Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna www.kolyaska.fora.pl
Motocykle radzieckie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Emka stara miłość..
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Dzień dobry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Doktor




Dołączył: 29 Paź 2009
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 21:11, 30 Paź 2009    Temat postu: Emka stara miłość..

Witam serdecznie!Ponieważ od kilku miesięcy obsesyjnie męczyły mnie wyrzuty sumienia z powodu sprzedania mojej pierwszej Emki,nie trwało długo i już stoi materiał do renowacji ...
Jest to rocznik 1953.Dziwnym trafem uchowała się tabliczka znamionowa
Foto nie wiem czemu nie wchodzi...(że jakieś zabezpieczenia są tu piszą...)


Ostatnio zmieniony przez Doktor dnia Czw 12:35, 04 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gobert
Moderator



Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 848
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:12, 30 Paź 2009    Temat postu:

Witaj.
To zabezpieczenie antyspamowe, musisz napisać chyba jeszcze conajmniej dwa posty i będziesz mógł zdjęcie wkleić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
storm007




Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Silesia

PostWysłany: Pon 10:30, 02 Lis 2009    Temat postu: Re: Emka stara miłość..

Doktor napisał:
Witam serdecznie!Ponieważ od kilku miesięcy obsesyjnie męczyły mnie wyrzuty sumienia z powodu sprzedania mojej pierwszej Emki w 2003 roku,nie trwało długo i już stoi materiał do renowacji ...
Emka została świeżo pomalowana pędzlem i dopiero co opuściła Ukrainę,gdzie do ostatniej chwili służyła dzielnie,mimo znacznego zużycia silnika i nie tylko..
Jest to rocznik 1953.Dziwnym trafem uchowała się tabliczka znamionowa
Foto nie wiem czemu nie wchodzi...(że jakieś zabezpieczenia są tu piszą...)

Oj chyba nie tylko zuzycie silnika. Skrzynia tez byla qpa. A dyfer chyba ma ubytki materialu w pokrywie przy suwaku. Tomek juz opanowal ta sprawe? Czy moze lepiej dac nowy dekielek dyfra?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Doktor




Dołączył: 29 Paź 2009
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 16:54, 02 Lis 2009    Temat postu:

Toteż napisałem wyżej,że "silnik zużyty i nie tylko".. Wink Trochę jesteś wtajemniczony,ale chyba powierzchownie Very Happy Co do skrzyni i dyfra-jestem pełnym optymistą! W końcu te fanty są w dobrych rękach!
Poza tym,tu na forum powyczytywałem coś w tym klimacie,że jak Emka jest w oryginale,to daleko nie należy się wypuszczać w trasę...Cóż,na bagna pod Rudami się nie wybiorę z Mohikanami tak jak rok temu, tydzień mnie dupa bolała...(solówką bez szans! Very Happy ), zwłaszcza odnowioną Emką! Ale na Pingwina-czemu nie!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slawo




Dołączył: 23 Kwi 2009
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce

PostWysłany: Pon 20:16, 02 Lis 2009    Temat postu: Re

No właśnie to co z mochikanami ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prince




Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 3491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków <-> Warszawa

PostWysłany: Wto 8:47, 03 Lis 2009    Temat postu: Re: Re

slawo napisał:
No właśnie to co z mochikanami ?

No ostatni sa..
Doktorze-chyba możesz juz wkleić zdjęcia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Doktor




Dołączył: 29 Paź 2009
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 19:43, 03 Lis 2009    Temat postu:

Ciężko będzie jen motocykl wyprowadzić

Ostatnio zmieniony przez Doktor dnia Czw 12:40, 04 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prince




Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 3491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków <-> Warszawa

PostWysłany: Wto 20:29, 03 Lis 2009    Temat postu:

Poza tłumikami i lampą trudno się czegoś czepić. Śliczny materiał. Doktorze- będzie żyć? Wink Jakieś okoliczności zakupu?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Doktor




Dołączył: 29 Paź 2009
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:34, 03 Lis 2009    Temat postu:

Potem błyskawiczny demontaż, dwa kursy do piaskowania- tam mnie przećwiczył facio jak przejść pod zamkniętymi drzwiami.. Sad , ale trudno:poczołgałem się trochę,piasku się nawoziłem (kryzys-piaskują jednym piaskiem w kółko Very Happy ) i do spawania! Trochę to posmarkane,ale ja to sobie zapamiętam!
.
.
Wink
[link widoczny dla zalogowanych]

Potem zgrzeszyłem w Galuxie: trochę galanterii się za dużo wrzuciło... Embarassed Dostanę żółtą kartkę za to od znawców,ale jak tak do cywila nie dać....
Aha, jeśli coś planujecie dawać do galwanizacji w niedalekiej przyszłości,dawajcie już teraz! Termin dostałem miesięczny,po tygodniu dowożę wałek kardana-a tu patrzę-moje chromy już gotowe leżą na półce!
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prince




Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 3491
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków <-> Warszawa

PostWysłany: Wto 20:46, 03 Lis 2009    Temat postu:

Uuuuuuuuu będzie żółta kartka. Jak można było położyć takie piękne chromy na podłodze !! Wink
Ale klamki kierownicy sa aluminiowe. Pochromlolili je?
I serio - cudna. Jak dla mnie z chromem nie przesoliłeś.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Doktor




Dołączył: 29 Paź 2009
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:19, 03 Lis 2009    Temat postu:

