www.kolyaska.fora.pl

sloniu

Cześć.
Do tej pory jeżdziłem japońcem,ale już dawno zamierzałem się do kupna wschodniego zaprzęgu a konkretnie K 750.Japoniec poszedł do teścia a ja zakupiłem pózną kaśkę,niby rok 61 ale tym papierom to niewierze.
Przód nie jest na wachaczu a kirownica nie jest rogata.Ale to mi nieprzeszkadza całokształ mi się podoba.W tej chwili sprzęt rozebrany,na dniach piaskowanie,w efekcie końcowym mam to być cywil.Postaram się umieścić zdjęcia motocykla przed rozczepaniem go w drobny mak.

Michal_

Pozdrawiam i dopinguję,
przynajmniej kolega dobrze zaczyna i chłonie teorię, a nie pyta w którą stronę nakrętkę się odkręca Cool

a tak ps: jak japonia poszła do tescia to na co się kolega przesiadł?

adamze27

powitac również Very Happy

sloniu

Michal_ kasa z japońca częściowo poszła na ruska reszta pójdzie
na jego remont