Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Artur pmi
Dołączył: 19 Lis 2021 Posty: 206 Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 17:05, 22 Lis 2021 Temat postu: |
|
|
Ja tam nawet nie patrzę ile pali.To jest hobby,co dzień tym nie jeżdżę. Znacząco da się odczuć w terenie ubytek paliwa,ale na szosie obstawiam jak wyżej napisano,że 6 litrów/ |
|
Powrót do góry |
|
|
dz@hym
Dołączył: 19 Mar 2012 Posty: 174 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wieś w zamojskim..
|
Wysłany: Pon 21:49, 22 Lis 2021 Temat postu: |
|
|
Kupując ruska tez myślałem że będzie delikatnie jeżdżony bo to "zabytek" itp. bla bla bla.. Prawda jest taka że jak masz porządną ekipę to po paru latach walisz takie tereny że we 4-rech ciężko z błota wyciągnąć bydlaka. I tu dopiero pojawia się radość z jazdy tym sprzętem, a spalanie to już w mt/h się liczy!
Ostatnio zmieniony przez dz@hym dnia Pon 21:51, 22 Lis 2021, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Dioblik
Dołączył: 28 Mar 2021 Posty: 119 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków okolice
|
Wysłany: Wto 6:18, 23 Lis 2021 Temat postu: |
|
|
Ekipa ... fajnie. Pozytywnie zazdroszczę takich wypadów i klimatów. Może u Nas pod Krakowem też kiedyś będzie więcej zaprzęgów skłonnych pojeździć |
|
Powrót do góry |
|
|
klapek
Dołączył: 07 Cze 2009 Posty: 2898 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kwidzyn
|
Wysłany: Wto 8:43, 23 Lis 2021 Temat postu: |
|
|
dz@hym napisał: | ...a spalanie to już w mt/h się liczy! |
Hehe, przypomina mi się jak ~20 lat temu śmigałem "Ninjami".
Zbiornik wystarczał na 40 min jazdy - kilometry były nieistotne.
Zwykle jazda na 2-3 biegu, obroty nie schodziły poniżej 8k...
Ehh ta durna młodość. |
|
Powrót do góry |
|
|
Bies
Dołączył: 28 Sie 2020 Posty: 20 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sierakowice woj. pomorskie
|
Wysłany: Wto 16:11, 23 Lis 2021 Temat postu: |
|
|
Ja z czasów durnej młodości przypomniałem sobie, jak targałem się zaprzęgiem po krzakolach sądząc, że w kanistrze mam 10 l awaryjnego paliwa. Troszku się zdziwiłem, gdy okazało się, że kanister jest pusty. Zbiornik paliwa zresztą też. Więc zaprzęg w krzaki i z buta ruszyłem szukać tubylców( a byłem naprawdę daleko od cywilizacji). Zanim znalazłem jakiegoś, który zechciał sprzedać mi choćby 5 l( to był czas kartek na paliwo!) i zanim dotarłem do moto minęło sporo czasu. Od tamtej pory zawsze przed wyjazdem sprawdzam, czy zapas jest
To taka skryta rada starucha dla młodzieży
Ostatnio zmieniony przez Bies dnia Wto 16:12, 23 Lis 2021, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4038 Przeczytał: 17 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 17:43, 23 Lis 2021 Temat postu: |
|
|
Teraz jest jeszcze gorzej z paliwem jak braknie, bo nikt w domu nie trzyma zapasu. Jakieś 3 lata temu tak biegałem po wsi szukając paliwa. Koło godziny obszedłem ze 30 gospodarstw za nim chłop mi sprzedał 1,5 l mieszanki do piły. Rusek przyjmie wszystko, ale wtrysk już nie koniecznie.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
Kropek
Dołączył: 19 Lis 2021 Posty: 11 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 18:58, 24 Lis 2021 Temat postu: |
|
|
Macie rację, najważniejsza frajda z jazdy bo o to przecież chodzi no i z grzebania przy nim też |
|
Powrót do góry |
|
|
Kapka
Dołączył: 28 Paź 2021 Posty: 20 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:25, 09 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
Witam
dziękuję za porady
A teraz meritum sprawy w przyszłym tygodniu wybieram się kupić ruska ( tak nastąpił ten moment)
Wybór padł na dolnozaworowego ze wstecznym napęd dobrze jak będzie. Chcę kupić coś co jest na chodzie (łatwiej naprawić doregulować niż zacząć od kapitalnego remontu tak myślę)
i Pytanie ..
