie stania sztuka zagasła i musiałem odczekać aż wystygnie troszke. Gaźników nie dało się dotknąć, jak splunąć na blok silnika to syczało. Skuter z Tesco to genialne rozwiązanie! Prawie nigdy taki i nie działa co rozwiązuje wszelkie kłopoty związane z jazdą nim
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Sob 9:27, 12 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
No wiem. Ale na okres gwarancji po prostu tesco sie martwi.
Zalozylem podladowany akumulator - jednak modul zglupial. Co chwile daje mi nadzeje wskaujac dobrze, by po zalozeniu glowicy, dokrecenu modulatora , wyregulowaniu odstepow kompletne bzdety. |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4040 Przeczytał: 19 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 12:11, 12 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ja tam mam orginalny aparat wraz z palcem i kopułką. Miałem w prawdzie zakładać cewke dwubiegunową ale nie moge nigdzie kupić tego opornika 1,7.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Sob 14:51, 12 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
No tak. Też miałem z tym przejścia. Ale te kable oporowe są dostępne jako cześć zamienna. Są też oporniki w elektronicznym na końcu Wrocławskiej przy kleparzu. Tylko nie wiem czy okej. Kupiłem i nie zamontowałem. Jak znajdę to chętnie cie obdaruję.
U mnienia ten zapłon też był wyjściem z nierównych krzywek (nie jest to tautologia słowa?) zapłonu mechanicznego. Po założeniu elektronika zachwyty- ustało strzelanie w wydech, rewelacyjne spalanie, wspaniała równa praca niskich obrotów i genialne wkręcanie się na wysokie i ten kolor świeczek aż ma sie ochotę na zabielaną kawkę. Same ochy i achy. Do wczoraj |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4040 Przeczytał: 19 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 18:43, 12 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Dziś oglądałem elektroniczny zapłon w malcu. Zastanawiam się tylko gdie zamontować sterownik impulsatora ? Na kole zamachowym trzeba ciąć blok, zamiast palca równie nie dokładne jak ruskie zapłony.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
agrupa
Dołączył: 03 Maj 2009 Posty: 733 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 20:57, 12 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Czyli jak schowam digitecha pod deklem aparatu zapłonowego to zbyt daleko nie pojeżdżę? |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4040 Przeczytał: 19 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 21:53, 12 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Tego nie wie nikt. Kwestja szczęścia jest mało przewidywalna
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Nie 6:58, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
agrupa napisał: | Czyli jak schowam digitecha pod deklem aparatu zapłonowego to zbyt daleko nie pojeżdżę? |
Digitech mi walnął w tym miejscu od gorąca. Ale ponoć u niektórych tak jeździ. Cyro ładnie to ujął. |
|
Powrót do góry |
|
|
storm007
Dołączył: 22 Maj 2009 Posty: 104 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Silesia
|
Wysłany: Nie 7:46, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
agrupa napisał: | Czyli jak schowam digitecha pod deklem aparatu zapłonowego to zbyt daleko nie pojeżdżę? |
Nie pojezdzisz, w upaly przegrzejesz go i spalisz tranzystor. Ja mialem robviony podobny, z dupnym radiatorem, schowalem go pod deklem w emce i jezdzil dopoki nie przebijalem sie przez korki w upale w Bielsku... |
|
Powrót do góry |
|
|
|