www.kolyaska.fora.pl

derbiak

Witam, jak w opisie, sprzedam M72 po kompleksowej renowacji, malowaną całą proszkowo na ciemną zieleń.
Więcej informacji na pw. Ponieważ jestem tu nowy na forum i nie mogę dodać linku.
Pozdrawiam.

brzytwa

Ale cenę to chyba możesz dodać i napisać, czy masz polski kwit, czy nie.

klapek

[link widoczny dla zalogowanych]

Po renowacji powiadasz..? Chyba miałeś na myśli - po przebudowie...

derbiak

Wydechy można złożyć ori. Błotnik założyć głęboki i po sprawie.

brzytwa

derbiak

Haha, dobrze wiedzieć. Skrzynie dokładam ori.

corsar

No

przedni błotnik to chyba pomysł po jakiejś lufce Laughing

balu

A przednie zawieszenie to też chyba nie 54r. A i nie wiem czy nie powinna być na półbębnie Smile

zmien opis. Że jest wyremontowana to przestaną się czepiać bo renowacja to ostro powiedziane. Głowice też od kachy. A tamte drugie gdzie masz? Ogólnie wyglada mi ona na młodszą i to ze 3 lata pewnie.

Steegen

Zobacz jak powinna wyglądać M72
http://www.kolyaska.fora.pl/tematy-ogolne,5/imz-m-72-wzm2-remont,4421.html

A ty tu co pokazujesz zlepek różnych motocykli pomalowanych proszkowo i jeszcze za taką kasę.Wiem że w to kupę kasy wpakowałeś i chciałbyś odzyskać. Pewne rzeczy zrobiłeś ze smakiem (linki instalacja koła pomijając opony i inne detale),ale reszta to jakieś nie porozumienie.Rozbierz to jeszcze raz dokompletuj i będzie spoko emka.Bo jak do tej pory to najwięcej wart tam jest kwit z emki Crying or Very sad

Prince

Jako motocykl wygląda fajnie. Jako emka- no mocno skundlona. Nie przeszkadza mi skrzynia biegów dniepra- spoko- ale co u licha podziało jej sie z dźwignią rozrusznika? Shocked

Ta sama akcja z przednim hamulcem. I gdzie aktualnie znajduje sie trąbik?

Cena Twoja sprawa. Ale wystawiając niesprawny motocykl za ta kasę na forum chyba nie spodziewałeś się ze nikt, nic nie zauważy?

Marcin-organizator

Kopniak dogiety zeby miec wiekszy róch przy kopnieciu , temat znam ale zauwazyłem jeszcze brak linki licznika.....

corsar

Hamulec przedni zdemontowany bo pewnie łącznik tarczy kotwicznej wylata Wink

Do tego rozdarte siodło, kranik współczesny., brak pazura za prądnicą, osłony komutatora prądnicy i licznik kalorii na kierownicy spalanych podczas pchania Very Happy

wygląda że nie przejechało to to 10 km
derbiak - ładować to my a nie nas Cool

Prince

To ładny dzień na lincz.
Zatem jeszcze garść info dla kupującego - korpus dyfra to tez dniepr( razem ze szczekami) , lampa iż( nawet bez obsady bezpiecznika i kontrolki ładowania) , kola urala, Kopnik urala przy skrzyni od dniepra, zawias błotnika nie wygląda jakby "robil" bo chyba bezmyślnie został zalany proszkiem. Stopek pasarzera brak, uchwyty do przedniego błotnika to jakiś kosmos, pokrywa dyfra chińska (To akurat na plus. Ale nalezy zwrócić uwagę, że to nie oryginał z 54r Twisted Evil

) i wsystko to co wymienione w postach powyżej.

Na zdjęciach widać postęp prac. Robione na rożnych etapach budowy. Powstaje po kawałku instalacja. Niektóre śruby najpierw wykręcone później wydają sie wkręcone na gotowo. Głowice późnej k-750 pewnie zainstalowane na okres docierania. Później pewnie będą założone wcześniejsze- ale tez nie takie jak powinny być. Ze skrzynia podobna sytuacja- niby starsza ale tez nie taka. Hamulce tylni obecny ale raczej nie w takiej pozycji jak powinien. Zawieszenie podobne do ostatnich emek z kijowskiej fabryki jest tylko podobne- pochodzi od ostatnich k750 na wahaczowych przodach(62-63r). Łożyska główki ramy najtańsze i beznadziejne. Chyba dorobione skrętki kół- nie widać uszczelniaczy- będzie ciekawie. Ośka przednia dorabiana - ciekawe z jakim gwintem - i co za tym idzie ciekawe jaki ten gwint jest w wahaczyku zawieszenia. Przednia pokrywa silnika pewnie miała przygodę skoro jest tam taka jebitna nakrętka. Nie widać trzeciego punktu mocowania silnika- czyżby pan inżynier zrezygnował z trzeciego punktu? Po tym odechciało mi sie wymieniać dalej.

Ogólnie odradzałbym z całego serca. Motocykl wygląda na schludnie robiony ale niskim kosztem byle na sprzedaż. Z pominięciem tego co drogie, trudne. Skutkiem tego żeby tym jeździć trzeba będzie spędzić w warsztacie pół roku ładując kolejne kilka tysiaków. Aktualnie wart niewiele więcej niż złom-baza ściągnięta ze wschodu.

Cyrograf15

Princu, bez przesady. Ponoć są polskie papiery, to jest 2 tyś. Do tego kundel wart 3 a może nawet 4 tyś. Za 5 tyś powinna się udać sprzedaż, bo więcej nie jest warte. Ta jedynka z przodu w cenie to pewnie omyłkowo, i tyle.
Wojtek

austringer

Lakier fajny na pewno będzie trwały i nie podatny na zarysowania resztę każdy widzi choć ilość włożonej pracy wcale nie jest mała a oryginalność zepchnięta na drugi plan to jednak motocykl można przywrócić do oryginału. Jestem ciekawy jaki jest koszt pomalowania motocykla proszkiem i jaki numer lakieru zastosowałeś ?