Na co zwrócić uwagę przy zakupie czy są jakieś detale które laik może pominąć a są nie do przejśćia |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4038 Przeczytał: 17 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 22:49, 09 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
Co byś nie kupił i tak kapitalka Cię nie minie !!! Patrz aby dokumenty były kompletne. Szukaj oryginału, możliwie z jednego kawałka > unikaj czegoś co jest poskładane z tego co w ręce wpadło. Najlepiej kupować z kimś kto jest to wstanie rozpoznać. Jak jest ogłoszenie to daj tu link, zawsze ktoś podpowie co jest nie od tego motocykla.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
Kapka
Dołączył: 28 Paź 2021 Posty: 20 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 23:01, 09 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
te dwa mnie zastanawiaja ale nie wiem co znajdę u sprzedawcy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kapka
Dołączył: 28 Paź 2021 Posty: 20 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 23:03, 09 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
co do jednego kawałak to hmm i tak zamierzam zrobić subtelne przeróbki
Cyrograf15 pisząc że kapitalny remont i tak mnie nie ominie ale na wstępie czy po sezonie raczej ? |
|
Powrót do góry |
|
|
Cyrograf15
Dołączył: 10 Kwi 2010 Posty: 4038 Przeczytał: 17 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 23:19, 09 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
Oba to Dniepry. W wypadku napędowca sprawdź czy napęd jest w dobrym stanie, bo to droga zabawa. Można remont robić od razu lub stale naprawiać. Silnik, skrzynia i dyfer to nie wszystko, fajnie mieć jeszcze hamulce, zawieszenia czy światła. Tu są instalacje 6V, które z założenia są problematyczne. Wtedy nikt nie przewidywał ciągłej jazdy na światłach.
Wojtek |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Nie 23:33, 09 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
Pierwsza to kaśka na krótkiej ramie. Nie żeby jakaś oryginalna bo typowy miks, ale jak miałbym pakować kasę w weterana to lepiej żeby był bardziej wartościowy na wejściu niż mniej.
Nikt chyba nie wspomniał o kosztach eksploatacyjnych napędowca. Jak sie rozleci. A ze się rozleci to kwestia czasu
Ostatnio zmieniony przez Prince dnia Nie 23:37, 09 Sty 2022, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kapka
Dołączył: 28 Paź 2021 Posty: 20 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 23:35, 09 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
No właśnie jak jest z przeróbką na 12 V niby jest napisane że tej napędowiec ma alternator ale możliwe że to błąd drukarski bo wydaje mi się ze ma prądnice .
Naprada napedu to kosztowna sprawa kosztowna to znaczy jakieś wielkości ? 100 zł 3000 ł ?
Pytam żebym się nie zdziwił póżniej
Jestem przygotowany na to że połowę żeczy nie bedzie działac tylko chcęu iknąć na początek kapitalnego remontu to znaczy szlify cilindrów głowice itp instalacja gażniki czy zawieszenie to zdaje sobie sprawe poprostu chcę uniknąc na początek rozebrania do śróbki i złożenia od nowa ... bo inaczej się nie da .
chciałbym sezon pojeżdzić zobaczyć czy mnie to bawi
Radek |
|
Powrót do góry |
|
|
Prince
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 3491 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków <-> Warszawa
|
Wysłany: Nie 23:41, 09 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
To co tam jest to prądnica. Może przerobiona ale mało prawdopodobne. Da sie przerobić ale kosztowne i nie bezproblemowe. Lepiej wymienić blok silnika na późniejszy pod alternator 12V. Tez sie psuja ale da sie wtedy zamontować taki co daje jakieś większe szanse.(poprawka oba to dolniaki- nie było fabrycznych bloków na alternator- tylko fabryczne przeróbki które nie sa dostępne w handlu) Mój błąd. Nie rzuciłem okiem na aukcje i myślałem ze gadamy o silniku dniepra górnozaworowym. Mela kulpa.
Kapka napisał: | N
Naprada napedu to kosztowna sprawa kosztowna to znaczy jakieś wielkości ? 100 zł 3000 ł ?
|
Bliżej do 3 niż stówki.
Co do instalacji czy 6 czy 12 to co było problemem 10 lat temu dzięki ledom nie koniecznie musi być już takim problemem.
Ostatnio zmieniony przez Prince dnia Nie 23:54, 09 Sty 2022, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|