Ale masz oko! Z tymi klamkami to prawda....zrobiłem się jakiś zgniły na stare lata i nie chce mi się jakoś znów polerować.....zresztą korundy i filce mi się dawno pokończyły,a pasta to nie wszystko..
Tak więc zleciłem to polerowanie w Galuxie,i przyznam się,ze razem z wałkiem kardana jeszcze trochę alu tam dowiozłem...
Dzięki za dobre słowo,ale jestem przygotowany też na zjeby ze strony perfekcjonistów... Rolling Eyes Za starter,czy wałek kardana właśnie.. Ale powiedz sam,20 zł za pochromowanie startera(w sumie dużego) ? wstyd nie dać....Ocynk nie jest taki trwały,a chrom zawsze można zmatować na konkurs oryginalności np. na Rajdzie w Rydzynie!
Laughing Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agrupa




Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 21:22, 03 Lis 2009    Temat postu:

Ehh, tempo ekspres, ale jak widziałem materiał wyjściowy elegancki.
Ciekaw jestem całości, a jaki kolorek planujesz?
Pewnie carny - hlip, hlip.
Że się tak spytam jako spawacz amator - kto to spawał?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Doktor




Dołączył: 29 Paź 2009
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:37, 03 Lis 2009    Temat postu:

Zdjęcie wprowadza w błąd,w Emce było pełno pęknięć,nitów,przetarć i szkoda gadać...szklanki przodu i suwaków ponacinane... Crying or Very sad Na dodatek ten człowiek,który udawał kolegę sabotaż odpieprzył,sam bym to lepiej polepił,nawet z pustą butlą! szlag! Godzinę kamyczkiem na wiertareczce WEWNĄTRZ osłon teleskopów szlifowałem nadmiar spawów,właściwie delikatnie powiedziane-nadmiar! No ale dzięki tej syzyfowej pracy spoufaliłem się już z nową wybranką i związek się szykuje na lata! Very Happy
W kwestii koloru nie miałem wyboru! Koszmary mnie nękały i ciągły niepokój za sprzedanie mojej pierwszej Emki (1945 r była) którą na ciemny granat wtedy pomalowałem i teraz powtórka z rozrywki-musi być granat!
Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agrupa




Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 21:45, 03 Lis 2009    Temat postu:

eee to luks, to że zajechana leciutko była to zdawałem sobie sprawę.
Cudem jest to że nie skundlona...

To ładny kolorek będzie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Doktor




Dołączył: 29 Paź 2009
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 0:44, 07 Sty 2010    Temat postu:

Podobno święta były?..i jakiś sylwester czy coś...
Niestety wszystko przegapiłem,bo bite 2 tygodnie już w garażu siedzę,i składam Emkę. Popełniłem też ze 2-3 błędy po drodze,co skutecznie opóźnia prace. Np. nie wiedziałem,że odmę skrzyni korbowej należy od razu wkręcić,kiedy silnik jest jeszcze luźny-a tak musiałem wczoraj dekiel rozrządu odkręcać,uszczelkę zniszczyć i na nowo zakładać! Crying or Very sad
[link widoczny dla zalogowanych]

Zapłaciłem też "frycowe" z okładzinami szczęk hamulcowych. Najpierw jakiś handlarz wcisnął mi za grube okładziny z nowego Rusa i coś ględził,że: "tylko sobie pan przytnie". Potem inna pani na swoim kramie sprzedała mi jedną szeroką okładzinę (ta przynajmniej miała te 4 mm)-niestety niskiej jakości. Potem na szczęście trafiłem do super fachowca,który regeneruje tarcze sprzęgłowe i szczęki hamulcowe-mogę wszystkim polecić-zapłaciłem po 10 zł za szczękę z jego materiałem (grubość 4,5 mm) i mam gwarancję!
Kto chce niech dzwoni-może warto posyłać wysyłkowo,jak ktoś ma więcej towarów. (Sklep-Auto-Części-Regeneracja 032 4248055):
A tu widok na szczęki po regeneracji:
[link widoczny dla zalogowanych]

Kilka detali-śruba regulacyjna przedniego hamulca raczej oryginalna( ta jedna linka nie dała się uratować i jest bez oplotu niestety) Embarassed
Zachowała się też guma na odbojniku podstawki-raczej rzadko spotykane,niestety doradźcie gdzie ma być założona sprężyna tej stopki-dwaj handlarze sprzedali mi do Emki takie długie sprężyny-ale chyba dziury w tylnym błotniku nie będę robił-może na śrubę lewego podnóżka pasażera?
Na trzecim zdjęciu efekty FANATYCZNYCH zakupów na allegro-udało się dobrać dwie stare gumy w przyzwoitym stanie:
[link widoczny dla zalogowanych]

Sory że przynudzam,ale jeszce trochę wypocin,i pytanie do agrupa:Twój motylek pręta hamulcowego jest trochę inny?
Na drugim zdjęciu powiedzcie,czy dobrze puściłem linkę licznika-może tutaj ją ściskać rama-albo przed dolną półką była oryginalnie? Wink Wink Ten licznik mam z allegro-i tutaj problem,może ktoś dysponuje zdjęciem jak ten licznik był podświetlany-niestety nie posiadam jeszcze oryginalnego lustra z epoki-tam było małe nacięcie chyba z góry do podświetlania licznika skośnego-jak ktoś ma albo wie kto ma taki wkład to chętnie przepłacę!:
[link widoczny dla zalogowanych]

Wózek jeszcze u lakiernika-ale i tak miałem niezwykłe szczęście-mam sąsiada,który wyprowadził moją gondolę jak ta lala! Poszło 3,5 kg szpachli,wózek był mocno potłuczony,a pojechał do lakiernika gładszy od nowego-tu chwila odbioru kosza od Sąsiada-prawdziwa "złota rączka"!:
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kolyaska.fora.pl Strona Główna -> Dzień dobry Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin